I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W baśniach są historie, gdy Bohater ginie w nierównej walce, ale w tym momencie obok niego pojawia się Bohaterka - Kochająca lub Czarodziejka (Czarodziejka), która nie może pogodzić się ze śmiercią Bohatera i ożywia go ! Z pomocą wody żywej i martwej... Bajka jest kłamstwem, ale jest w niej wskazówka! Co nam mówi baśń, gdy opisuje proces odrodzenia. W baśniach nie mówimy o rzeczywistości ludzie, najczęściej mówimy o archetypach i archetypowych sytuacjach. Podobne sytuacje przydarzają się różnym ludziom w życiu - a baśnie opisują wyjątkowe wskazówki - jak można przeżyć takie sytuacje - rozwiązać... W prawdziwym życiu wiele osób uczęszcza na kursy, które pomagają. pomoże uratować życie człowieka w przypadku różnych urazów - kursy pierwszej pomocy... A w bajkach sytuacje są podobne, ale nie do końca - w baśniach obrazy są głębsze - archetypowe - o tym, jak na przykład przetrwać żałobę , która powala, a czasem odbiera chęć do życia Bajki bowiem opisują osobliwe procesy psychoterapeutyczne – jak radzić sobie z bólem, który może nie jest fizycznie widoczny, ale czasem uderza mocniej niż fizyczna rana. .. Jak to mówią w bajce, Bohater wszedł do bitwy z potężną siłą i w tej bitwie poległ... Ta siła Bohatera go zwyciężyła. Takich sytuacji jest mnóstwo! Śmierć/utrata bliskiej osoby, rozpad relacji z ukochaną osobą/mężem/żoną, utrata pracy/domu/pieniędzy itp. Dobrze, jeśli w pobliżu jest naprawdę druga osoba, która ożywi ofiarę wrak życia. A jeśli nie zostanie znaleziony (pamiętamy barona Vrungla i nie tylko jego), to będziesz musiał zostać swoim własnym wybawicielem - jak inaczej? (Tutaj oczywiście możliwa jest pomoc ze strony publiczności - opcje mile widziane)). Tak dotarliśmy do wody żywej i martwej, tyle że wody używa się w innej kolejności - podczas odrodzenia. Czy to ty, czy ktoś inny. Najpierw musisz podlać zmarłego (który popadł w apatię, depresję, przeżywa ostry żal i inne traumy) martwą wodą... Oczywiście w prawdziwym życiu możesz pojechać nad Morze Martwe. woda, ale znajdziesz tam słoną wodę....Choć słona woda naprawdę pomaga w wielu potrzebach - leczy, tak, ale w baśniach woda jest żywiołem... Martwą wodą w baśniach pomaga leczyć i leczyć wszystkie rany - człowiek znów staje się całością. Cały, ale martwy, to nie ma znaczenia. Proces gojenia/gojenia się ran wymaga czasu! Nieważne, jak bardzo ktoś chciałby, aby Człowiek natychmiast ożył! Ale kiedy rany na człowieku się zagoją, tylko wtedy w bajce podlewają Bohatera wodą żywą. Woda żywa - życie - brzuch - brama życia (a przy okazji śmierci też) - w brzuchu żyją emocje... I Bohater ożył! Znowu stałam się zdolna do życia emocjami! Nie wcześniej, ale nie później PS podpowiedź – do Morza Martwego długa droga, ale wodę żywą i martwą można znacznie przybliżyć! Właściwie to już wspomniałam o procesie psychoterapii...)PPS Bądź zdrowy! Ale... jeśli tego potrzebujesz, przyjdź.