I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Jestem dobry, gdy...” - zwykle po słowie „kiedy” ludzie mają milion punktów, każdy z własnymi, wyjątkowymi, ważnymi. Jestem dobry, gdy wygrywam Dobrze mi, gdy mnie chwalą Dobrze, gdy mam pieniądze Dobrze, gdy mam dom, samochód i daczę Dobrze, gdy uprawiam sport przynajmniej trzy razy w tygodniu Jestem dobrze, gdy pomagam rodzicom. A jeśli nie? Co się stanie, jeśli w tym miesiącu otrzymasz mniej niż oczekiwano? A może Twój klient powiedział, że jest niezadowolony z pracy? A co by było, gdyby trener prychnął w Twoją stronę i pochwalił innego sportowca? Co wtedy? Koniec świata? Teraz trzeba wyciągnąć poczucie własnej wartości spod sofy, która schowała się tam z ogonem między nogami? Często pracuję z ludźmi, którzy mają bardzo silne powiązanie między poczuciem własnej wartości a czymś innym. Ale samoocena nie powinna zależeć od żadnych czynników zewnętrznych. To jest Twoje wewnętrzne wsparcie. Skąd czerpiesz siłę, gdy jest źle. Jak czerpać siłę z czegoś niestabilnego, co nie zależy od ciebie? Czy możesz mieć pewność, że Twój trener zawsze będzie Cię chwalił? NIE. Zatem nie jest to wsparcie dla Twojej samooceny. Pielęgnuj swój wewnętrzny rdzeń, szukaj sposobów na wsparcie siebie. Czy masz potrzebę, znaczenie, uznanie? Uwierz mi, możesz je zamknąć samodzielnie, bez zewnętrznych wskaźników. Domyślnie jesteś już dobrym człowiekiem, według podstawowych ustawień. Trener, rodzice, kierowcy na sąsiednim pasie, sąsiedzi, znajomi – nikt nie ma wpływu na Twoją samoocenę, tylko Ty. Ty decydujesz, jak się czujesz. Ty decydujesz, jak się zachowasz. Moja autorska metoda, Państwo Zwycięzcy, podkreśla, że ​​nie potrzebujesz żadnych atrybutów, aby czuć się prawdziwym zwycięzcą. ĆwiczenieWeź dwa kawałki plasteliny w różnych kolorach, na przykład niebieskim i czerwonym. Połącz je jedną stroną ze sobą. Teraz wyobraź sobie, że niebieski element to Twoje poczucie własnej wartości, czerwony to to, z czym zwykle wiążesz swoje poczucie własnej wartości (opinie innych/pieniądze/pochwały klientów). Wprowadzony? Teraz fizycznie oddziel te części. Rozstając się, wyobraź sobie, że to dwie różne rzeczy, dwa niezależne szczegóły Twojego życia. Poczujesz się lepiej. Twoja samoocena ≠ pieniądze. Twoja samoocena ≠ opinie innych. Twoja samoocena ≠ pochwały od znaczących osób. Zasługujesz na to, aby czuć się świetnie i pewnie w każdych okolicznościach życiowych, uwierz mi.