I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Internet jest pełen reklam typu „Odstawienie/odstawienie od upijania się w domu”, „Kropla/kropla od upijania się anonimowo”, „Leczenie/przerwanie upijania się z wizytą w domu lekarza-narkologa” itp. itp. itd. Dlaczego jest zapotrzebowanie na takie usługi? Czy naprawdę nie da się samodzielnie wyjść z nałogu lub pozbyć się kaca lub zatrucia alkoholowego w domu? Przyjrzyjmy się 3 głównym sytuacjom, w których konieczne jest wezwanie narkologa, aby „przejść przez to”. muszę wytrzeźwieć.” Alkohol w naszym organizmie rozkładany jest za pomocą specjalnego enzymu występującego głównie w wątrobie – dehydrogenazy alkoholowej. Szybkość „trzeźwienia” zależy od aktywności tego enzymu, płci, masy ciała, jakości spożywanego alkoholu, przekąsek itp. W praktyce nie da się zwiększyć szybkości usuwania alkoholu z organizmu. Podawanie roztworów soli fizjologicznej (kroplówka) z glukozą zmniejsza stężenie alkoholu we krwi i poprawia subiektywne samopoczucie. Ale prawie taki sam efekt można osiągnąć, jeśli „ofiara” zażyje 8–10 tabletek węgla aktywnego lub innego sorbentu, 1–2 g kwasu askorbinowego, wykona płukanie żołądka i lewatywę oraz wypije dużo płynu (woda mineralna bez gaz). Po obfitej „libacji” następuje tak zwana „libacja”. zespół po zatruciu, gdy alkohol przy pomocy wspomnianego już enzymu dehydrogenazy alkoholowej przekształca się w jeszcze bardziej toksyczną substancję aldehyd octowy, ponadto następuje odwodnienie organizmu, naruszenie równowagi kwasowo-zasadowej krwi, oraz zatrucie innymi produktami rozkładu alkoholu. W takim przypadku osoba odczuwa osłabienie, ból głowy, suchość w ustach, nudności i często wymiotuje z reguły nie może patrzeć na alkohol. W tej sytuacji można również samodzielnie pozbyć się bolesnych objawów poprzez picie dużej ilości płynów (woda z sokiem z cytryny i miodem, minimalna ilość wody niegazowanej, solanka, kwas chlebowy, kefir, ajran), płukanie żołądka, lewatywę, stosowanie sorbentów typu węgiel aktywny lub smecta, aspiryna, rosół z kurczaka byłyby miłe. Więcej o walce z kacem przeczytasz tutaj: „Nie mogę wyjść z napadu objadania się”. Ale to jest zasadniczo inna sytuacja. Upijanie się i konieczność wyleczenia się z kaca jest oznaką uzależnienia od alkoholu. Alkohol etylowy to lek hamujący procesy nerwowe w mózgu, czyli inaczej środek uspokajający. Przy długotrwałym spożywaniu alkoholu, aby zrekompensować jego działanie hamujące, w organizmie powstają i gromadzą się substancje pobudzające ośrodkowy układ nerwowy (glutaminian, dopamina). Zatem, gdy taka osoba przestanie pić alkohol lub zmniejszy jego dawkę (częściej dzieje się to po upijaniu trwającym od 2-3 dni do kilku tygodni lub nawet miesięcy), uspokajające (hamujące) działanie alkoholu ustaje, ale pobudzające działanie alkoholu pozostają glutaminian i dopamina. Powoduje to takie nieprzyjemne i często trudne do zniesienia objawy, jak dyskomfort wewnętrzny, wysokie ciśnienie krwi, tachykardia, pocenie się, drżenie (drżenie rąk, głowy lub całego ciała), brak apetytu, bezsenność, stany lękowe, drażliwość, głód alkoholu . Aby poczuć się lepiej, człowiek trochę wypije (ma kaca), po pewnym czasie działanie alkoholu mija, znów jest źle, znowu trzeba mieć kaca i to może trwać długo. Nazywa się to stanem odstawienia alkoholu lub zespołem odstawienia (analogicznie do „odstawienia” u osób uzależnionych od narkotyków). Najgorsze jest to, że schorzenie to może się zaostrzyć i spowodować powikłania w postaci drgawek (padaczki) lub psychozy alkoholowej (delirium tremens). Istnieją 3 wyjścia z tej sytuacji: 1) wytrzymać (co jest obarczone komplikacjami opisanymi powyżej); 2) kontynuować picie (w nieskończoność?), ponieważ. łagodzi to stan lub stopniowo zmniejsza dawkę alkoholu w ciągu 3 dni; 3) uciekać się do leczenia farmakologicznego za pomocą specjalnych leków, które łagodzą zwiększoną pobudliwość ośrodkowego układu nerwowego, przywracają sen, zmniejszają!