I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jeśli nie rozwój, to degradacja Balakhonskaya G.V. Wersja audio artykułu tutaj https://www.b17.ru/media/71446/Nasz rozwój jest bardzo istotnym tematem. Pisałam już o tym nie raz, drodzy Państwo. Temat jest naładowany emocjonalnie. Co więcej, wiele emocji z nim związanych jest często niezrealizowanych, co nie czyni ich mniej istotnymi. I wpływają! Nie są one realizowane, ale wpływają. Wpływają zarówno na nastrój, jak i zachowanie. A także wpływają na swoje własne podejście do siebie. W jaki sposób wpływają? No cóż, oczywiście dla każdego jest to coś innego :) Opcje są możliwe, przyjaciele, rozważcie na przykład, co się dzieje, gdy nie ma rozwoju to znaczy? A to oznacza, że ​​to rutyna. A może nazywa się to „Dniem Świstaka”, jak w tym słynnym filmie. A jaki jest wynik tej rutyny? Uczucie pustki. Podrażnienie. Może złość na siebie, że jesteś jakoś inna, że ​​nie potrafisz czegoś zrobić, że nie wiesz jak chcesz wyjść ze stanu rutyny. Bo rutyna jest jak brak ruchu. A ruch to życie. Każdy odczuwa to na poziomie podświadomości. Natura!:) I często próbuje się wyrwać z tego paskudnego stanu, na przykład poprzez alkohol. Lub przez coś innego, co jest zasadniczo autodestrukcyjne. Ogólnie rzecz biorąc, jest wiele opcji… Myślę, że jeśli się rozejrzysz, każdy może podać własne przykłady. Czy to sposób na wyrwanie się z rutyny? No cóż, może jest jakieś wyjście z rutyny... Tylko pytanie - gdzie? Ale kiedy rozwój? To nawet niekoniecznie kolejne studia wyższe :) Rozwój może nastąpić także poprzez nowe zrozumienie czegoś pozornie znajomego , może coś niezwykłego dla siebie. Na przykład coś w stylu „Czy nie powinienem zająć się wokalem?” :) Lub „Czy nie powinienem pójść na wystawę tego artysty?” Albo coś innego, co jest dla Ciebie kuszące. Ogólnie rzecz biorąc, rozwój to coś nowego, co robisz. Coś, czego jeszcze nie znasz i dlatego nie rozumiesz. Możesz zareagować na coś pewnym strachem, bo jest nowe, czyli wciąż nieznane. I nieznane... znaczy, że nie wiesz, jak to się skończy wyjść i z czym to się będzie wiązać. Tak, i też się postaraj... Straszne? Generalnie możesz to zrobić ze strachem, ale możesz to zrobić z zainteresowaniem. To jest kontakt z niektórymi swoimi uczuciami i wrażeniami, z którymi nie masz kontaktu w twojej rutynie! A to, nawiasem mówiąc, jest tworzenie nowych obwodów neuronowych w twoim cudownym mózgu! :) A jeśli nie utworzysz nowych obwodów, mózg po prostu przestanie to robić. I... Jak działa natura? Czego nie wykorzystasz, ona ci zabierze. I bierze to bez wahania. Natura jest przecież bardzo oszczędna :)) Czy widzieliście, przyjaciele, zdjęcia kulturystów, którzy przestali intensywnie trenować? Robi wrażenie? Gdzie są te mięśnie, które były w czasie intensywnego użytkowania?? NIE. Zmniejszają się bardzo szybko. A więc podobnie jest z mózgami! :) Tylko dla ciebie, niestety, nie jest to zbyt widoczne... :)) Ale jeśli chociaż o tym wiesz! A potem można już w zupełnie sensowny sposób podjąć kroki i opanować to, co jeszcze nieodkryte. Wyznacz sobie atrakcyjne kierunki i podążaj nimi. No cóż, ten, kto idzie, opanuje drogę! :) A teraz dziękuję za uwagę! 17.02.2023 A moich artykułów możesz posłuchać także w wersji audio. Na moje konsultacje możesz zapisać się tutaj na stronie https://www.b17.ru/balakhonskaya/#consultation lub przez telefon za pośrednictwem WhatsApp, Telegramu, Vibera.. +7 (916) 614-83-92