I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Mówią, że w życiu jest coś najważniejszego. Każdy ma swoją koncepcję. Można żyć wiecznie i nigdy nie mieć kontaktu z pięknem. Możesz kroczyć ścieżką w całkowitej ciemności i nawet nie wiedzieć, czym jest światło miłości. Miłość w swoim pełnym rozumieniu świata przez wiele lat była ludziom niedostępna, żyliśmy swoim życiem, mijaliśmy się jak we śnie, a tylko czasem naszą drogę oświetlał blask czyichś raz przeżywanych emocji. typowe dla każdego, kto choć raz się zakochał, nie może się powtórzyć nie dlatego, że nie jesteśmy zdolni do miłości, ale dlatego, że miłość przychodzi tylko wtedy, gdy jesteśmy gotowi dać coś drugiemu. W społeczeństwie panującego konsumpcjonizmu miłość straciła sens i nikt jej nie szuka w sklepie cudów życia. Ona, niczym dziewczyna z XIX wieku, minęła nas, prześliznęła się obok nas, ocieniając nas swoimi cienkimi jedwabiami i ruszyła dalej, do tego, kto ją zauważy, kto zaprosi ją do domu. Miłość nie prosi o jałmużnę, miłość jest samym życiem, jest wieczna, piękna i spokojna, a żeby pojąć miłość w swoim życiu, trzeba stać się miłością... Raz opowiedziane historie Szekspira z odwiecznym Romeem i Julią, dziś praktycznie nie jest zrozumiałe, jakie znaczenie ma taka „głupia” miłość? Czasami mnie pytają, jakbym znała odpowiedź, ale skoro tak jest w naszym życiu, to znaczy, że jest coś ważniejszego od nas samych, są różne odczucia miłości i niezależnie od tego, co nas spotyka, zawsze jest raz spotkałem kobietę, która opowiadała, jak jej syn zakochał się w dziewczynie, ale ona wybrała inną, czekał na nią jakiś czas, kilka lat, a potem, kiedy urodziła dziecko i oddzielił się od niej. męża, przyjął ją, bo bardzo ją kochał, powiedział, że kocha ją bardziej niż siebie. Po pewnym czasie w końcu odeszła i zostawiła młodego mężczyznę, on wybrał narkotyki. Opuszczenie tego świata zajęło mu rok. Kiedy jego matka kazała mu zwracać uwagę na innych, odpowiedział jej tylko: „Nie potrzebuję innych, widzisz, zakochałem się w niej”. Przepływ energii miłości może być tak silny, gdybyśmy potrafili wołać w nasze życie, że całkowicie zmienia wszystko w naszym życiu. Można przeżyć życie w rodzinie i nigdy nie dowiedzieć się, czym jest miłość, ponieważ w rodzinach powszechny jest model uwspólnienia, wymiany czy całkowitej konsumpcji. „Robię to dla ciebie, ponieważ mam to. A jeśli nie jest to dla mnie korzystne, to związek traci sens.” Wszelkie znaczenie znika, gdy w grę wchodzi manipulacja. Wielu sposobów na osiągnięcie celu możemy się nauczyć za pośrednictwem drugiej osoby, możemy być szczęśliwi przez krótki czas, ale całkowicie pogwałcić wolność wyboru tego, kto idzie obok nas. W manipulacji nie ma i nie może być miłości, bo jest ona całkowicie darmowa. Moja znajoma, która ma cudowną rodzinę, powiedziała mi kiedyś, że pozwala swojemu mężowi na coś, skrycie mając nadzieję, że on wzajemnie pozwoli jej spełnić swoje pragnienia. Czy nie można po prostu pozwolić każdemu żyć tak, jak chce, a spotykając się, wzbogacać się nawzajem, bez bycia obarczonym kontrolą i manipulacją? Takie modele prowadzą w przyszłości do tego, że dana osoba traci wszelkie zainteresowanie, a związek umiera. Niektórzy marzą o zakochaniu się, przeżyciu ponad połowy życia i spotkaniu z partnerem, który da im to, to i to. Na pytanie: „Czy jesteś gotowa zrobić dla ukochanego mężczyzny to, czego od niego oczekujesz?” Niewielu odpowie szczerze. Paradoks polega na tym, że spotkasz ukochaną osobę tylko wtedy, gdy będziesz mógł szczerze oddać jej całego siebie i będziesz gotowy służyć. Ludzie o konsumpcyjnym modelu świata nie mają pojęcia, co to jest. Ostatnio w mojej praktyce spotkałam starą przyjaciółkę, niesamowitą kobietę, z której córką studiowałam kiedyś literaturę. Ta kobieta o błyszczących oczach zawsze inspirowała otaczających ją ludzi, a jednocześnie była całkowicie nieszczęśliwa w swoim małżeństwie; jedyną rzeczą, którą ceniła w związku, były utalentowane i utalentowane dzieci. Kiedy dzieci podrosły, opuściła męża i w końcu zaczęła żyć sama, próbując budować.