I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Czasami klienci przychodzą na konsultacje do psychologów, którzy potrafią zirytować nawet doświadczonego psychologa. „Przeżuwam mu to wszystko, tłumaczę, szczegółowo przedstawiam jego problem, a on mnie nie słyszy, nie rozumie, spowalnia…” – takie myśli mogą przemknąć przez głowę psychologa. Co w tej sprawie powinien zrobić psycholog Siergiej Bocharow Głupi klienci? Co robić? Jak mnie znalazłeś? Jeśli na konsultację przyjdzie klient, który Cię nie rozumie, zadaj mu pytanie: „Nie do końca rozumiem, jak się tu znalazłeś? Jak mnie znalazłeś?” Porozmawiaj z klientem. Słuchaj uważnie wszystkiego, na co odpowiada Ci klient, i szukaj dla siebie odpowiedzi na jedyne pytanie – gdzie osobiście lub przez kogo lub przez co wcześniej obnażyłeś swoją głupotę lub nieuczciwość. To właśnie spowodowało, że taki klient przyszedł do Ciebie. Nawet jeśli myślisz, że w żaden sposób nie przyciągnąłeś do siebie swoich klientów, to się mylisz. Jeśli przyjdą, to znaczy, że przyciągnęli i przyciągają. Ale jak? - Oto jest pytanie. Jak właściwie to robisz? Mówiąc o tym, nie myśl, że sugeruję, że jesteś głupią osobą. Ale przyciągając klientów zachowałeś się albo głupio, albo zniekształciłeś informacje o sobie (co też jest głupie). Jeśli byłeś głupi, wszystko jest jasne - głupie rzeczy przyciągną tylko głupią osobę. Inteligentny klient nie da się nabrać na głupotę. I nie przyjdzie do ciebie. W drugim przypadku (jeśli zniekształciłeś informacje o sobie) jest to najczęściej zawyżone wyobrażenie o sobie jako o specjalistze, które może również przyciągnąć głupią osobę. Tylko głupiec nie zrozumie i nie zobaczy, że tworzysz dla siebie obraz, który nie odpowiada rzeczywistości. I nie zada sobie pytania – po co to robisz? Oczywiście można wyrazić wątpliwości co do stwierdzeń zawartych w tym artykule. Na przykład klient, o którym tu mówimy, przyszedł do mnie. Kiedy zadałem mu pytanie: „Nie do końca rozumiem, jak się tu znalazłeś? Jak mnie znalazłeś?”, odpowiedział: „Przechodziłem obok, zobaczyłem tabliczkę: „Psycholog”, zdecydowałem się wejść. Wydawało się, że wszystko jest w porządku. Psycholog nic takiego nie zrobił żeby przyciągnąć głupiego klienta. Ale przyszedł. Pojawia się pytanie: „Czy można nazwać mądrym klienta, który przychodzi porozmawiać o swoich problemach, zdradzić znak „Psychologa”? Co robić? Prawdopodobnie już domyśliłeś się, co zrobić. 1) Przestań nadawać, co przyciąga do Ciebie głupich klientów. 2) Napisz o sobie realistyczny opis