I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dawno, dawno temu żył tchórzliwy wilk... Dzień za dniem siedział w swojej norze i nawet nie wychodził do lasu na polowanie zające się z niego śmiały, ale go unikały na wypadek, gdyby wilk nagle stał się odważniejszy. Mieszkańcy lasu dziwili się, dlaczego ten wielki, zębaty i taki straszny wilk był taki tchórzliwy... Sam wilk miał już dość tych rozmów. Tak, nie urodził się wiewiórką, ani chomikiem... Choć miał też w tym lesie większy zapas wojowniczości, zwłaszcza gdy na niebie wschodził księżyc w pełni. W tym czasie chomik poszedł polować na duże owady i zwycięsko zawył do księżyca, gdy jego polowanie zakończyło się sukcesem. Tak się złożyło, że w tym dziwnym lesie chomiki i wiewiórki były bardziej wojownicze niż niektóre wilki. Bardziej wojowniczy od tego jednego wilka, jak uważali go jego mieszkańcy, był tchórzliwy. Inne wilki zwykle polowały w stadzie, pędziły duże rogate zwierzęta lub zasadzały się na bezdomne. Ale wilk, który mieszkał w swojej norze, nie polował razem z innymi... Wcale nie polował. Tak, był samotnikiem. I nie lubił jeść zwierząt... W nocy jadł jagody i szyszki. A w ciągu dnia spokojnie odpoczywał w swojej norze, żeby nie niepokoić uroczych zwierzątek... I pewnego dnia w lesie zadomowił się kolejny wilk - bardzo agresywny. Zabijał wszystkie zwierzęta nie dla jedzenia, ale dla zabawy. Lubił dręczyć innych i las pogrążył się w prawdziwym koszmarze. Motyle przestały latać, a ptaki przestały śpiewać. Zające nie skakały już radośnie po ścieżkach, a chomiki przestały wyć. Straszny wilk dowiedział się, że nie jest sam, mieszkając sam, że jest jeszcze jeden samotny, ale życzliwy. I tak przyszedł do swojej nory, żeby śmiać się z jego dobroci i zabić beztroskie zwierzątko Ha, ha, ha! Tchórzliwy wilk! - Spójrz, w kogo się zamieniłeś, a jednocześnie na nas wszystkich. Pozwoliłem temu lasowi żyć spokojnie i szczęśliwie, podczas gdy agresywny wilk obrzucał obelgami, nasz dobry wilk po prostu medytował i jeszcze nie rozumiał, że się do niego zwracają. A to przynosi pecha. Tak naprawdę wilk nie był tchórzliwy. Kiedy zdał sobie sprawę, że zwracają się do niego, w jednej chwili rozprawił się z agresorem. Po prostu pokochał świat... Jego wartością było szczęście, a w duszy zachował dobroć, podobnie jak drugą część siebie - agresję, ale. używał go tylko w interesach. Moralność. Wilk jest wilkiem. Nie ma co wątpić w jego naturę). Zawsze jednak działamy w oparciu o nasze wartości. Jakie są Twoje wartości? Czy z natury jesteś drapieżnikiem czy miłą osobą? )P/sNa kursie „Krok w stronę spotkania!” nauczymy się budować dobre relacje z bliskimi i innymi, pokażemy Twoje prawdziwe wartości, które Ci w tym pomogą Pozostając sobą, pogodzisz się ze swoimi wewnętrznymi wilkami – agresją, złością, samotnością. Nauczysz się je stosować w konstruktywny sposób - wzmacniaj relacje poprzez konflikty lub nie doprowadzaj do nich; przekieruj energię na coś twórczego, naprawdę dla Ciebie cennego. Zamiast pogrążać swoje życie i życie innych w piekle z powodu urazów, roszczeń i niekonstruktywnego gniewu, będziesz mógł szybko wyjść z sytuacji konfliktowych, wykazać się mądrością i taktem. Następnie kliknij link http://trening.dushavkofte.ru/perezagruzka, zapoznaj się z programem i zapisz się na kurs. Ten kurs to restart Twojej relacji z mężczyzną, którego kochasz, ludźmi, którzy Cię otaczają, i krokiem w stronę spotkania z samym sobą! Do zobaczenia na kursie Ruszamy już 03 kwietnia. I będziemy pracować przez 2 dni.