I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Często podczas konsultacji zadają to samo pytanie: „Jak się spotkać? Gdzie się spotkać? Czy muszę jechać w jakieś specjalne miejsce, pojechać (popływać)))? Szukam i szukam i wszystko jest nie tak. I to wcale nie jest to samo. Często przyczyna wcale nie leży w miejscu wyszukiwania. I w kompleksach, lękach, wysokich oczekiwaniach, niezrozumieniu istoty relacji mężczyzny i kobiety, ale ten artykuł wcale nie jest o tym. Mianowicie: GDZIE! Dziś sieci społecznościowe stały się bardzo popularne. Czy można się tam spotkać w celu poważnego związku? W zasadzie prawdopodobieństwo jest wszędzie, ale w sieciach społecznościowych jest bardzo niskie. Po pierwsze, zdjęcie często nie odpowiada wiekowi, wiekowi, zapisanej dacie urodzenia, portretowi psychologicznemu prawdziwego. Wszystkie dane podawane w Internecie odpowiadają temu, czym chcę być. I nie za to, kim jestem! Jednocześnie zostaje naruszone stare prawo, według którego rozwijają się harmonijne pary - kilku mężczyzn (początkowo lubiących kobietę) zabiega o względy pani, a ona spośród nich wybiera narzeczonego. Mężczyzna zawsze dokonuje pierwszego wyboru (to znaczy, że ją lubię i chcę ją osiągnąć, albo przynajmniej się z nią przespać, dla mężczyzn bardzo ważny jest wyraźny typ zewnętrzny), ale ostatnie słowo ma zawsze kobieta (ostatecznie ona wybiera jednego ze swoich fanów). Zasada ta nie umarła nawet teraz. Takie jest prawo życia, prawo wyboru pary. W Internecie wszystko jest nie tylko przeciwieństwem, ale jakąś sałatką winegret. Komu podoba się „piękna kobieta”, wychodzi za mąż na trzy dni (dzięki Bogu, że nie jest straszna). I zgadzają się z tym zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Nie da się pozyskać kobiety na portalu randkowym; ona szybko umieści Cię na czarnej liście irytującej publiczności. Oprócz zrozumienia dla samej kobiety, czy mężczyzna początkowo ją polubił, czy po prostu zakochał się w niej jako łatwa zdobycz, to też nierealne... Restauracja, pub, kawiarnia. Opcja jest znacznie lepsza niż Internet. Przynajmniej widzisz osobę, możesz z nią porozmawiać i wyrobić sobie o niej osobistą opinię. To prawda, że ​​​​nie każdego stać na restaurację zbyt często. Nie idź i nie spotykaj się z kimś raz w roku. Wadą tej opcji jest również to, że w lokalach rozrywkowych często jest zbyt wielu stałych bywalców i nie wszystkie dziewczyny są zainteresowane biesiadnikami i grabiami. Morze to romantyczna rzecz, ale mężczyźni zwykle wybierają się tam dla relaksu, a nie dla problemów. Poważne związki są bardziej niekorzystne dla mężczyzn niż dla kobiet. I trzeba się do nich dostosować. A od dawna wiadomo, że jeśli człowiek nie będzie zdeterminowany, aby coś zrobić, nic takiego nie wydarzy się w jego życiu. Choć wycieczki nad morze można w drodze wyjątku spróbować w Bibliotece. Literatury w Internecie jest obecnie za dużo. Tę opcję można wykorzystać do nauki. Opcja jest bardzo dobra. Zwłaszcza jeśli wybierzesz to według własnych upodobań. Ale nie nadaje się dla każdego wieku. Nie zawsze wybierasz pracę, która ci się podoba. Przecież trzeba płacić za media na koniec miesiąca i nie umrzeć z głodu))). Wadami tej opcji może być również to, że instytucje są nie tylko duże, ale także małe i często otaczają Cię pracownicy wyłącznie Twojej płci. Zaletami tej opcji jest to, że jeśli wybrałeś pracę z powołania i masz szerokie grono znajomych, często mających wpływ na pokrewne zawody, to istnieje możliwość znalezienia interesującej Cię osoby, która Ci się spodoba, a nie tylko przez czynniki zewnętrzne przyjaciół; przyjaciele mężów, sióstr dziewczyn itp. Dobra opcja, pod warunkiem, że nie znasz ich wszystkich (może możesz przyjrzeć się im bliżej!). Co więcej, jeśli nadal mówimy o budowaniu harmonijnych relacji, które zakładają obecność wspólnych interesów i wartości, to właśnie o to chodzi! Przyjaciele o podobnych zainteresowaniach. Własna firma. To wspaniale, jeśli to masz. Dobra opcja: Kiedyś sam pojechałem do gwiazdozbiorów Hellingera i po wykonaniu wszystkich ćwiczeń zadawaliśmy pytania dotyczące różnych aspektów naszego życia. Trochę o matce, trochę o ojcu. Jedna z kobiet stwierdziła, że ​​jej największym zmartwieniem jest zbyt długie przebywanie w samotności. I nie wie już, gdzie jeszcze mogłaby się z nią spotkać. I nasze.