I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zadawałem sobie to pytanie tysiąc razy, kiedy patrzyłem na pewien punkt, leżąc w łóżku. Pośród „morza” informacji w Internecie „jak pozbyć się napadów paniki”, „jak usunąć objawy VSD”, „jak leczyć nerwicę” po prostu nie znalazłam w sobie siły, żeby cokolwiek zrobić. Przygnębienie, apatia i wyniszczający niepokój były moimi sponsorami. W mojej głowie kłębiło się wiele myśli i emocji, nierozwikłany plątanina informacji, oglądałem filmy na ten temat i czytałem różne artykuły, wszystkie nie rozwiązały moich problemów z dnia na dzień, ale pomogły w przyszłości siła do wyjścia z nerwicy zaczęła się pojawiać, kiedy wszystko przeczytałem, a fakty, które zobaczyłem, niczym zagadka, zaczęły układać się w nowe zrozumienie mojej sytuacji. Ta mentalna bańka zniknęła, a plątanina pytań zaczęła się rozwikłać. Poznałem i zastosowałem: Mechanizm ataków paniki i to, czy są bezpieczne (sprawdzone) Skąd biorą się te nieprzyjemne objawy (zaakceptowałem) Dlaczego ciągle skanuję w myślach swoje ciało (odpuszczam kontrolę) Dlaczego odczuwanie lęku jest czymś normalnym (lęk akceptowany) itp. Poczułem, że moje napięcie trochę opadło, moja głowa stała się jaśniejsza. To właśnie wiedza o problemie i mechanizmach jego działania pozwala uzyskać pierwsze efekty. Wyzwolona energia została skierowana na dalszy rozwój i sprawianie sobie radości. Moim zadaniem było zacząć cieszyć się życiem nawet przy objawach stresu konflikty (odsunięcie od codzienności) Uwaga i dbanie o swoje ciało (wprowadzenie lekkiej aktywności fizycznej, spacery, komunikacja z naturą) Ekscytujące hobby (na jakiś czas złagodzone objawy) Ostra faza minęła i ustabilizowałem się. Z etapu stabilny-nie do zniesienia osiągnąłem poziom stabilny-znośny. Nadal było to dalekie od normalności, ale nie rozumiałem tego. Nerwica okresowo przypominała sobie o sobie, ale mimo to pojawiała się siła, by używać ćwiczeń, zmieniać myślenie, pracować z emocjami i udowadniać sobie poprzez swoje działania, że ​​jest wyjście z nerwicy, gdy objawy ustąpią, a niepokój schodzi na dalszy plan są spokojniejsze dni, zaczynasz myśleć „to jest to, to jest szczęście, nerwica ustępuje”. W rzeczywistości jest to jeden ze stopni długiej drabiny, po której się wspinasz. Odwracając uwagę od celu, dostałem nawrotu choroby. Nie możemy zapominać, że to maraton nauki, stosowania, utrwalania zachowań i tak dalej w kółko. Podsumowanie: aby pojawiła się siła, potrzebna jest ogólna wiedza na temat tego, co jest z Tobą nie tak, dlaczego i jak pracować z tym. Nie zapominaj, że żyjemy „tu i teraz”; nerwica może trwać długo, jeśli nic nie zostanie zrobione, a w tym czasie życie przemija. Znajdź radość każdego dnia, wypełnij się czymkolwiek innym niż niepokój. I ruszaj się, po prostu idź do przodu, swoimi stopami i umysłem. Więcej informacji i wsparcie na moim kanale telegramuhttp://t.me/praviloomon