I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Fascynująca technika pracy z dziećmi i dorosłymi klientami Technika diagnostyczno-terapeutyczna „sklep życzeń” Czasami klienci przychodzą z tak wieloma prośbami! Wow! A ja chcę tego i to jest pożądane, i chociaż trochę tego, i tamto w dodatku i rzuca swoją ukochaną ze skrajności w drugą i z boku na bok, i gdzie jest ten złoty środek zwany „normą”. ”? To jest to, co trzeba znaleźć. Na przykład przyszedł klient i poprosił o „machnięciem magicznej różdżki” wiele jego życzeń – a dokładniej ponad 10. Nie, oczywiście, zrozumiał, że będzie musiał pracować sam. Ale nie było pewności. Proponuję uszeregować swoje pragnienia i napotykamy przeszkody w postaci niemożności ustalenia priorytetu, z serii „Chcę wszystkiego na raz!” Skąd to pochodzi? I dlaczego? Szczerze mówiąc, bardziej martwiło mnie pytanie „dlaczego” i „po co” i zaczęliśmy nad tym pracować. W rezultacie pytanie „dlaczego” spowodowało nieznajomość siebie wobec samoświadomości mojego ciała, a nie tylko mojego pragnienia. A „dlaczego” stało się jasne w postaci uchylania się od odpowiedzialności. W końcu, kiedy chcę wszystkiego, to prawie nic. Jeśli nie mogę mieć wszystkiego na raz, to po co robić cokolwiek? Łatwiej po prostu marzyć i oczekiwać, że ktoś spełni Twoje pragnienia. Dlatego aktywnie wykorzystuje się skargi i skargi na innych ludzi. Tak jak na przykład żona (mąż) nie jest taka sama, matka nie jest taka sama. A teściowa to w końcu suka. Zapytałem klienta jak by siebie opisał. Odpowiedź brzmiała – nie rozumiem siebie, nie mam poczucia, że ​​robię wszystko dla wszystkich, wszystko wszystkim zawdzięczam. Nie rozumiem, dlaczego miałby to zrobić. Ta odpowiedź wyjaśniła wielość jego pragnień i niemożność ich spełnienia. Następnie zastosowałem technikę „Sklepu życzeń”. Technika „Sklep życzeń” Wyobraź sobie, że poszedłeś na spacer do lasu. Na przykład zbieranie grzybów lub zbieranie złotych jesiennych liści w jesiennym lesie. Albo na piknik. Przypadkowo zostałeś za przyjaciółmi i zgubiłeś się. Teraz pomyśl, czego chcesz? Jakie uczucia odczuwasz w tym momencie, kiedy odkrywasz, że się zgubiłeś? Następnie: wędrujesz po lesie i zdajesz sobie sprawę, że nie ma wyjścia! Minęło wystarczająco dużo czasu. Zaczyna się ściemniać - nie ma wyjścia.... jak się teraz czujesz? Twoje myśli? Jak się czujesz? I nagle: gdy już prawie nie ma już nadziei, wychodzisz na polanę i widzisz tam chatę. Na którym dużą drukowaną czcionką wisi napis „sklep twoich pragnień”. Jak się teraz czujesz? Czy myślisz, czujesz? jakie są Twoje zmiany wewnętrzne? Co zmieniło się dla Ciebie w środowisku zewnętrznym? Co jest dla Ciebie teraz najważniejsze? Idź do sklepu z życzeniami i zajrzyj do półek chaty z zamkniętymi szufladami - wiele małych, średnich i większych szuflad w różnych kolorach tęczy. Czego chcesz i czujesz teraz? Co chcesz robić? (na przykład - weź wszystko lub po prostu bądź ciekawy... lub wyjdź, uciekaj...). Za ladą stoi sprzedawca. Jaki on jest? Opisz to. Co teraz czujesz i czego oczekujesz? Co chcesz robić? (na przykład byłoby lepiej, gdyby nie było sprzedawcy (to po prostu przeszkadza. Albo - jak dobrze, że jest sprzedawca!...). Pytasz sprzedawcę - o co go pytasz o tym momencie??? (np. ile są Pragnienia....). Co odpowiada sprzedawca? - (np. - tyle. Albo - mniej 10 i więcej 20. Żółty - 30 i czerwony 50. ....) Tak naprawdę w tej technice sprzedawca odpowiada, że ​​za każde pragnienie trzeba zapłacić tym, co jest dla niego cenne. Sprzedawca pyta: „Jaką wartość możesz nadać swojemu pragnieniu?” – wartość wymienną na pożądanie. Jakie to mogą być dla Ciebie wartości? Przecież, żeby zamienić swoje wartości na pragnienia – musisz przynajmniej zdecydować o ich obecności, prawda. A jeśli takowe istnieją, to możemy dostać to, czego chcemy. A jeśli wartości są zamazane, to pragnienia są nieosiągalne! Po ostatnich pytaniach pozostaje do wykonania głęboka praca, aby określić nasze własne - a nie nasze własne wartości i mnogość pragnień, która sugeruje, że większość z nich nie jest nasza. A żeby je skreślić, musimy zrozumieć, dlaczego używamy pragnień, które nie są naszymi, których celami (ustawieniami) kierujemy się dotychczas.