I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wybieramy naszych mężczyzn. My kobiety. I my decydujemy, jak wszystko będzie ułożone w naszej rodzinie. Tylko my sami. Nikt inny nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. A jeśli coś jest nie tak z naszymi relacjami, z naszą rodziną, to tego chcieliśmy. Czasem mamy jakąś drugorzędną korzyść, czasem „zaprzedaliśmy duszę diabłu” za jakieś rozpieszczanie, „no cóż, ale jest przystojny, albo cóż, ale jest posłuszny (opcji jest mnóstwo), no cóż, ale jest szybko mnie poślubił, no cóż, żeby nie musiał się odchudzać itp.” Jeśli nie wybierzemy takiego życia (tego, o którym teraz myślisz) z konkretnym mężczyzną, to oznacza, że ​​albo nie trafimy na takiego mężczyznę, albo w momencie, gdy czar padnie, spakuj walizkę i uciekaj. Mężczyzna obok ciebie to ten, i to dokładnie ten, którego wybrałeś. Nikt Ci tego nie przyznał w sądzie. Twoja wolna wola. A my, kobiety, także decydujemy, jak będzie w rodzinie. Wierzymy, że to słuszne, że gdy mężczyzna otwiera nam drzwi, już na samym początku związku mówimy mu czule: „kochanie, tak marzyłam, żeby mieć wreszcie swojego, najsilniejszego mężczyznę na świecie” , który by mnie ochronił, a nawet otworzył drzwi, to takie romantyczne”)) (tekst dowolny, każda kobieta ma swój) Albo kobieta marzy o tym, żeby nigdy nie nosić ciężkich toreb ze sklepów, spokojnie, z uśmiechem, delikatnie, czule, mówi do mężczyzny na początku związku (na początku związku, a nie wtedy, gdy on, długoletni mężczyzna, kładzie się na sofie)… na początku związku mówi „nasz tata zawsze chodził do sklepu, wydaje mi się, że jest w porządku, a mama gotowała bardzo smacznie” (ten tekst ma sens, gdy mówisz, jeśli twój mężczyzna szanuje twojego ojca, a ty gotujesz jak bogini. W przeciwnym razie tekst powinien być czymś inaczej. Ale chodzi o to, że to kobieta, a nie mężczyzna, myśli o strukturze rodziny i ona stawia pewien poprzeczkę. Swoją drogą, oni naprawdę lubią, gdy kobieta mówi wyraźnie i mówi mu konkretnie, jak wszystko będzie z nimi. A mężczyzna jest jeszcze bardziej zadowolony, gdy spełnia „żądania” swojej żony, a ona szczerze cieszy się z jego działań i hojnie mu za to dziękuje. Nie wiem, czy w to wierzysz, ale nie ma szczęśliwszego i bardziej zadowolonego z życiem mężczyzny, który wie na pewno, jest z pewnością pewien, że uszczęśliwił swoją kobietę.