I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: psychoterapeuta, seksuolog, ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, psycholog edukacyjny, specjalista neuroprogramowania egzystencjalnego, specjalista dobrostanu osobistego i relacji rodzinnych, trener , coachMożesz mieć pytanie: Dlaczego ten materiał znalazł się w dziale „psycholog-seksuolog”. Odpowiedź tutaj będzie dość prosta. Mówimy o kobietach, więc pojawia się nuta kobiecych problemów seksualnych, ginekologicznych i urologicznych. W mojej praktyce jako psycholog, psychoterapeuta i seksuolog dość często zajmuję się psychosomatyką, szczególnie zapaleniem pęcherza moczowego, a od czasu do czasu podłożem seksualnym. problem można prześledzić tutaj. Co więcej, można nawet zaznaczyć jakiś fragment pracy i krótko go opisać, jak to zwykle przedstawiają moi klienci: „jak tylko mam uprawiać seks (lub zaraz po seksie), zaczynam dostawać zapalenia pęcherza moczowego”. pierwsza opcja, często służy jako ochrona przed seksem niekochanym lub seksem z niekochanym (jak wolisz). A w drugim przypadku zniechęca do chęci uprawiania seksu, że tak powiem, w przyszłości (w ogóle). Okazuje się, że w zasadzie wynik jest ten sam – nie ma seksu. Historia mojego klienta z Moskwy, którą chcę Wam opowiedzieć, będzie pochodzić z tej samej serii. To skłoniło mnie do napisania materiału na ten temat. Na początek dziewczyna miała nieco ponad 30 lat. Nie była mężatką, ale też nie siedziała samotnie. Teraz była w związku z facetem, któremu nie spieszyło się z rozpoczęciem seksu. Dziewczyna nie mogła jeszcze sama określić, na czym polegała trudność: albo męskie problemy seksualne, albo jego nadmierna nieśmiałość. Ale teraz nie o tym mówimy. ale o samej dziewczynie. Kiedy zacząłem z nią pracować jako psycholog, psychoterapeuta i seksuolog, okazało się, że ona również hamuje początek fazy seksualnej związku. Jednym z powodów było zapalenie pęcherza moczowego. Ten ostry problem był również dość bolesny i postanowiliśmy od tego zacząć. Tutaj wyszły pierwsze wspomnienia, od których tak naprawdę zaczęła się cała sytuacja. Wspomnienia były związane z matką i jej podejściem do leczenia córki, która w tym czasie cierpiała na zapalenie pęcherza moczowego. Matka leczyła dziewczynę wyłącznie zioła, skupiając się bardziej na sobie, jak to mówią, samoleczenia. A kiedy już w okresie dojrzewania w końcu zdecydowali się na wizytę u lekarza i przeprowadzili pełne badanie, lekarz stwierdził, że sądząc po badaniach, dziewczynka cierpiała nie tylko. zapalenie pęcherza moczowego, ale także odmiedniczkowe zapalenie nerek w młodszym wieku. Ogólnie rzecz biorąc, choroba nie spowodowała żadnych konsekwencji, ale pozostawiła ślad. Ciąg dalszy będzie kontynuowany….