I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Stwierdzenie „żyj dniem dzisiejszym” jest dość popularne. Jest ono obecne w naszym słowniku od dawna i używamy go bez zastanowienia. Jeśli zadasz komuś pytanie: „Czy żyjesz dniem dzisiejszym?”, Zdecydowana większość ludzi z pewnością odpowie twierdząco. Jeśli z punktu widzenia przeciętnego człowieka wszystko jest jasne i oczywiste, to moja wiedza z zakresu psychologii, a także doświadczenie w doradztwie dla klientów, sprawiają, że patrzę na tę kwestię z innej perspektywy. Podam dwa przykłady: Dziewczyna jest po rozwodzie od kilku lat, ale wciąż ma mnóstwo roszczeń, oskarżeń i pretensji wobec byłego męża. Często przypomina sobie i odtwarza w głowie epizody z ich wspólnego życia. Dobrzy wywołują nostalgię i smutek za tamtymi dniami, a źli wywołują złość i urazę. Te wspomnienia i emocje pobierają dużo energii życiowej z teraźniejszości i umieszczają ją w przeszłości. Ze względu na cechy wychowania w dzieciństwie mężczyzna ma wyraźną cechę charakteru - „osiągnięcia”. Nieustannie wyznacza sobie ambitne cele w biznesie i karierze, długo i ciężko pracuje, aby je osiągnąć, a kiedy je osiąga, dewaluuje swój sukces i od razu wyznacza sobie nowy punkt odniesienia na przyszłość. Wszystkie jego myśli są tylko tam, więc zawsze nie ma czasu na odpoczynek, relacje i zdrowie. Jest oczywiste, że skupia się wyłącznie na jakiejś idealnej przyszłości i ignoruje jasne kolory życia, które mogą być w jego teraźniejszości. A takich historii jest bardzo dużo. Jak widać z powyższych przykładów, zarówno skupiając się na przeszłości, jak i przyszłości, człowiek pozbawia się radości czerpania przyjemności z teraźniejszości. Jednocześnie nie twierdzę, że rozpamiętywanie przeszłości czy planowanie przyszłości jest złe. W tej kwestii, jak w każdej innej, ważna jest równowaga i świadomość. Życie każdej osoby składa się zarówno z „białych”, jak i „czarnych pasków”. Świadomość pozwala cieszyć się życiem, gdy wszystko jest w porządku, a jednocześnie znaleźć siłę i odwagę, by stawić czoła trudnościom i kłopotom. Jeden z wielkich powiedział: „Nasze życie składa się z wczoraj, dzisiaj i jutra”. Wczoraj już minęło i nic już tego nie zmieni, jutro może nie nadejść, więc żyj tu i teraz. Genialne, prawda? Rzeczywiście jest! Istnieje jedna bardzo „mocna” i „otrzeźwiająca” książka „Pięć objawień o życiu”, której autorką jest Bronny Verknige. Gorąco polecam przeczytać! Autorka książki część swojego życia poświęciła pracy w hospicjum i odbyła wiele rozmów z osobami, którym od śmierci dzieliło zaledwie kilka dni. Jeśli ktoś jest zainteresowany, może znaleźć i przeczytać tę książkę. Wymienię po prostu te rewelacje, do których doszedł B. Verknige. Czego żałują ludzie przed śmiercią: 1. Nie miałem odwagi żyć tak, jak chciałem; Zbyt dużo czasu i wysiłku poświęconego na pracę; Bały się okazywać swoje uczucia 4. Nie utrzymywano relacji z przyjaciółmi; 5. Nie pozwolili sobie na radość. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać, że człowiek ma tylko jedno życie. A jak żyć, to wybór każdego. Moim zdaniem tkwienie w przeszłości lub przyszłości na długi czas nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nie pamiętam autora, ale spodobał mi się pomysł, że już drugi raz nie będziesz mieć 20, 40 czy 60 lat, ale każdy wiek ma swoje zalety. A można je bardzo dobrze dostrzec i czerpać z nich satysfakcję, jeśli żyje się „dziś”».