I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Strach jest naturalną i ochronną reakcją organizmu na wizualnie zarejestrowane lub wyimaginowane niebezpieczeństwo. Myślę, że nikt nie chce rozstawać się z reakcją na obiektywne niebezpieczeństwo, gdyż bez tego podstawowego narzędzia samoobrony człowiek naraża się na realne ryzyko życia. Ale wielu chciałoby rozstać się z wyimaginowanym, irracjonalnym strachem. Niektórych z nas dręczą fobie, innych strach przed stanami obsesyjnymi. Jakakolwiek jest przyczyna tego zjawiska, sam strach uniemożliwia nam życie, normalne funkcjonowanie w społeczeństwie i sprawia, że ​​nasze życie jest ograniczone i niewygodne. Jeśli boimy się np. pająków (arachnofobia, dość powszechne zjawisko), wówczas w naszym życiu pojawia się wiele nieprzyjemnych ograniczeń. Każda wyprawa na łono natury, na wieś, wiąże się z poważnym dyskomfortem. Nawet pozornie podstawowe sprzątanie domu wiąże się z napięciem, bo co minutę ON wyskoczy z kąta... Czy jest sposób na samodzielne poradzenie sobie ze STRACHEM? Jeść! I cieszę się, że mogę się tym z Tobą podzielić. Jak mówią, zostało to przetestowane na sobie. 😊 Przez wiele lat, podobnie jak wielu moich klientów, cierpiałam na tę bardzo notoryczną arachnofobię. Do tego stopnia, że ​​nie mogłem przebywać w tym samym pomieszczeniu z tym owadem, dopóki ktoś go nie zniszczył, ratując mnie. Za każdym razem, gdy potrzebujesz ratunku, jest to ogromna przyjemność, jak rozumiesz. Studiowałem wiele technik pracy z tą fobią, ale nie byłem gotowy, aby hipnoterapia działała skutecznie... i kontynuowałem swoje poszukiwania, aż zagłębiłem się w logoterapię. To, co zaproponowano, wydawało się na pierwszy rzut oka tak oczywiste i proste... co nie budziło zaufania jako skutecznej techniki... Ale moje wnioski były pochopne. Nadaj strachowi NAZWIĘ! Wszystko, co musisz zrobić, to nadać strachowi imię. Bezosobowy, przerażający, ogarnia Cię bez reszty i pochłania... Twoim zadaniem jest spojrzeć na niego jak na konkretny przedmiot. Niezależnie od tego, czy jest to pająk, czy rosnące uczucie niepokoju w oczekiwaniu na atak PA. Nadaj temu przedmiotowi lub zjawisku, które Cię przeraża, NAZWISKO. Jesteśmy nieufni wobec dzikich zwierząt, ale nasze zwierzaki poruszają nas, ponieważ mają imię i są częścią naszej rodziny. Nadając strachowi imię, przestajesz postrzegać go jako coś obcego, obcego, nieprzewidywalnego i przerażającego... znajdujesz dla niego miejsce w swoim systemie obiektywnej interakcji. Przestaje być bezosobowy. Poznajesz go, obserwujesz go, jakby był twoim zwierzakiem, który czasami się bawi i powoduje pewien dyskomfort swoim zachowaniem, ale cię nie przeraża. Od chwili, gdy wszystkie pająki otrzymały imię „Yashki” i nabyły prawo do życia jako zwierzęta domowe, przestały wyglądać przerażająco. A teraz czasami pełnią dla mnie i moich dzieci rolę zabawki YOYO 😊 Ten niepokój, jaki odczuwasz, gdy zbliża się PA, po otrzymaniu Twojego IMIĘ i wizerunku małego, kapryśnego i nie zawsze posłusznego zwierzaka, który swoim zachowaniem czasami ingeruje w Twoje ciało i zwraca na siebie uwagę, bo chce się z Tobą bawić i nudzi się, przestaje też być straszny. Możesz sam wywołać ten stan i „bawić się” z nią wtedy, kiedy jest Ci wygodnie, a jednocześnie dać jej do zrozumienia, że ​​innym razem jest to niestosowne. Spróbuj! Jeśli potrzebujesz pomocy w dostosowaniu tego wewnętrznego dialogu, napisz do mnie. Niech w Twoim życiu będzie mniej wymuszonych ograniczeń, a Twoja strefa komfortu się poszerzy. Skype nata_smolgrad WhatsApp +7-910-710-08-10 www.psyhelpfor.me