I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W tej panice i niepokoju zapomnieliśmy o najważniejszym - o naszych DZIECIACH Dzieci są naszą przyszłością. A jeśli teraz przyjrzymy się bezpieczeństwu ich psychiki, perspektywy będą jeszcze bardziej rozczarowujące. Zarówno dla kraju, jak i dla całej kultury. Dzieci lat 80. i 90. mają na piersiach „rozkazy” wynikające z różnych kryzysów. Sama pochodzę stamtąd. „Popularne” problemy i traumy dzieci tamtych epok: chłód rodziców, ich zwierzęcy niepokój, dystans, agresja, obiektywizm, gdy dziecko okazało się później „kapitałowe”. Po serii wstrząsów i poznaniu „smaku dna” rodzice próbowali aktywnie „zarabiać” na dziecku, wepchnąć je na odpowiednią uczelnię, w udane małżeństwo. Żeby przeżyć, żeby mieć co zjeść, gdzie spać. Ale tu pojawia się pytanie: jakim kosztem? A czy im się to udało? Przemoc rodzi przemoc, zimno prowadzi do jeszcze większego zamrożenia i rozpaczy, a panika całkowicie odcina tlen. Czy rozumiecie, dlaczego teraz jest tyle nerwic, psychosomatyki, współuzależnienia i depresji? To było do przewidzenia i oczekiwane. To nie jest powód do poddania się, to jest okazja do przemyślenia. Genetyka podpowiada rozwiązanie: każde pokolenie musi uczyć się na błędach swoich rodziców. Rozwijaj się, stań się nie tylko mądrzejszy, ale także milszy, bardziej zjednoczony. Ponieważ człowiek jest konstruktem społecznym. Ważne jest dla nas, aby stworzyć wokół siebie nową ZDROWĄ społeczność, a nie jest to możliwe bez wsparcia, ciepła, kreatywności i hojności. Dzieci przeżywają teraz razem z nami burzę. Patrząc w górę, nie mają pojęcia, co się dzieje. Dziecko nie żyje analityką i strategiami. Czuje, czyta ogólne tło, popada w poczucie niepewności. A my już dobrze zrozumieliśmy, jak to jest. Dużo już przeczytałeś o tym, jak się ustabilizować, oszczędzać rezerwy osobiste i zrozumieć możliwe ograniczenia. Nie możesz tego zjeść, nie możesz tego przymierzyć, nie możesz na tym jeździć, nie możesz nawet tu przychodzić, ale nie możemy się łamać, nie mamy prawa się łamać . Nasze ukochane oczy patrzą na nas, są wokół nas ludzie dla kogo i po co ŻYĆ, a my na pewno dowiemy się jak dokładnie. Nie po raz pierwszy na zdjęciu znajdują się rekomendacje! Można go wydrukować i powiesić w widocznym miejscu. :)