I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Ten artykuł został napisany przeze mnie dla jednej z lokalnych, błyszczących publikacji. Jak wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do słuchania od naszych znajomych dziewcząt, przyjaciół, sióstr: „W porządku, niech będzie zazdrosny! Będzie doceniał i kochał bardziej!”…Zazdrość to dziwne zjawisko, zwłaszcza zazdrość kobiet, prawda? Co to za dziwność? Każda dziewczyna uwielbia czuć się w centrum męskiej uwagi, a jednocześnie w wyjątkowy sposób gra na nerwach swojej drugiej połówki. Uwielbia, gdy chłopak lub mąż jest o nią zazdrosny, jednak nie każda dziewczyna przyznaje się do myśli, że chłopak/mąż może się z nią „trochę pobawić”, tutaj już słyszymy: „Jak on mógł! Nie pozwolę, żeby mnie tak traktowano!” itp., itp. Kobieta może być zazdrosna o absolutnie wszystko: pracę, przyjaciół, rodziców, hobby itp.! Jeśli przyjrzysz się wszystkim tym aspektom kobiecej zazdrości, stanie się bardziej jasne, że wbrew powszechnemu powiedzeniu „Bycie zazdrosnym oznacza kochanie” sama miłość i sama zazdrość mają niewiele wspólnego. Podstawą kobiecej zazdrości jest banalne poczucie zaborczości: nie dotykaj mojego! Według psychologów im bardziej egoistyczny jest człowiek, tym bardziej jest podatny na ataki zazdrości. Z tego powodu cierpienie z powodu zazdrości jest obce i niezrozumiałe dla mieszkańców haremów: nie ma uczuć, nie ma zazdrości. Sama zazdrość nie jest nieodłączna od wszystkich kobiet. Kobiety podejrzliwe, niepewne siebie lub wręcz narcystyczne, samolubne, o niestabilnym charakterze, kobiety, które wyszły za mąż nie z miłości, ale bardziej z powodów codziennych, częściej wątpią w wierność męża. Możliwe jest również, że kobieta może mieć zazdrość, która została jej przekazana ze scenariusza zachowania własnej matki. Gdzie zaczyna się zazdrość Kobieca zazdrość, szczerze mówiąc, zaczyna się od zera: zadzwonił nie 10 razy, ale 8 w dzień; wrócił do domu pół godziny później; stał się w jakiś sposób odległy i wycofany! Myśli zaczynają się chaotycznie kręcić w mojej głowie i rozbrzmiewają pierwsze dzwonki, które wydają swój własny werdykt: „On ma kogoś innego!” Co za drań!” A potem zaczyna się gra w szpiega - SMS-y są przeglądane na telefonie komórkowym, gdy jest pod prysznicem, przegląda się kołnierzyk koszuli i wącha (no cóż, to jest gra i wszystko powinno być jak w filmie - szminka, zapach JEJ perfum itp.), ciągle dzwoni - a gdzie jesteś? z kim? gdzie to jest? dlaczego nie ze mną? Trzeba zapomnieć o romansach i zwykłych wieczorach. Najważniejsze jest, aby znaleźć obciążające dowody w jakiejkolwiek błędnej opinii lub jakimkolwiek zdaniu! I tu wchodzi w życie kolejne znane przysłowie „Kto szuka, zawsze znajdzie”, a bez rozgrywki nie da się obejść. Z powodu dumy i nadmiernie nadszarpniętych nerwów w okresie zabawy w szpiega kobieta wyraża mu wszystko, co w tym okresie zgromadziło się w jej duszy, odwraca się i wychodzi, trzaskając drzwiami. A potem zaczyna się coś takiego: „Wyszedł, trzaskając drzwiami! Cóż, pozwól mu się turlać, tam jego miejsce, ty niewrażliwa świnio! Zdrajca! Jestem gotowa zrobić dla niego wszystko, ale on myśli tylko o jednym! Czy jestem od niego gorszy?! Tak! Teraz zrobię porządek, zrobię makijaż, założę ulubioną sukienkę/spódnicę i też idę się dobrze bawić!!!...” Bez względu na to, jak zabawne i absurdalne może się to wydawać, ale niestety w większości przypadków przejaw takiej zazdrości u jednego z partnerów prowadzi właśnie do podobnego zakończenia związku. Z powyższego mogę stwierdzić: tak nie musisz być zazdrosny, choćby dlatego, że to naprawdę nie ma sensu. Przecież logiczne jest, że jeśli nie ma powodu, to ściśle mówiąc, głupio jest być zazdrosnym, a jeśli jest powód, to szczerze mówiąc, jest już za późno na zazdrość. Jeśli masz w swoim partnerze ziarno nieufności i wątpliwości, wówczas najczęstsza jest rozmowa. Nie ma potrzeby robić scen zazdrości, skandali z stłuczeniem naczyń, po prostu porozmawiaj z nim o tym, co Cię niepokoi i co tak bardzo Cię stresuje. Może twoja fantazja o posiadaniu kogoś po swojej stronie nie jest nic warta. Razem z nim rozwiążesz problem w jeden wieczór, ale sama ze sobą i swoimi myślami będziesz cierpieć z zazdrości!