I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niedawno natknęłam się na artykuł położnika-ginekologa, który pisze, że w ciąży zdecydowanie należy rozmawiać z dzieckiem na głos i zapewnia, że ​​na pewno sprawi Ci to ogromną przyjemność! Inną sprawą jest to, że trzeba słuchać muzyki klasycznej, która Cię wyciszy, a jednocześnie „zaszczepi dziecku zamiłowanie” do piękna! No cóż, wszystko tak.. I niestety dla tak pilnych zaleceń nie ma alternatywy, ale co powinna zrobić ta kobieta, która nie przepada za klasyką lub której rozmowa z dzieckiem może być trudna lub wręcz niekomfortowa? Tak, tak, to się zdarza. Kiedy wszyscy wokół mówią, że to konieczne i słuszne, ta dziewczyna, która wciąż ma z tym trudności, myśli: „Jak to możliwe? Wszyscy wokół rozmawiają ze swoimi przyszłymi dziećmi, ale Czuję się – jest mi niewygodnie, czy po prostu nie chcę, czy jestem złą matką, nie kocham swojego nienarodzonego dziecka? Nie czuje nic poza poczuciem winy i żalu. Niestety...W sumie tak myślę - jeśli lubisz muzykę klasyczną, słuchaj, baw się dobrze, a Twoje dziecko przeżyje ją razem z Tobą! Lubisz rock, pop, rap, posłuchaj tego, a Twoje dziecko będzie odczuwało nie mniejszą przyjemność). Jeśli chodzi o rozmowy z dzieckiem, to wszystko jest bardzo indywidualne. Dla niektórych jest to łatwe w pierwszych miesiącach ciąży, dla innych wymaga to czasu. Nie ma sztywnych zasad! Omawiam to szczegółowo na spotkaniach i konsultacjach z kobietami w ciąży i rozumiem, jak mocno narzucono przyszłym matkom szablony „To konieczne!”. Ogólnie rzecz biorąc, z pozoru ten pomysł jest, moim zdaniem, łatwiejszy aby ta kobieta (lub mężczyzna) rozmawiała z dzieckiem w brzuszku), który ma bardziej rozwiniętą wyobraźnię)). Osobom tym łatwo jest wyobrazić sobie, że komunikuje się z osobą, której nie widzą i nie słyszą… jeszcze…). Oczywiście są momenty, w których konieczna byłaby rozmowa) i to przychodzi łatwo każdej kobiecie, jeśli wie, w którym momencie, dlaczego potrzebna jest ta rozmowa itp. Ale nadal lepiej jest zanurzyć się w głębiny w towarzystwie specjalisty. Jak ważne jest wyjaśnienie przyszłej mamie, że lepiej dać sobie możliwość przeżycia tych emocji, których naprawdę doświadczasz, a nie tych, które są uważane za „poprawne”, ale nie są Twoje.