I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Dzisiaj natrafiłam na kolejny artykuł na temat „Jak trudno jest żyć bez emocji!” Zwykle dotyczy to mężczyzn. Cóż, wygląda na to, że kobiety są bardzo emocjonalne, mają kontakt ze swoimi emocjami, ale mężczyźni nie. Dlatego mężczyźni osiągają wielki sukces zawodowy, ale mają trudności w budowaniu relacji. Dlatego zadaniem kobiet jest ratowanie biednych, nieszczęsnych mężczyzn, inaczej bez emocji całkowicie uschną! Dzisiaj natknąłem się na kolejny artykuł na temat „Jak trudno jest żyć bez emocji!” Zwykle dotyczy to mężczyzn. Cóż, wygląda na to, że kobiety są bardzo emocjonalne, mają kontakt ze swoimi emocjami, ale mężczyźni nie. Dlatego mężczyźni osiągają wielki sukces zawodowy, ale mają trudności w budowaniu relacji. Dlatego zadaniem kobiet jest ratowanie biednych, nieszczęsnych mężczyzn, inaczej bez emocji całkowicie uschną! Po pierwsze, faktycznie nie jest to prawdą. Jak wynika z badań, wśród osób, dla których logika przeważa nad emocjami – 60% to mężczyźni, a 40% to kobiety. Oznacza to, że możemy mówić o pewnym trendzie, ale nie o wzorze. Inną rzeczą jest to, że dziewczyny są zachęcane do okazywania emocji (w przeciwieństwie do chłopców), więc kobiety o czysto zewnętrznym wyglądzie naprawdę wyglądają na „bardziej emocjonalne”. Po drugie, jeśli nie widzisz, jak twój partner okazuje emocje, nie oznacza to, że ich nie ma ich . To po prostu oznacza, że ​​NIE MOŻESZ ICH WIDZIĆ. Absolutnie każdy człowiek ma emocje. Tyle, że jedni wyrażają je podskakując pod sufit albo waląc głową w ścianę, inni zaś poprzez ledwo zauważalne ruchy kącików ust. To nie jest ani dobre, ani złe, po prostu jest. Dlatego kilka rad dla osób cierpiących, których partner „nie wie, jak wyrazić swoje emocje”: 1. Pamiętaj: MA EMOCJE i WYRAŻA je - w sposób organiczny i wygodny dla niego osobiście.2. NIE MA PROBLEMU z wyrażaniem emocji. Nie ma potrzeby go ratować, szkolić, wyzwalać - wszystko jest z nim w porządku, tak jak jest. To jest dla ciebie złe - tęsknisz za jego emocjami. To jest twój problem, nie jego.3. Co robić? Pracuj ze SWOJĄ percepcją jego sposobu wyrażania emocji. To ty chcesz je zobaczyć, poczuć, wczuć się w nie. To jest twój żart i twoje zadanie.4. Nie ma potrzeby ładować go WIELOWARSTWOWYMI DYSKUSJAMI na temat „jak się teraz czujesz?” Jest to dla niego trudne, niezrozumiałe i mało interesujące. Mniej więcej tak samo jak Ty - mowa o mechanice kwantowej czy ekonomii politycznej.5. Jeśli NIE masz wystarczającej ilości emocji i ich dyskusji, są do tego emocjonalne dziewczyny, emocjonalne talk show i emocjonalne melodramaty. A co najważniejsze, być może. Pamiętaj – umiejętność dostrzegania emocji innych jest nie mniej ważna niż wyrażanie własnych. Rozwijaj empatię, zdolność współczucia i współczucia. Jest to o wiele bardziej produktywne niż zgwałcenie partnera ze swoim „bogatym emocjonalnie” światem. Oryginalny artykuł na mojej stronie.