I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W Internecie natknąłem się na modne słowo, downshift. Przypomniałem sobie kilku znajomych i długoletnich klientów, którzy pasjonowali się praktykami duchowymi i odkrywaniem siebie. Postanowiłem napisać własne spostrzeżenia, na wypadek gdyby komuś pomogło to w odnalezieniu siebie lub pracy z klientami. Downshift to termin oznaczający filozofię życiową polegającą na odrzuceniu opinii, wartości narzucanych przez społeczeństwo, życiu dla siebie i samorealizacji. Osoby redukujące biegi to osoby, które zwykle odmawiają osiągnięcia korzyści promowanych przez społeczeństwo, rozwoju kariery, pieniędzy, władzy i wartości materialnych. To zrealizowani ludzie, którzy rzucili wyzwanie sobie, światu, aby osiągnąć wolność, kreatywność, geniusz, samorealizację. Echa ideologii osób zajmujących się redukcją biegów można dostrzec w kulturze hippisowskiej, filozofii New Age, a także w buddyzmie. Sam termin redukcja biegu jest tłumaczony jako „wyczerpywanie”, unikanie, odmowa. Na pierwszy rzut oka redukcja biegu wygląda jak krok w stronę Twojej Duszy lub Ducha, droga do Boga. Ale czy tak jest zawsze i czy dotyczy to każdego? W naszej kulturze duchowość, wolność i samorealizacja są często przeciwstawiane wiedzy, władzy, wpływom i pieniądzom. Ludzie mówią: pieniądze to zło, władza to zło, mięso to morderstwo, świat jest grzeszny – odejdźmy i nie bierzmy w tym udziału! Ale czy po odmowie i „odejściu” stali się bardziej wolni i spełnieni – oto jest pytanie! To jak odchwaszczanie grządek w ogrodzie. To tak, jakbyś wyrywał chwasty, pożyteczne rośliny mogą same wyrosnąć w ogrodzie. Jednym z rozpowszechnionych systemów złudzeń jest święta wiara w pierwotną czystość i boskość człowieka, która wyrzeka się wszelkiej pracy nad sobą, poszukiwań i praktyk. Usiądź, nic nie rób, a dobry świat da ci wszystko! Jak możliwy jest wyjątek! Ale najczęściej tak nie jest! Jeśli ktoś żył w społeczeństwie, nie można mówić o nieskazitelnej czystości - nie jest Mowglim i dorastał wśród ludzi. I tak człowiek odrzuca wszystko. Ale! Dla osoby, która nie miała osiągnięć, władzy, wartości materialnych, pieniędzy, wiedzy, relacji, rezygnacja z tego wszystkiego nie jest prawdziwą redukcją biegów. Nie da się zrezygnować z tego, czego się nie ma; jest to raczej odmowa możliwości posiadania tego – to fałszywa redukcja biegu. W przypadku fałszywej redukcji biegu człowiek uciekając wielokrotnie zmniejsza stopień wewnętrznej wolności, spełnienia i liczby dostępnych wyborów, zamiast je zwiększać. Oznacza to, że „łączy się” w siebie, utrzymując w sobie słabość i niepowodzenie zarówno w świecie fizycznym, jak i duchowym. Jednocześnie ludzie rzadko zadają sobie pytanie, jakie motywy skłaniają ich do ucieczki lub unikania wyzwań życiowych; zapominają, że wszyscy pochodzimy z dzieciństwa, a wybory, których dokonujemy, opierają się na posiadanej wiedzy i umiejętnościach. I często nie jest to wybór osoby zrealizowanej i zwycięzcy – wyzwanie, ale wybór przegranego – unik. Lęki, wątpliwości, wstyd, poczucie winy, kompleksy, traumy. Całe to nieprzetworzone „dziedzictwo” przeraża i człowiek nawykowo unika trudnych dla niego sytuacji i okoliczności, bez troski, nie stawia kroków w stronę siebie, nie otrzymuje lekcji, nie rozwija się, a wręcz przeciwnie, unika, ignoruje siebie . Bo żeby z czegoś zrezygnować trzeba to mieć. Jeśli chcesz porzucić silne ego, ważne jest, aby je najpierw wzmocnić, wzmocnić i rozwinąć, abyś miał z czego zrezygnować. A to oznacza studiowanie i odkrywanie siebie, wzięcie odpowiedzialności za swoje działania i wybory , aktywność życiowa i uczestnictwo we własnym życiu. To zrozumienie tego, co naprawdę lubisz, wyznaczanie celów, działanie w tym kierunku, przypisywanie sobie rezultatu, akceptacja i realizacja siebie, kochanie siebie ze wszystkimi mankamentami i niedoskonałościami. Jeśli przejdziemy przez pełny cykl osiągnięć, wyciągniemy wnioski z naszych doświadczeń, zrealizujemy i zaakceptujemy siebie, to uczyni nas silniejszymi i bardziej zrealizowanymi. Jeśli przestudiowaliśmy siebie i świat, odnieśliśmy sukces, zostaliśmy mistrzami w swoim rzemiośle i porzuciliśmy ego, jest to prawdziwa redukcja biegu. To skromność, porzucenie świata w imię rozwoju duchowego – aby Duch, Bóg, Talent – ​​coś więcej i!