I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Albo koronawirus ustąpił, albo ktoś uznał, że tak jest - że ludzie przygotowują się do wyjścia z samoizolacji. Osobiście jestem gotowy od dawna, ale chcę to zrobić w towarzystwie całej ludzkości)) I tutaj ważne jest, aby jak najbardziej wydostać się z przeszłości Świata, ponieważ już jej nie będzie to samo i na początek przestań się bać przyszłości. Jednocześnie należy pamiętać, że nigdy nikomu nie poddaje się testów, których dana osoba nie jest w stanie pokonać. A do krwi nigdy nie zostaje uwolniona taka ilość adrenaliny, z którą organizm nie jest w stanie sobie poradzić. Fakt ten jest szczególnie znany tym, którzy mieli już do czynienia z PA (ataki paniki). Jednak wiele osób jest przyzwyczajonych do życia z doświadczeniami z przeszłości i przyszłości, podsycając swój żal, niepokój i lęki, a stany te nasiliły się jeszcze bardziej w czasie samoizolacji. A to grozi nerwicą, a ktoś już zmaga się z nerwicą. I odpowiednio, NEUROZA jest uważana za główny problem; to ona cię niepokoi. Ale to tylko wierzchnia warstwa problemu. A jeśli naprawdę chcesz się tego pozbyć, a nie latać do lekarzy i łykać garściami leków, to warto zajrzeć głębiej w swoją psychikę. A kiedy pójdziesz na terapię ze swoim psychologiem, zobaczysz tę najniższą warstwę. Co jest przyczyną Twojego LĘKU? Jakiś pośpiech, jakaś próżność, jakiś wstyd... I to nie mija, problem nie jest rozwiązany... Za wszystkimi nerwicami kryje się jedna rzecz, główna, która donikąd nie prowadzi. To jest PLATFORMA, PODPORA, na której stoi człowiek. A jeśli ta platforma jest bardzo BOLESNA, wówczas osoba albo stanie na jednej nodze, albo po prostu będzie leżeć... Nazywa się to gorszością. Oznacza to, że wszystkie nerwice są KOMPLEKSEM NIŻSZOŚCI. Jak to się stało? Kiedy człowiek nie może samodzielnie podejmować decyzji, zawsze opiera się na opinii swojej matki, ojca, żony, męża, na opinii niektórych osób. Nie może długo przebywać ze sobą. Zaczyna odczuwać niepokój. Jest stale zależny od kogoś, od pracy i w pracy jest gotowy „zabić się”. INNORITY COMPLEX to takie „bydło”, którego nigdy nie nakarmisz! Zawsze chodzi o UDOWODNIENIE czegoś sobie lub innym... Gdzie to wszystko się zaczęło? Musisz wziąć pod uwagę wszystkie „dziury”, które powstały od dzieciństwa i gdzie wyczerpuje się Twoja energia. Tam, gdzie rodzice nie dali ZNACZENIA, nie stworzyli bezpiecznego fundamentu, albo przy nadmiernej nadopiekuńczości „odcięli” nogi… Nie należy się wstydzić tego kompleksu, jest on obecny u każdego człowieka – jedni mają więcej, inni mieć mniej. Możemy to naprawić! Wystarczy przestać biegać po salach „kina”, gdzie jedna sala to „przeszłość”, druga to „przyszłość”. Jest tam trzecia sala – ta PRAWDZIWA, w której jest wszystko! Istnieje wiele opcji do rozważenia, gdy zaczniesz nasycać się wartościami, które otrzymałeś przy urodzeniu.)