I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Sam pomysł nie jest nowy i banalny...ALE zdarza się na tyle często, że zdecydowanie warto o nim pisać. Po wynikach jednego ze szkoleń „rozwój pracownika” pojawiła się taka notatka… Materiał ten z powodzeniem można wykorzystać w biznesie, w pracy, w komunikacji ze współpracownikami, z przyjaciółmi, z bliskimi, z żoną/mężem. Bardzo często w komunikacji Słowo „ALE” drapie mnie w uszach w opiniach, sporach, sprzedaży... Rozważmy przykład: (Kierownik) - Myślę, że powinieneś bardziej chwalić swoich pracowników. (Sergey Goglev) - Tak, chwalenie jest przydatne, ale teraz porozmawiam o korzyściach płynących z krytyki. Konstrukcja sformułowania „TAK, ALE” ma w istocie charakter prowokacyjny. Początkowo rozmówca jest zadowolony, że zgadza się z jego opinią. Ale potem pojawia się śmiercionośne sformułowanie „ale”, które dewaluuje wszelką solidarność. Takie podejście często wywołuje agresję i niezadowolenie ze strony rozmówcy, ponieważ postanowił podważyć jego zdanie. Dlatego najlepszą opcją byłoby zastąpienie „ale” zwrotem „tak, i jednocześnie” lub „dlatego”, a czasem po prostu „i”. Porównaj: (Kierownik) - Myślę, że powinniśmy pochwalić naszych pracowników więcej. (Sergey Goglev) - Tak, chwalenie jest przydatne, a ponadto będę mówić o korzyściach płynących z krytyki. piękniejsza wersja: - Tak, umiesz chwalić, dlatego teraz opowiem Ci o zaletach krytyki. lub: – Oczywiście, pochwała jest ważna, natomiast krytyka ma szereg istotnych zalet. I tak dalej. Poeksperymentuj z tym projektem i zauważ, że ludzie chętniej słuchają Twoich argumentów. Właśnie dlatego, że nie kłócisz się, ale uzupełniasz ich zdanie.