I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jedzenie i to, co w nim „żyje” Temat jedzenia i jego wpływu na kondycję człowieka jest dla wielu istotny. Jeśli spojrzysz na jedzenie w konstelacjach, możesz znaleźć całkiem sporo wiele ciekawych zjawisk Niektórzy z nas, których relacje z jedzeniem obarczone są traumatycznymi procesami: przemocą (nieseksualną, w tym: „Nie pójdziesz na spacer, dopóki nie zjesz owsianki, to też przemoc”), traumami, uzależnieniami. i inne podobne procesy, mają tendencję do „mylenia” jedzenia z czymś innym. Na przykład w konstelacjach okazało się, że cukier dla niektórych to śmierć, a dla niektórych życie... I tutaj częściej pojawia się związek z traumą pokoleniową. niż z historią osobistą. Historycznie rzecz biorąc, słodkie rośliny nie były trujące, a słodycz była wskazówką, że można je zjeść i przeżyć na tej roślinie. Ktoś zginął przez kostkę cukru. Całą tę dynamikę można prześledzić w konstelacjach. W jednej z konstelacji seks „żył” w cukierkach. Po pracy nad tym tematem pani, która nie mogła zrezygnować ze słodyczy, zaczęła traktować je bardzo spokojnie. Ciekawe jest też to, że wiele osób nie może obejść się bez chleba. I, co dziwne, dla wielu chleb jest symbolem przynależności do klanu, rodziny, a także… do chrześcijańskiego egregora (pamiętajcie o obrzędzie komunii!). Jeśli „wyjmiemy” z chleba czy innego produktu to, do czego zwykliśmy wkładać (połączenie, przyjemność, zmniejszenie bólu, życie), to produkt stanie się znacznie mniej ciekawy i smaczny... Czekolada służy do „zjadania” „straty, nieudane relacje, powiązania. A jeśli znów przypomnimy sobie historię, to jej ojczyzną jest Ameryka Południowa. I został do nas przywieziony. A dla wielu stał się łącznikiem z tymi, którzy nie mogli wrócić, odeszli, zniknęli z naszego życia... Nietolerancja na wiele produktów, w tym alergie, może wynikać także z tego, że z danym produktem wiąże się jakaś smutna historia, czasami kojarzone ze śmiercią. Kolega opowiadał mi, że podczas lunchu jego współlokatorka skarżyła się, że nie może jeść ostryg ze względu na straszną alergię. W pracy ujawniono, że jej brat zginął na morzu, a w jej podświadomości pojawiła się myśl, że owoce morza są niebezpieczne. Oczywiście wszystko to jest sprawą bardzo indywidualną, dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, z czym kojarzy się dany produkt. Ale dobra wiadomość jest taka, że ​​można ją zbadać i wykorzystać do uzdrowienia relacji z jedzeniem i życiem w ogóle. Jakie pokarmy są dla Ciebie istotne? Czy masz jakieś osobiste odkrycia związane z procesem jedzenia? Na zdjęciu: sam chleb