I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Tak potoczyła się sytuacja: nieoczekiwana, ale jednocześnie bardzo przewidywalna. Teraz, w związku z epidemią wirusa, coraz bardziej istotna staje się każda forma interakcji na odległość. I tu z pomocą przychodzi krytykowana wcześniej komunikacja on-line. I co z tego – ja na przykład studiuję zdalnie już od dłuższego czasu, zdalnie kończąc studia III stopnia. Jest to dla mnie bardzo wygodne, nie odrywa mnie od głównej pracy, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze na podróżach, co jest szczególnie wrażliwe w Moskwie. Możliwe, że wkrótce wszyscy (lub wielu z nas) będą zmuszeni na jakiś czas zamknąć się w domu. Z pomocą przychodzą tu Internet, komunikatory internetowe i sieci społecznościowe. To, na co tak długo karciliśmy, a nawet przeklinaliśmy, w sytuacji epidemii staje się ratunkiem. Nawet jedzenie można zamawiać przez strony internetowe, ale czy w związku z napiętą sytuacją kurierzy nadal będą działać? Ale noszenie rękawiczek, zostawianie jedzenia w torbie na podłodze – myślę, że jest to całkiem możliwe. Wydaje się, że jest to psychologicznie trudne – zostać odsuniętym od takich prawdziwych kontaktów, zmuszonym do przejścia na emeryturę na czas nieokreślony. Ale jest też druga strona medalu: dzięki Bogu, że wszyscy mamy takie środki komunikacji: telefon, komputer, tablet, laptop. Teraz szczególnie dotkliwie rozumiesz, że nie możesz bez nich żyć. A komunikacja z ludźmi jest teraz postrzegana jakoś inaczej. Jeśli ktoś nie pisze, nie odbiera - i Bóg z nim, ale przed oczami jest ciepły dom, wygodna sofa, komputer. Jest zapas jedzenia, ulubionych książek. Czasem można zamieszkać na „bezludnej wyspie”, zbudowanej we własnym domu. Zależy, jak ją potraktujemy – jako irytującą konieczność, czy też jako rodzaj przygody. Zrozum korzyści płynące z tej sytuacji i mentalnie „uchwyć” je, aby wymuszoną przerwę w aktywnym życiu zamienić w zasób Wszystko w końcu się skończy, a epidemia minie, a jej szczyt spadnie, jak zapowiadają prognozy – w maju. Na razie ważne jest, aby nastawić się na to, co najlepsze, zachować rozsądną ostrożność i żyć trochę na odległość. I to też jest opcja! *Wszystkie zbiegi okoliczności w artykule są przypadkowe, rzeczywiste fakty i wydarzenia zostały zmienione.© Bogdanova Anzhelika, 2020. Wszelkie prawa zastrzeżone.© Cytowanie/kopiowanie tego artykułu (lub jego części) dozwolone jest po obowiązkowym wskazaniu autora i źródło cytatuINSTGR_LINK Yandex Zen: Little Cactus WhatsAp, Viber, Telegram 89803928667