I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nasza świadomość w każdym okresie czasu znajduje się w jednym z tych wymiarów czasu. Albo jesteśmy pod wpływem przeszłych doświadczeń, albo rysujemy w myślach obrazy naszych planów na przyszłość. Jesteśmy w teraźniejszości tylko wtedy, gdy świadomie zaczynamy wykonywać jakąś czynność lub, jak mówią jogini, obserwować istnienie życia. Teraz modne jest mówienie o tym, jak ważne jest życie w teraźniejszości, że przeszłości nie można zwrócić i nie wiadomo, jaka będzie przyszłość. I jak mówi piosenka: „między przeszłością a przyszłością jest tylko chwila…”. Dlatego ważne jest, aby cieszyć się życiem już teraz. Ale i tutaj może być na nas pułapka. Bo ostatecznie taki nastrój może pomóc wam zarówno wziąć odpowiedzialność za swoje życie, jak i odwrotnie, stracić tę odpowiedzialność. W pierwszym przypadku zaczynamy się zastanawiać: „Czy to jest to, co robię w życiu?” Lub „Czy wkładam wystarczająco dużo wysiłku w to, co chciałbym robić?” A może poświęcam wystarczająco dużo czasu i uwagi bliskim?” W drugim przypadku możesz po prostu zaśpiewać tę piosenkę podczas uczty z powodu lub bez powodu, możesz łatwo zerwać relacje i nawiązać nowe, nie zważając na uczucia drugiej osoby, tak właśnie dochodzi do zbrodni, gdy wewnętrznie przytępia się ten związek przyczynowo-skutkowy, gdzie zawsze jest przyszłość i są konsekwencje. Jak więc naprawdę nie żyć na próżno? nawet czasami dobre motywy są tak trudne do zrealizowania w teraźniejszości. Z jakiegoś powodu zawsze jest wiele „ale”. Wszystko, czego potrzebujemy, to zacząć trzeźwo oceniać naszą przeszłość i naszą przyszłość. Co to znaczy trzeźwo oceniać naszą przeszłość? Oznacza to możliwość przeanalizowania naszych przeszłych doświadczeń i dostrzeżenia naszych błędów. Jeśli tego nie zrobimy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że popełnimy błędy. Teraz czekamy na a cud, czasem nie zdając sobie sprawy, że cud może się wydarzyć tylko w nas samych Wyciągając właściwe wnioski z chęcią nauczenia się okazywania najlepszych cech naszego charakteru, czynimy teraźniejszość bardziej świadomą i szczęśliwą. Ale co to znaczy ocenić swoją przyszłość? Jeśli nic o nim nie wiemy, jeśli możemy jedynie przypuszczać i snuć plany? Jak już mówiłem, w przyszłości zawsze będziemy musieli mierzyć się z konsekwencjami naszych obecnych wyborów, które tylko w pewnym stopniu możemy przewidzieć. Ale z całą pewnością możemy powiedzieć (niech wrażliwy czytelnik mi wybaczy!!!), że na wszystkich czeka starość i śmierć. Ta świadomość może powodować wewnętrzny ból i strach. Strach, że „nie będę istnieć”, strach przed utratą wszystkiego i strach przed nieznanym. To najgłębsze doświadczenie sprawia, że ​​tracisz świadomość teraźniejszości. Istnieje jednak wyjście. Te obszary życia, które znajdują się poza granicami naszego doświadczenia empirycznego, zostały już opisane przez starożytnych naukowców, których prace wykorzystuję w swojej praktyce. Pozwala to spojrzeć na sytuację z zupełnie innej perspektywy, niedostępnej dla naszych oczu. I w związku z tym jeszcze raz chcę podać przykład dzieła starożytnego, w którym bohater znajduje się w sytuacji, w której przyszłość wydaje mu się beznadziejna. Kiedy staje twarzą w twarz ze śmiercią i ręce mu się poddają. Ale w ostatnim rozdziale świadomość wraca do niego i z całą swoją siłą i entuzjazmem dokonuje właściwego wyboru w swojej teraźniejszości. Dzieło to nazywa się Bhagavad Gita, wielka pieśń życia. A ponieważ jest Sylwester, chętnie obdaruję prezentami wszystkich, którzy zdecydowanie chcą, aby ich życie stało się świadome i szczęśliwe! Napisz w komentarzu, a ta wspaniała książka będzie Twoja!