I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

O ile wiem, pieniądze nie zawsze tam były. Czy ludzkie szczęście równa się ilości pieniędzy na koncie bankowym? Pamiętam, że jak byłem dzieckiem, rodzice dawali mi tylko pieniądze bilet autobusowy i jeśli pójdę pieszo, będę mógł wrócić ze szkoły do ​​domu, oszczędzając tę ​​niewielką kwotę, a jeśli nie będę jechał autobusem przez kilka tygodni, zgromadzę dość pieniędzy, aby kupić mamie prezent urodzinowy. Dodatkowo miałam możliwość wypłacenia reszty z portfela mojej mamy, skorzystałam z tej okazji. I pomimo tego, że moi rodzice nie wiedzieli, jak przechowywać pieniądze, nauczyłem się, jak to robić. Bardzo lubię oszczędzać, nie ma dla mnie większej radości niż wyjazd w podróż i na jej koniec odkrycie, że została mi porządna suma pieniędzy. Długo nie wiedziałam, jak wydać na siebie pieniądze. wszystkie zaoszczędzone pieniądze przeznaczałem zazwyczaj na prezenty dla bliskich. Kiedy wyszłam za mąż, po pewnym czasie zaczęło się to zmieniać. Mój mąż bardzo łatwo wydawał pieniądze, nie licząc ich. W tym sensie moja umiejętność oszczędzania pieniędzy znacznie pomogła w ustabilizowaniu budżetu rodzinnego. A mąż z kolei nauczył mnie wydawania pieniędzy na siebie, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Ale to oczywiście nie wszystko. Kwestia pieniędzy pojawia się przed nami z godną pozazdroszczenia częstotliwością. Wiąże się to niemal ze wszystkim w naszym życiu: narodzinami dziecka, zakupem mieszkania, miejscem pracy, nauką, podróżami, niechęcią do pracy, chęcią otrzymania godnych pieniędzy za swoją pracę, przyszłością, rozrywką i rekreacją, codzienne sprawy, nasza samowystarczalność, pewność siebie – wszystko to widziane przez pryzmat pieniędzy! Czy pieniądze naprawdę są miarą naszego życia??? Ostatnio nie daje mi spokoju to pytanie, czuję się jakby nie żywa, nieprawdziwa. Przecież przez to wszystko czasami nie przytrafiają się nam najlepsze wydarzenia... Co by było, gdyby w naszym życiu nie było pieniędzy, czasami wydaje mi się, że życie stałoby się łatwiejsze. Ale myślę, że to nieprawda, bo tu nie chodzi o pieniądze, ale o nasz stosunek do nich. Więc mój stosunek do nich sprawia, że ​​nie jestem wolny. I wcale mi się to nie podoba. - Czy relacje też mierzy się pieniędzmi? - Nie, nie - A z czym? Jest takie słowo jak kupiectwo i wcale nie jest obraźliwe, i nie jest obraźliwe, ale. byłoby warto. Ponieważ kupieckie podejście człowieka do życia sprawia, że ​​jego życie nie jest zbyt przyjemne! A czasami niewinne zabawy dzieci zamieniają się w coś bardziej groźnego, przede wszystkim dla ludzkiej duszy!…