I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Sharon Wegshida-Cruz„CO JESTEŚ WARTY? Jak nauczyć się kochać i szanować siebie”Czym jest „ja”? „SAM” - „siebie”, „osobowość”, indywidualność, tożsamość własna. „ST” to skrót od „wartość” - coś, co ma cenę, jest znaczące, przydatne. A więc definicja, którą dałbym „ja”: Moja cenna osobowość, godna wszelkich błogosławieństw. Uzależnienie w relacjach międzyludzkich Być może najcięższym rodzajem uzależnienia, z którym szczególnie trudno jest walczyć, jest „uzależnienie od ludzi”. Nasza wspólnota ludzka jest zależna od relacji między ludźmi i bardzo często nie potrafimy sobie nawet wyobrazić, jak dobrze i wygodnie jest być osobą niezależną. Często dorastające dziecko bardzo szybko wychodzi za mąż i przenosi się z jednej rodziny do drugiej, nigdy nie stając się niezależną osobą, nie mając możliwości rozwijania swoich umiejętności, rozwijania unikalnego spojrzenia na świat. Nawet w przypadku braku umowy małżeńskiej ludzie wchodzą w dobrze znane relacje z osobami płci przeciwnej, które nie pozwalają im docenić ich integralności. Partnerstwo i małżeństwo są bardzo ważnymi instytucjami społecznymi, ale teraz mówimy o niezdrowych związkach , o zależności od bliskich. Tego rodzaju relacje rozwijają się w sytuacji, gdy potrzebujemy patronatu, a nie wtedy, gdy zachowujemy się jak równorzędni partnerzy. Ci, którzy mają tendencję do przyjmowania roli uległości, zwykle pochodzą z rodzin, które nagradzały bezradność, a nie samodzielność. Kiedy zwracamy się do drugiej osoby, aby wypełnić wewnętrzną pustkę, wynikająca z tego relacja bardzo szybko przenosi się do centrum naszego życia. Przynoszą ukojenie i poczucie komfortu, okazują się jednocześnie uspokajające i przewidywalne, dlatego chętnie do nich wracamy. W miarę powtarzania wezwań uzależnienie wzrasta. Przychodzi taki moment, kiedy myśl o konieczności rozstania lub porzuceniu napawa nas strachem, niepokojem i napięciem. Osoba z niewystarczającym poczuciem „ja” stara się wypełnić pustkę swojego „ja” zaletami swojego partnera. Tak bardzo stara się wycisnąć ze swojego partnera pozytywne cechy, że on z kolei zaczyna odczuwać wewnętrzną pustkę i szuka kogoś innego, kto mógłby wypełnić powstałe wewnętrzne luki. Wykorzystywane są wszystkie dostępne środki - alkohol, praca, jedzenie, relacje miłosne, władza... Czasem staramy się wycisnąć z jednej osoby maksimum, a czasem biegamy od partnera do partnera, próbując osiągnąć niemożliwe - „ja”. „Ja” rodzi się tylko w nas. „Ja” pochodzi tylko od „siebie”. Partnerzy zależni starają się coraz częściej widywać, aby zachować poczucie bezpieczeństwa, którego doświadczają będąc razem. Kiedy są rozdzieleni, stają się smutni. Nawet jeśli partnerzy kłócą się i nie mogą się ze sobą dogadać, tęsknią za wygodą i bezpieczeństwem bliskiego związku. Plany bliskiej osoby związane z separacją i koniecznością pracy poza domem odbierane są jako zagrożenie i wnoszą poważne konflikty w ich związek. Pełny zakres uzależnienia staje się widoczny, gdy związek się rozpada. Natura uzależnienia nie ogranicza się do związków miłosnych. To samo można powiedzieć o przyjaźni. Związek zależny może rozwinąć się pomiędzy dowolnymi dwojgiem ludzi poszukujących „ja” poza sobą. Im większe wsparcie otrzymają od przyjaciół, tym silniejsze staje się uzależnienie. Im mniej „ja” ma dana osoba, tym większa jest liczba bliskich osób; musi przynajmniej w jakiś sposób zrekompensować swoją niższość. Takie relacje należy odróżnić od przypadków, w których partnerzy mają wysokie „ja” i wzbogacają się nawzajem. Wzajemne wzbogacanie się i zależność to dwie różne rzeczy. Oznaki Twojej zależności od kochanków lub przyjaciół: 1. Jesteś inicjatorem większości rozmów telefonicznych.2. Nalegaj na wspólne spędzanie wolnego czasu.3. Masz tendencję do mówienia o swoim związku lub przyjaźni częściej niż Twój partner.4. doświadczasz.