I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Zdrada to cios. Zawsze nagłe i bolesne. Jeśli musiałaś się z tym zmierzyć, to naprawdę Ci współczuję. I jako psycholog, a także osoba, która musiała się z tym zmierzyć twarzą w twarz, chcę Ci powiedzieć: po zdradzie jest życie! Ale to, jak to będzie, zależy od Ciebie i tyle! Wiele osób przyzwyczajonych do obwiniania siebie natychmiast zaczyna wierzyć, że „Jestem taki zły, dlatego mi to zrobili. Czy naprawdę jest tak źle, że musiałem dać się tak zdradzić?! Chciałbym od razu dodać tutaj uwagę: zdrada jest zawsze wyborem! A jeśli nie zostanie to zrobione na twoją korzyść, to czy warto być z osobą, która cię nie ceni?! Być może Twój partner nawet nie wie, jak docenić to, co ma. Nie nauczyłem się (ale czy chciałem?). A może nigdy się tego nie nauczy... Powiem Ci, że zdarza się też, że Twój partner kiedyś popełnił błąd wybierając Cię na żonę (kochankę). Nie zrażaj się od razu, zaakceptuj to jako fakt. To także nie jest twoja wina, ale po prostu jego (jej) nieświadomy wybór. Co oznacza, że ​​to jego błąd, twojego partnera. Tak, teraz cierpisz. I dlaczego masz cierpieć za jego błąd?! Pomyślmy... Może dlatego, że on (ona) był w niewoli złudzeń: to jest właśnie ta osoba, której potrzebujesz... a może dlatego, że on (ona) nie wiedział, kogo potrzebujesz... i nie wiedział albo... I tak dwójka - nie wiedząc komu jest potrzebna - wchodzi w związek, zakłada rodzinę. I wtedy jeden z nich dochodzi do wniosku, że ten, który jest teraz w pobliżu, wcale nie jest tym, którego potrzebuję!... Kto jest winien?! Nikt. Tak się po prostu stało. Czy można obwiniać kogoś za coś, czego sam jesteś winien... „…Dawno, dawno temu nie wiedziałem, kim jestem? Jak żyć, czego potrzebuję... I już wiem. A żeby zacząć świadome życie, muszę kogoś skrzywdzić. Czy chcę cię skrzywdzić? NIE. Dopiero teraz mam wybór: dalej Cię uszczęśliwiać, albo sam będę szczęśliwy. Przepraszam, wybieram siebie! Nie oznacza to oczywiście, że oszustwo popełniane jest tylko i wyłącznie z tego powodu. Chcę tylko powiedzieć, że istnieje taki powód. Co powinniśmy teraz zrobić? Jak żyć? A teraz żyć bez niego. Bez tego, który był dla ciebie kiedyś drogi, kochany i najlepszy. Najważniejsze, że był! Tak, był w twoim życiu. Tak, jest z nim wiele powiązanych. Mnóstwo emocji, chwil, wspomnień… Teraz nie da się ich odebrać. Są Twoje do końca Twoich dni. Nie możesz ich wyciąć, nie możesz ich wymazać gumką, nie możesz ich odłożyć... A gdzieś w pobliżu jest teraz ból... nienawiść. ..gniew...cierpienie...I mają prawo być! Pozwólcie im być: pozwólcie sobie na złość, płaczcie, płaczcie, krzyczcie, kibicujcie, po prostu bądźcie słabi... Jeśli je gdzieś ukryjecie, zamknijcie je. , wypchnij ich, nadal dadzą się poznać, ale PÓŹNIEJ. Kiedy wydaje Ci się, że już tego nie pamiętasz, chcesz być szczęśliwy, ALE Ci nie pozwalają. Zaczną pożerać twoją duszę od środka. I nadal będziecie to robić na zewnątrz, niszcząc życie swoje i swoich bliskich. Zbyt wiele jest smutnych przypadków, gdy zdrada bliskiej osoby niszczy nie tylko rodzinę, ale także życie zdradzonej osoby. Jak mi przykro z powodu tych ludzi, którzy nigdy nie byli w stanie konstruktywnie przeżyć tego wydarzenia w swoim życiu. Ci, którzy zostali powaleni, ale nie mieli dość sił i chęci, aby wstać i żyć na nowo. Po co się rujnować?! Można temu zaradzić. Przez ból, przez strach...o siebie! Kiedy rana boli, należy ją przemyć, żeby było lepiej. Również pod prysznicem: „przepłucz”, oczyść (najlepiej razem ze specjalistą), a rana się zagoi. Tak, blizna pozostanie, ALE nie będzie powodować bólu. Tylko wspomnienia, o które trzeba dbać, dbać o siebie, kochać siebie! Jak mogę sobie pomóc poradzić sobie z tą sytuacją? Zrób sobie „przerwę”. Daj swojej duszy czas na uzdrowienie. Wszelkie przeziębienia ustępują. Nawet dusza. A potem pojawia się odporność. Tylko nie popadnij w „wieczne męki”, lepiej wyznaczyć sobie ramy czasowe. To trudne, ale możliwe. Skorzystaj ze wsparcia przyjaciół, przyjaciół, bliskich, psychologa – każdego, kto może Ci je zapewnić. Chociaż występuje słabość psychiczna, nie pozostawiaj samego sobie pomysłów na temat zemsty lub „popadnięcia w coś”.!