I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak wielu moich kolegów, często mam do czynienia z osobą niezadowoloną z życia. Coś jest sprzeczne z Twoimi życzeniami i wyobrażeniami, a nieszczęśnik wpada w pewien stan, w którym doświadcza swojej niezgody z tym, co się dzieje, począwszy od łagodnego smutku po „Rozerwę wszystkich na strzępy, dranie!” Być może niektórym niezadowolenie wydaje się zupełnie normalną reakcją na niektóre życiowe kłopoty - ale najpierw przyjrzyjmy się, co tak naprawdę kryje się za tą „normą niezadowolenia”. Rdzeniem słowa „niezadowolenie” jest słowo „will”. Co więcej, w języku rosyjskim słowo „wola” ma dwa znaczenia: wola jako wolność - i wola jako składnik władzy człowieka, jako jego zdolność do kontrolowania siebie. Co dziwne, w pojęciu „niezadowolenia” istnieją oba znaczenia i prowadzą w istocie do jednego rezultatu. Termin „niezadowolenie” oznacza stan człowieka, który nie osiągnął jeszcze podstawowego stanu rozwiniętej i inteligentnej istoty, wypełnionej siłą życiową – do stanu woli: nie jest zadowolony. Co więcej, słowo „wola” oznacza tu zarówno wolność – gdzie „nie chcę” oznacza „jestem pozbawiony wolności wyboru” – jak i zdolność do kontrolowania – gdzie „nie chcę” oznacza także „mam nie ma woli, jestem pozbawiony technicznych możliwości robienia tego, co chcę” – czyli znowu pozbawiony wolności wyboru. Niezadowolenie jako naruszenie pragnień. Jesteśmy nieszczęśliwi, gdy coś idzie wbrew naszej woli, naszym pragnieniom. Mamy wyobrażenie o tym, jaki powinien być świat. Ale rzeczywistość nie odpowiada naszym wyobrażeniom. To tak, jakbyśmy zostali zwróceni z własnego kursu, a cudza wola zaczęła nas kierować w kierunku, którego nie wybraliśmy, na który nie wyraziliśmy zgody. Tutaj nasza wola jest rodzajem ukrytego kompasu, który wskazuje nam potrzebny kierunek – i nagle kurs ten zostaje zakłócony przez cudzą siłę. Człowiek chciał, aby inni działali w jego interesie, w ramach jego woli - a oni, tacy dranie, nie są temu posłuszni. Od razu popada w stan niezadowolenia z sytuacji – gdzie jego wola jest ignorowana, świat nie działa tak, jak on chce, i pozbawia go wolności. Ale to jest na powierzchni – co dzieje się w środku? Pierwszą rzeczą, która pojawia się u niezadowolonej osoby, jest emocjonalna reakcja niezgody. Ale w swej istocie emocje to niekontrolowany wybuch energii. Oznacza to, że gdy człowiek, energetycznie osadzony w znanym mu i opanowanym przez siebie systemie idei, znajdzie się w sytuacji, w której energia jego intencji napotyka nieoczekiwaną przeszkodę, wzorowaną na cudzej sile – ona, jego energia, natychmiast osiąga wartość szczytową, opuszcza zwykły kanał i zaczyna płynąć w sposób niekontrolowany. Zasadniczo jest to rodzaj eksplozji energii - która może wahać się od mikro do makro i jest skierowana zarówno do wewnątrz, niezadowolonego, gdzie niszczy samego człowieka, jak i na zewnątrz, gdzie niszczy otaczających ludzi i przestrzeń. Dla ludzkiego mózgu wejście w sytuację niezadowolenia oznacza zakłócenie zwykłego i wygodnego obrazu świata, obrazu ustalonych idei. I to jest coś, w czym na jakiś czas (od ułamków sekund – do godzin, dni i lat) traci stabilność, traci możliwość życia i działania tak, jak do tego przywykł – w tym stanie spokoju, który zapewnił mu stabilizację. Oznaki niezadowolenia - lub „Kto podlega niezadowoleniu”. Jak już powiedziano, istotą niezadowolenia jest to, że „pozbawiono mnie wolności wyboru”. Ale spójrzmy trzeźwo: jaką swobodę wyboru ma człowiek, który żyje w świecie niekończących się tajemnic, gdzie pierwszą tajemnicą jest dla niego on sam? Jeśli szczerze odpowiesz na to pytanie, to nie ma tzw. Nie mamy prawdziwej wolności – mamy jedynie możliwość działania w określonych ramach i ograniczeniach. A pierwszym, który w defetystyczny stan niezadowolenia wpada, jest ten, który przez swą egoistyczną bezczelność i zarozumiałość wierzy, że dla niego te ramy nie są dekretem. I że potrafi nadwyrężyć świat i dostosować go do swoich wyobrażeń. W rezultacie świat działa jak zwykła sprężyna i przy wzmożonym impulsie zwrotnym wraca do niezadowolonego.