I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Piątek, wieczór, ludzie weselsi niż kiedykolwiek - tydzień pracy się skończył, można odpocząć. Każdy relaksuje się jak potrafi i na co mu starcza pieniędzy. Większość ludzi relaksuje się przy pomocy alkoholu. Picie w piątkowy wieczór jest dla wielu „świętą” rzeczą. A piątek też nazywa się rozpustą, bo można się „bawić” na całego – jutro jest sobota. W ciepłą porę roku, w piątkowe wieczory trudno jest wyjechać z miasta, na wszystkich wyjazdach z miasta tworzą się ciągłe korki. Kto dokąd: niektórzy do swoich daczy, niektórzy do Wołgi, niektórzy do wiosek w regionie. Och, nie lubię weekendu na daczy, ze wszystkich stron „odgłosy piątkowej zabawy” zamieniają się w skandale, rozdzierające serce płacze itp. W sobotę praktycznie scenariusz piątkowy, tylko cały dzień. Niedziela jest spokojna, zwłaszcza w pierwszej połowie dnia. Fajnie jest wcześnie rano, w niedzielę, jeździć po mieście samochodem - nikogo.), Jest jak puste miasto, po drodze rzadko widać nawet taksówki) A w poniedziałek rano aż strach patrzeć na ludzi - tego dnia tygodni można zobaczyć chyba najwięcej niezadowolonych twarzy. I tak tydzień po tygodniu mijają lata życia większości ludzi. Internet jest pełen dowcipów, statusów, anegdot, zdjęć z piątku i poniedziałku. Czyli istnieje zbiorowy mit, że tak właśnie powinno być, że jest to całkiem normalne. I ten mit jest rzeczywistością życia ludzi. Ale dokąd prowadzi ten rytm życia? Istnieją trzy powiązane ze sobą parametry ludzkiego pola elektromagnetycznego - rytm, napięcie i wibracje. Rytm to sposób życia, odżywianie, odpoczynek, stres itp. Pewien rytm czegoś tworzy prąd energii – napięcia. Mówimy o energii fizycznej ludzkiego ciała. Napięcie z kolei jest podstawą wibracji. Wibracja to pewna liczba ruchów oscylacyjnych obiektu w jednostce czasu. Dla ludzkiego ciała wibracje to całkowita wielkość napięcia i rozluźnienia wszystkich mięśni w jednostce czasu. Zasadniczo wibracje są podstawą emocji. Inaczej mówiąc, nasze emocje są wibracjami pewnego napięcia. Na przykład, kiedy się śmiejemy, wibrujemy subtelniej niż wtedy, gdy trzęsiemy się ze złości lub gdy trzęsiemy się ze strachu. Teraz wypróbujmy tę triadę na życiu tych, którzy żyją tylko od piątkowego wieczoru do poniedziałku. Jaki jest rytm ich życia? Pięć dni roboczych, kiedy człowiek jest w niemal ciągłym napięciu. Zbliża się weekend, ale nie przynoszą pełnego odpoczynku - alkohol przyczynia się do całkowitego zachwiania równowagi w organizmie i psychice człowieka. Organizm potrzebuje odpoczynku i regeneracji po takim „odpoczynku”, ale kiedy to zrobić, jeśli w poniedziałek znów czeka nas napięty przepływ pracy? Nigdy, niestety. Ponadto stan fizyczny pogarsza dyskomfort psychiczny spowodowany kłótniami, głupimi działaniami itp. Nawiasem mówiąc, regularne picie prowadzi do alkoholizmu. Tak mija rok pracy przed urlopem, który często składa się z solidnego piątku – soboty-niedzieli? O jakiej jakości życia możemy mówić? O jakiej jakości pracy możemy mówić? Nic dziwnego, że poziom zdrowia ludzi tak bardzo się obniżył, dlaczego tak potrzebni są lekarze i psycholodzy. I dalej. TO-żyć do piątku oznacza, że ​​​​człowiek nie żyje, ale istnieje. PRZETRWAĆ w poniedziałek oznacza wyjść z życia. Czy w czasie wakacji było życie? Trudno... Co robić? Wyjście jest w tym samym miejscu co wejście. Rytm zaburzony – przywróć swojemu życiu normalny rytm. Przestań czekać na piątek. Ciesz się każdym dniem swojego życia. Niech każdy dzień będzie pełnym cyklem – małym życiem, w którym znajdzie się miejsce na wszystko: pracę, komunikację z bliskimi i relaks. Stwórz zdrowy rytm jedzenia i snu. Wtedy zaczniesz czuć się pełen energii, zaczniesz robić więcej rzeczy w ciągu dnia, co tylko wzmocni Twoją wiarę w siebie i zachwyci Cię pięknymi efektami. Twoje wibracje staną się bardziej subtelne i radosne. Żyj każdego dnia jakością - uczciwie, czysto i pięknie! Wypełnij swoją uwagą wszystko, co robisz, napełnij ją energią miłości! Bądź zadowolony ze swoich wyników. Wtedy uwierz mi, piątek stanie się Twoim zwykłym radosnym dniem..