I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ile pieniędzy, czasu i wysiłku poświęcasz na osiągnięcie doskonałości? Jakie poświęcenia jesteś w stanie poświęcić dla dobra piękna, relacji, innych ludzi W jakim stopniu w walce jesteś gotowy, aby to osiągnąć? Mam nadzieję, że nikt z Was nie umiera z głodu w imię szczupłej sylwetki, ale jednak… Co skłania kobiety do depilacji całego ciała? Pęseta brwi? Nosisz bieliznę modelującą? Rozpieść swoje stopy niesamowitymi obcasami, a na naszych chodnikach przystosujesz się do gotowania i mycia podłóg z przedłużonymi paznokciami? Iść do piekarni w pełnym stroju? Nosić mini, dekolt w serek i wysokie buty na zimno? Pragnienie sprawiania przyjemności jest wrodzoną potrzebą kobiety. Ale... czy warto tak cierpieć? Wiele z nas jest nawet gotowych poświęcić swoje zdrowie w imię pewnego „standardowego piękna”, „mitycznego ideału”. I choć wiele z nas słyszało, że „wszystkie kobiety są piękne”, „nie ma kobiet brzydkich”. , wciąż napinamy swoje ciało, próbując wcisnąć je w ramy ogólnie przyjętej normy. A to tylko jeden aspekt naszych wysiłków. Dodajmy tu jeszcze chęć bycia „idealną żoną”, „dobrą matką”, „wspaniałą gospodynią domową”, „namiętną kochanką”, „odnoszącą sukcesy profesjonalistką”, „prawdziwym przyjacielem”, „dobrym człowiekiem”, „inspiracją mężczyzny”, itp., i itp. (dodaj swoje). Co ostatecznie mamy? Wilczyca otoczona czerwonymi flagami. Nie przychodź tu, nie rób tego, nie jedz, nie pij, nie śpij, dobrze wyglądaj, bądź cierpliwy, gdzie jest obiad, po co mamy biednego syna, nie potrzebujesz drugiego ubierz się... Najgorsze jest to, że wszyscy uważają tę nerwicę za coś normalnego. Kobieta stara się dopasować wszędzie. A szczególnie utalentowani mężowie też dokuczają: „jakoś barszcz dzisiaj nie jest tak smaczny jak wczoraj”, „moim zdaniem, kochanie, trochę przybrałeś na wadze”, „moja kochana starsza pani”. Każdy człowiek ma prawo być sobą. I nawet kobietą :).Sztuka bycia sobą, a jednocześnie kobietą uroczą, odnoszącą sukcesy pod każdym względem zaczyna się od zaakceptowania siebie taką, jaką jesteś. A akceptowanie siebie takim, jakim jesteś, zaczyna się od uświadomienia sobie, że to wszystko, mam dość. Od odkrycia i usunięcia czerwonych flag, które wiszą wokół Twojego życia. Jeśli jesteś gotowy na bunt i gotowy opuścić własną klatkę i zacząć zmieniać się w dzikość, wolną, silną, piękną taką jaką jesteś - dziś masz szansę. zrobić krok w stronę wolności. W tygodniu prowadzę dla wszystkich drugi webinar z cyklu „Wewnętrzna siła kobiety”: „10 krytycznych błędów, które popełniasz, jeśli nie akceptujesz siebie taką, jaką jesteś”. Możesz po prostu zignorować szansę na odzyskanie kawałek siebie, aby stać się bardziej żywym, wolnym i spokojniejszym. Możesz też skorzystać z okazji i zacząć wracać do siebie. Napisz na adres [chroniony e-mailem], w temacie: „Chcę w prezencie drugie seminarium internetowe».