I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: PRZED i PO... te słowa można usłyszeć bardzo często podczas konsultacji. A co się za nimi kryje? Ból czy radość? Rozpacz czy zwycięstwo? Każdy wybiera, jak to leczyć i jak to nazwać. Każdemu z nas zdarza się dość sytuacji życiowych, po których życie dzieli się na dwa etapy. Najczęściej nazywamy to „Przed i Po”. To, co wydarzyło się PRZED, jest opisywane jako negatywne doświadczenie lub wydarzenie, a to, co wydarzyło się PO, jest opisywane jako pozytywne. Ale nie zawsze tak jest, w niektórych sytuacjach jest odwrotnie. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie zawodowe i życiowe, mogę powiedzieć, że podobny opis sytuacji często pada z ust moich kochanych klientów i znajomych (myślę, że tak jest). tak samo ty). W ten prosty sposób określają wydarzenia ze swojego życia. Słuchając tych historii, rozumiesz, że niezależnie od tego, co dzieje się w życiu, pozytywne wydarzenia zawsze przeplatają się z mniej przyjemnymi. Czasami dziwisz się, jak często takie zdarzenia się zmieniają i mimowolnie pojawia się skojarzenie z pasiastą zebrą - biały pasek, czarny pasek. Ale czy to źle? Myślę, że to jest wspaniałe, a nawet doskonałe! Przecież dopiero po przejściu przez pryzmat porażki, problemu czy nawet tragedii wiele osób włącza mechanizm świadomości, a czasem ponownej świadomości tego, co się z nimi dzieje. Ponowna świadomość, że nadszedł czas, aby coś zmienić w swoim życiu lub nadszedł czas, aby zmienić swoje podejście do czegoś. W tej sytuacji przypomniała mi się cudowna przypowieść „Upadek i powstanie”: Jeden z uczniów zapytał swojego sufickiego mentora: - Nauczycielu, co byś powiedziała, gdyby wiedział o moim upadku? - Wstawaj! - A następnym razem? - Wstań znowu! - Jak długo to może trwać - spadać i wznosić się? - Przyjrzyjmy się szczegółowo pozytywnym aspektom CZARNEGO PASKA Twojego życia: Po pierwsze, jeśli po raz pierwszy znajdziesz się w nieprzyjemnej sytuacji, sprawdź sam wszystko, co powiedzieli Ci Twoi bliscy lub znajomi na temat podobnych przypadków - otrzymasz WIEDZĘ, której wcześniej nie chciałeś otrzymać. Po drugie, jeśli znajdziesz się w trudnej sytuacji tę samą nieprzyjemną sytuację po raz drugi, możesz już wykorzystać lub zastosować w praktyce, WIEDZA zdobyta po raz pierwszy to DOŚWIADCZENIE; Po trzecie, zdobyta Wiedza i Doświadczenie powinny już stanowić wzór postępowania, który pomoże Ci uniknąć podobnej sytuacji w przyszłość - to jest UMIEJĘTNOŚĆ; po czwarte, zazwyczaj po uformowaniu się Wiedzy, zdobyte doświadczenie to Umiejętność; rozumiesz, że sytuacja nie była tak straszna i straszna, jak sobie wyobrażaliśmy. Co najważniejsze, po tym wszystkim zaczynamy słyszeć i słuchać naszych bliskich, którzy wielokrotnie nam powtarzali: „Nie pij z kopyta, bo będziesz koźlęciem” (przepraszam za przytoczenie bajki) Po piąte, gdy sytuacja nie ma wyjścia (jak nam się wydaje), zaczynamy szukać kogoś, kto mógłby pomóc sobie z nią poradzić. Często okazuje się, że jest to przyjaciel lub dziewczyna, czasem duchowny, a czasem psycholog. Ta sytuacja przypomina mi moment, kiedy bardzo długo i mocno boli Cię ząb, ale nie możesz pokonać strachu przed wizytą u dentysty. Czasem ktoś z Twoich bliskich niemal na siłę umawia się na wizytę u dentysty i prowadzi Cię za rękę do gabinetu stomatologicznego. I dopiero gdy dentysta rozwiąże Twój problem, pojawia się bardzo wyraźny stan PRZED i PO. Na pewno macie już z czym porównać i nad czym się zastanawiać. Po szóste wszystko się układa i rozumiemy, że każdy specjalista musi rozwiązać swój szereg problemów: psuje się samochód – jedziemy do mechanika; Jeśli boli Cię ząb, idź do dentysty; zabrakło nam jedzenia - kupujemy je w sklepie itp. A gdy tylko jakiś specjalista rozwiąże nasz problem, od razu analizujemy nasz nowy stan w porównaniu z poprzednim: - ZANIM dojechałem do tego mechanika, moje auto ryczało jak bestia i PO - jeździ cicho i nie brzęczy itp. W mojej praktyce, aby zrozumieć fakt PRZED i PO, stosuję technikę o tej samej nazwie. Pomaga Ci wizualizować swoje uczucia PRZED i PO. Proszę nie oceniać ściśle niektórych rysunków, ponieważ zdolności artystyczne wszystkich ludzi są różne, a co za tym idzie, technika.