I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kilka razy miałam okazję konsultować się z parami, w których mężczyzna był dużo młodszy od swojego wybrańca. Zwykle różnica wieku wynosiła 8 lat i więcej. Któregoś dnia zakończyłem pracę z kolejną taką parą. I to podsunęło mi pomysł napisania tego artykułu. Klient przyszedł do mnie z następującą historią. Zmęczony rozczarowaniami w relacjach z rówieśnikami, w wieku 27 lat sam zdecydował, że nie potrzebuje już poważnego związku, tylko partnera. na seks. Moi rówieśnicy nie zgodzili się na taki związek. Dlatego po wysłuchaniu rad przyjaciół postanowił rozpocząć związek bez zobowiązań z dorosłą kobietą. Mimo to na portalu randkowym jedna dama zgodziła się z nim spotkać. Bez wiedzy rozwinął do niej głębokie uczucia, przywiązał się i zaczął odczuwać silne pragnienie związania z nią swojego życia. Jak to mówią: „sercu nie można rozkazywać”. Oświadczył się, ale dama odmówiła, powołując się na fakt, że różnica 11 lat jest wciąż zbyt duża, aby mogła założyć rodzinę. Zwrócił się do mnie z pytaniem „co robić, jak uzyskać jej zgodę na małżeństwo”. Oczywiście nie tylko ten młody człowiek, ale też ja zupełnie nie zdawałem sobie sprawy, co dokładnie za nią stoi „różnica wieku jest dla mnie za duża”. założyć rodzinę”. Dlatego poprosiłem go, aby przekonał swojego wybrańca do komunikacji ze mną. Zgodziła się, co już wskazywało, że kobieta nie podjęła dla siebie ostatecznej decyzji i może ją zmienić. Po rozmowie z nią udało mi się wyjaśnić motywy jej odmowy zawarcia małżeństwa z moją klientką. Wyraziła przekonanie, że to małżeństwo będzie krótkotrwałe i zakończy się zdradą i inicjatywą rozwodu z powodu nowej pasji. Jej słowa brzmiały mniej więcej tak: „Prawdopodobnie nie mówi poważnie. Pewnie dla niego to tylko kaprys. Facet chciał czegoś egzotycznego i niezwykłego. Bawi się i przestaje. Dlaczego on musi być taki stary, skoro wokół jest wielu młodych i pięknych ludzi? Ciekawe, ile czasu upłynie, zanim zacznie patrzeć na młodych ludzi? Czy warto czekać na ten moment, czy lepiej w ogóle nie zaczynać?” Drugim powodem była niechęć do urodzenia kolejnego dziecka. Brzmiało to mniej więcej tak: „Mam już syna. Nie chcę znowu przeżywać tych wszystkich nieprzespanych nocy, pieluch, szczepień, przedszkoli, lekcji... A on nie ma dzieci. Prędzej czy później będzie chciał, żebym go urodziła. Ale po prostu nie chcę. Nie „nie mogę”, ale „nie chcę”. Będzie tego chciał. I co wtedy? Znajdzie młodą kobietę, która go urodzi”. Z mojego doświadczenia w doradzaniu innym podobnym parom mogę wymienić wiele innych powodów, które powstrzymują dorosłe kobiety od wyrażenia zgody na poślubienie mężczyzny znacznie młodszego od nich.1. „Jak jego krewni będą mnie traktować? Prawdopodobnie będą temu przeciwni i zaczną próbować zniszczyć nasz związek. Prędzej czy później uda im się to osiągnąć. Czy zatem warto zaczynać? 2. „A co jeśli nie będę mogła urodzić mu dziecka lub urodzi się chore? Co się wtedy stanie? Czy on mnie zostawi? Czy znajdzie młodą kobietę? Czy warto spróbować? 3. „Zastanawiam się, czy to żigolo? Może oczekuje, że będę go karmić i wspierać, myć i prasować, a on w tym czasie będzie biegał za moimi plecami za młodymi dziewczynami? Czy potrzebuję tego wszystkiego? 4. „Teraz różnica wieku nie jest zbyt zauważalna. A za 15 lat, kiedy on będzie miał jeszcze tylko 40 lat, a ja będę już mieć 53? Będę już stary. I jest w kwiecie wieku. A co jeśli zacznie się mnie wstydzić, ukryje mnie przed obcymi, a może nawet przed przyjaciółmi?”5. „Co powiedzą jego przyjaciele, gdy dowiedzą się o naszym związku? Pewnie będą się z niego śmiać i mówić: „po co ci ta staruszka. A co jeśli zmęczony ich wyśmiewaniem mnie opuści? Może nie warto zaczynać?” Te i kilka innych, mniej powszechnych wątpliwości, są całkiem naturalne dla dorosłej kobiety. Ma już pewne doświadczenie życiowe. Jest ostrożniejsza i rozsądniejsza niż wcześniej. Nie chce się rozczarować w przyszłości. Dlatego wiele dorosłych kobiet się nie zgadza, nie mówiąc już o poślubieniu młodego mężczyzny, z dużą różnicą.