I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zadali nam tutaj pytanie: „Czy istnieje prawo podłości, czy jest to wymówka do niepowodzenia?” Odpowiadamy szczegółowo: Nie istnieje prawo podłości, ale a prawo ideodynamiki. Te obrazy, które tworzymy w naszych głowach, są w jakiś sposób ucieleśnione. I nie jest to żadna magia czy bioenergia - czysta psychologia. Wyłania się ideodynamika – właśnie ten proces ucieleśniania obrazu z kilku elementów. Należą do nich ideosensoryczne (odczucia w odpowiedzi na obraz: wyobraź sobie szczegółowo, jak przeżuwasz plasterek cytryny - a zacznie się pojawiać ślina), ideomotoryczne (ruch jako reakcja na obraz, dobrze znane wróżenie z wahadło), ideoemotywne (obraz wywołuje emocje) i zjawisko ideokognitywne (kiedy obraz kieruje przepływem myśli). Wydawałoby się, w czym jest problem? Usiądź i wyobraź sobie, że wszystko będzie w czekoladzie... Tak naprawdę, gdyby wizualizacje tak działały, gospodarka już dawno by się załamała, bo wszyscy zostaliby milionerami. Problem jednak w tym, że na osławione obrazki grają nie tylko nasi świadomy umysł, ale i nasza nieświadomość. A tam nie tylko pozytywne obrazy mogą utknąć jak drzazgi. I już nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy, ale są one również uwzględnione w dziele. Jak to się stało. No na przykład tak. Dziecko upuszcza filiżankę. Albo krzywo przyszywa guzik. Albo pisze brzydko. I jeden z jego krewnych: zawsze taki jesteś! Twoje ręce są jak haki. Dziecko wyobraża sobie to – to straszny obraz – boi się i szybko wpycha to do nieświadomości. A ona tam siedzi i zarządza niektórymi procesami. I za każdym razem, gdy musisz zrobić coś dokładnie i dokładnie rękami, te haczykowate ręce przeskoczą gdzieś na krawędzi świadomości. Ogólnie rzecz biorąc, okazuje się, że jest mniej więcej takich obrazów, które przeważają i determinują wynik. Dla niektórych jest to czysty sukces, dla innych połowiczny sukces, a jeszcze innym pośpiech w powoływaniu się na prawo podłości lub na coś innego jako wymówkę. Dlatego jeśli dręczą Cię niepowodzenia, zastanów się, jakie dziwne „magnesy” w Twojej psychice je przyciągają. A jeszcze lepiej - o tym, jak zmienić sytuację. Techniki takie jak EMDR (Google wie) mogą Ci pomóc. I uważajcie, co mówicie swoim dzieciom. Nie ma co ich obrażać i zastraszać strasznymi historiami – takie zdjęcia nie przyniosą nic dobrego ani Tobie, ani im. Upewnij się, że w ich głowach jest więcej jasnych obrazów. To podstawa pewności siebie i wielu sukcesów.© Alexey i Maria Afanasyev. Niniejszy tekst stanowi część publikacji komercyjnej i jest chroniony prawem autorskim. Jakiekolwiek wykorzystanie artykułu lub jego fragmentu możliwe jest wyłącznie za pisemną zgodą właściciela praw autorskich z obowiązkowym podaniem oryginalnego źródła i pełnej nazwy. autorski