I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: O tym, dlaczego samorealizacja jest tak ważna dla kobiety i jak poznać czterdziestkę. O trzech dziewczynach, które raz straciły, a potem odnalazły się na nowo. O tym, jak ważne jest „realizowanie swoich pragnień”. Były trzy z nich. Nie tacy szczupli, ale dość żywiołowi przyjaciele, dość wdzięczni. Przyjaźń zaczęła się od czasów studenckich. Znajomość była trochę dziwna. Jeden wpadł w szał z powodu oceny „cztery”. W tamtym momencie nie mogła dostać mniej niż „5”! Kolejna skromna, w okularach, cicha kobieta o orientalnych korzeniach dołączyła później, trzecia, trochę bezczelna i głośna, zawsze zaskakiwała otaczających ją ludzi i nie była zawsze na plus. Pierwsza, niezmiennie rudowłosa, ambitna, doskonała studentka, która nie dostała się do szkoły medycznej, druga to skromna orientalna piękność, która nagle rozkwitła na trzecim roku, która poszła „tam, gdzie wszyscy”. to bystry „głupiec”, który pisze wiersze między wierszami wykładów. Prawdziwymi przyjaciółmi stali się znacznie później. Spotykali się coraz rzadziej, ale dzwonili do siebie okresowo. Życie się rozproszyło. A teraz oboje mają rodziny i dzieci, a głupiec nadal się uczy i czegoś szuka. Albo ktoś... W ogóle to tacy głupcy albo dlatego, że dokładnie wiedzą, kogo potrzebują, a wpakowanie się w to na pewno nie jest takie proste, albo dlatego, że są po prostu głupcami! A głupcy też umieją podejmować ryzyko... Chociaż , głupcy, innym jest bardzo trudno zrozumieć Wszystkie „trzy łaski”, takie jak grupa Viagra, dotarły tam, gdzie wszyscy kiedyś przychodzili - zarówno mężczyźni, jak i kobiety, doszli do granicy, o której w starym Sowiecie główny bohater powiedział: „Za czterdzieści lat życie dopiero się zaczyna!” Będąc na granicy, trudno w to uwierzyć, a tym bardziej, jeśli nie próbowałeś czegoś zmienić. Obydwoje „głupcy”. i „rudowłosa” starali się jednak zdążyć na czas, każdy jednak na swój sposób. Najpierw „głupiec” poszedł na studia, potem „rudzielec”. Po osiągnięciu cenionego punktu nagle przypomnieli sobie o swoich prawdziwych pragnieniach i nieco zmniejszyli swoje ambicje „Rudowłosy” marzył o zostaniu studentem najlepszego leku. Uniwersytet, wychowywała dzieci, a gdy najstarsza poszła do szkoły, w końcu poszła na medycynę, a raczej pielęgniarstwo. Już jako dziecko uwielbiała to. Orientalna piękność stała się bystrą, interesującą kobietą i poświęciła się mężowi i synowi, ale, niestety zapomniała o swoim hobby. Dawno, dawno temu nieporównywalnie przenosiła rysunki z reprodukcji wielkich artystów na papier, czyniąc je znacznie jaśniejszymi i bardziej kolorowymi niż oryginał. Ale ta ostatnia coraz częściej dzwoniła do swoich przyjaciół z zamiarem „wyjścia w świat”. .” Najwyraźniej została zbyt długo… Wszystkie dorastały w środowisku, w którym kobietą było życie, dzieci, garnki. „Głupiec” stawiał opór w młodości i najwyraźniej w końcu wybrał własną ścieżkę miała zwyczaj trzymać się swojej linii, po cichu od innych, a „orientalna piękność” jakoś się zatraciła, poświęcając się dziecku. Każda z nich szukała siebie na swój sposób. Pochodziły z różnych rodzin, wychowywane przez różnych ojców i matki i oczywiście poniosły „koszty” relacji rodzicielskich i edukacji, ale żadne z nich nie mogło się poddać. Już bardziej świadome życia, poszły tam, gdzie przeoczyły coś ważnego 10-15 lat temu wracali ze sobą – ci, których po drodze stracili, których znali, ale zapomnieli, tych, których ktoś obraził, a ktoś nie docenił. Każdego dnia, zbliżając się do umiłowanego punktu, od którego zaczyna się życie, zyskiwali to, co najlepsze, wracając niespełnieni pragnienia dla siebie. Głupiec znów stał się „głupcem” i teraz nie miałem wątpliwości, że nie tylko głupcy, ale i głupcy mają szczęście. Była pewna, że ​​teraz nikt jej nie odmówi, bo już coś jej się udało. „Rudowłosa” nie była już taka ruda, ale uparcie farbowała włosy na kolor, jaki nadała jej natura i tak jak dawniej! rządziła, teraz mąż i synowie, i oczywiście dokąd musiała iść, a „orientalna piękność” znudziła się i zaprosiła swoje dziewczyny „do teatrów”, najwyraźniej czekając na jej powrót z występami „w społeczeństwie”. u szczytu kariery, żeby pamiętali, kim są. Oni – ci, którymi chcieli być! PS Już dawno ich nie ma