I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Od roku piszę notatki „Pamiętniki Szczupłej Dziewczyny” i teraz nie jest to już dla mnie tylko reklama, ale specjalna przestrzeń do refleksji i eksperymentów. Byłbym zainteresowany otrzymaniem opinii od tych, którzy czytają moje notatki. Co sądzisz o poruszanym temacie? Czy słyszałeś, co to jest „smakosz”? Smakosz to osoba, która przywiązuje ogromną wagę do jedzenia. Najczęściej wyraża się to słowami podobnymi do: „Nie mogę przestać, jeśli otworzyłem paczkę suszonych moreli lub ugotowałem coś smacznego. Zdecydowanie muszę to wszystko zjeść!” I brzmi to tak naturalnie, jakby było rzeczą oczywistą, że jedzenie kontroluje ludzkie zachowanie, a nie samą osobę. Tego rodzaju odwrócone myślenie nie wydaje się absurdalne smakoszowi i jest wręcz zaciekle bronione. Alkoholik także zaciekle broni poglądu, że alkohol jest w ogóle korzystny, zwłaszcza wino. A hazardzista może śmiało powiedzieć, że hazard rozwija szybkość myślenia i reakcji. Istnieje również opinia, że ​​narkotyki pomagają się zrelaksować…. Czy zgadzasz się z tym? Chcesz się kłócić? Nie chcę się kłócić. Z kim mogę się kłócić, bo mnie nie słyszy. I wcale tego nie potrzebuję, mam własne życie. Lubisz czekoladę? Ja lubię czekoladę. Gorzki. Szczególnie podoba mi się jedna marka z kawałkami ziaren kakaowca smażonymi w karmelu. Ta czekolada jest zapakowana w złote kartonowe pudełko, które otwiera się jak koperta. Zanim na jakiś czas otworzę to pudełko, zachowam je na specjalną okazję. Ten przysmak musi mieć szczególny nastrój. I wtedy pewnego dnia, w cichy, spokojny poranek, biorę filiżankę świeżo zaparzonej herbaty i idę z nią do okna w sypialni. Podsuwam mu krzesło, odsuwam zasłonę i stawiam filiżankę na parapecie. Następnie biorę pudełko czekoladek i powoli je otwieram. Wyciągam ostro pachnącą błyszczącą płytkę owiniętą w złotą folię i odłamuję z niej jeden kwadrat. Ten kwadrat czekolady ma nadrukowany wzór przypominający gwiazdę lub płatek śniegu. Upijam łyk herbaty i odgryzam mały, bardzo malutki kawałek. Za oknem chmury powoli płyną po niebie, a smak słońca i ciepło jakiejś magicznej tajemnicy rozpływają się i rozpływają w ustach. I nie musisz się nigdzie spieszyć, nie musisz o niczym myśleć, możesz po prostu usiąść przed oknem z ciepłym kubkiem w dłoni i pozwolić, aby przyjemne obrazy powoli przepływały przez Twoją głowę. Kwaśny posmak jest orzeźwiający i możesz stopniowo pozwolić, aby poranek przyszedł do twoich myśli i zaczął robić plany. Możesz też wypić kolejny łyk herbaty i odgryźć kolejny maleńki kawałek tego wspaniałego afrykańskiego prezentu. A potem, zupełnie niezauważalnie, nastrój staje się pogodny i już masz ochotę aktywnie się poruszać, zmieniać przestrzeń wokół siebie na lepszą lub po prostu zrobić coś pożytecznego. Świat nagle stał się jaśniejszy i radośniejszy, tylko dlatego, że pozwoliłam sobie na chwilę oderwania się od codziennego zgiełku, relaksu i czerpania z tego przyjemności. A czekolada... czekolada, którą tak kocham, wróciła do pudełka i do lodówki, aby pewnego dnia mogła służyć jako powód do przyjemnych przeżyć i cieszenia się ŻYCIEM. Czy myślisz, że jestem smakoszem? Jak blisko jest smakosz, który zjada całą tabliczkę czekolady w ciągu kilku minut, od cieszenia się chwilą życia? Czy można doświadczyć pełni smaku nawet najbardziej wykwintnego jedzenia, jeśli szybko je „napychamy”? Na zajęciach z programu psychologicznego „Szczupłość nowym poziomem udanego życia” wykonujemy ćwiczenia, które pomogą Ci nauczyć się smakować każdą chwilę i cieszyć się smakiem jedzenia bez przejadania się. Za pomocą tego programu możesz nie tylko nauczyć się żyć w harmonii, ale także cieszyć się prostymi radościami życia. Z poważaniem, Elena.