I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kto nie miał długów w życiu... Niektórzy są w nich chwilowo, inni zawsze... Niektórzy trochę utknęli, a niektórzy są po uszy... Wiemy z pierwszej ręki, jakie długi. Doświadczyliśmy tego ciężaru na własnej skórze. Dług spłacamy swoim czasem, potem, krwią, życiem... Dług pochodzi od słowa „długi”. I to długo, to długo... Może i całe życie... Rzadko kto ma długi za chleb lub majtki (chyba, że ​​są pokryte kryształkami Swarovskiego). Wykupujemy tzw. "popisy". „za długi. Co to jest popis? Mogę wyjaśnić. To są te rzeczy i usługi, które naszym zdaniem dodadzą nam wagi w oczach innych Reklama ze wszystkich stron transmisji – „Zasługujesz na to!”. A godny i dobrobyt to słowa mające ten sam rdzeń... Ty tak, tak, osobiście masz taki majątek, że kupiłeś samochód, którym jeździsz, dom, w którym mieszkasz, „fajny” telefon, markowy „ubiór” i jednocześnie nie spłacasz kredytów, nie objadasz się chiracem i nie boisz się komorników w przypadku Twojej niezdolności do pracy? Jeśli tak, to wszystko jest prawdą - jesteś godny! Posiadasz rzeczy, które są dla Ciebie „adekwatne” i dlatego są tego warte. A jeśli nie, oznacza to, że pożyczyłeś coś, na co „nie stać Cię”, aby inni pomyśleli, że jesteś bardziej wartościowy niż jesteś… Ze wszystkimi. Kupując coś na kredyt, podnosisz się w oczach innych zupełnie bezpodstawnie. To nie jest zbyt dobre, ponieważ praktycznie oszukujesz ludzi... Ale głównym problemem jest to, że podnosisz się na własnych oczach. Zaczynasz czuć się ważny, odnoszący sukcesy i wartościowy, nie będąc jednym. Dlaczego miałbyś powiedzieć odnoszącej sukcesy, wartościowej osobie, aby starała się zbyt mocno? Ma prawo odpocząć, bo już osiągnął sukces i jest godzien... Ale to on, nie ty... Nie masz ani bogactwa, ani godności, ani sukcesu, ani prawa do odpoczynku. Masz popisy i długi. Nie należysz do siebie. Dług automatycznie uczynił cię niewolnikiem tego, u którego jesteś zadłużony. Ciekawy moment! Na zewnątrz jest osobą godną, ​​samowystarczalną, ale w istocie i w swoim sposobie życia jest niewolnikiem. Zamieniłeś swój czas, a tym samym część swojego życia, na „fałszywy” wizerunek, który zniknie i przestanie Cię zadowalać na długo przed spłatą długów. Ktoś może sobie pozwolić na szukanie ciekawszej pracy, ale to nie jesteś ty – jesteś niewolnikiem, musisz spłacić dług. Ktoś może sobie pozwolić na odpoczynek, ale to nie jesteś Ty – jesteś niewolnikiem, musisz spłacić dług. Ktoś może po prostu rzucić wszystko i pojechać autostopem dookoła świata – ale to znowu nie ty… Jesteś niewolnikiem. Surowy? Być może... Ale to prawda. Do bycia niewolnikiem można się przyzwyczaić. Staje się to Twoim sposobem myślenia i życia. Odpracowując jeden dług, od razu sprzedajesz się za następny... To koło trudno przerwać. Zawsze chcesz więcej, niż możesz sobie pozwolić, więc co jest nie tak, mówisz. Zajmę się tym później! Oto sposób myślenia niewolnika... Jest to bardzo wygodne dla waszych panów. Zawsze jesteś na haczyku. Zarówno Ty, jak i Twoja nieruchomość zakupiona na kredyt Wszyscy rozumiemy, że aby coś mieć, i tak trzeba będzie pracować. Ale zarabianie i praca to dwie różne rzeczy. Praca oznacza dawanie, praca oznacza otrzymywanie za pracę. Zobacz, co możesz zarobić? Stwórz dla siebie pewne bogactwo i zyskaj godność. Co więcej, koncepcja twojego osobistego bogactwa rozwinie się sama, gdy zrozumiesz, do czego jesteś zdolny i nauczysz się ustalać priorytety. Co jest dla Ciebie ważniejsze? Możliwość spania do obiadu czy zjedzenia kawioru na śniadanie? Podróżowanie po świecie czy „fajny samochód”? Dwór z 20 oknami (które trzeba okresowo myć) i działką (którą trzeba odświeżyć) czy możliwość studiowania, podróżowania, komunikowania się i spacerów, mieszkając w przytulnym mieszkaniu? Wszystko zrozumiesz sam. Ale tylko wtedy, gdy każdego zakupu dokonasz za środki, które już zarobiłeś. Kiedy znasz wartość każdego rubla leżącego w Twojej kieszeni (lub każdego miliona leżącego w Twoim sejfie). Wolność od długów jest najbardziej luksusowym luksusem w porównaniu ze wszystkimi luksusami świata. Aby to zrozumieć i zaakceptować, musisz to mieć! zarówno inteligencja, jak i godność oraz wewnętrzna siła... To znowu nie ty? Bardzo smutne...A/