I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Gdy czegoś gorąco pragniemy, a nie jest to „dane”, jesteśmy co najmniej niezadowoleni. I tutaj bardzo przydatne może być uświadomienie sobie i zaakceptowanie naszego prawdziwego motywu: czego tak naprawdę chcemy? „...Las cichych symboli patrzy ze wszystkich stron” Baudelaire Amazonka to rzeka w Ameryce Południowej. Nie, artykuł nie jest o rzece. Oczywiście artykuł o kobiecie i mężczyźnie. W świecie podksiężycowym istnieje tak wiele różnych klasyfikacji, gradacji, syntez, układów i harmonijnych systematyzacji, szczególnie w odniesieniu do kobiet, cóż, przynajmniej pielęgnuj swoją wizję aspektową. Jak pająk. W kontekście artykułu jak samica pająka. Co dalej, chcę Cię zapytać? Co dalej? Czy smakowicie zjadamy naszego partnera w całości, z łapkami? Co mamy ze świata mężczyzn poza poczęciem dzieci? Logos, inteligencja (no, w tym potencjalnie – to ja w kontekście artykułu i kobiecego pierdnięcia), siła fizyczna, Aaa i pieniądze, czyli energia. Tak. To także przede wszystkim świat mężczyzn. Amazonki – w mitologii starożytnej Grecji lud składający się wyłącznie z kobiet, które nie tolerowały z nimi swoich mężów, brał udział w kampaniach pod przewodnictwem swojej królowej i tworzył specjalny wojowniczy oddział. stan... Nazwa „Amazonki” pochodzi od irańskiego słowa „ha-mazan” to kobieta-wojownik.. W XXI wieku są to już Glamazonki. Wygląda jak kwiat, ale w środku jest żelbetowy. Albo stal, albo coś metalicznego. Patrzysz tak na Juleczkę i oko cieszy się nie jej wyglądem, ale darem Bożym! Naturalny kwiat. Tropikalna lilia, nie mniej. Średniego wzrostu, okrągły kształt, piersi jeden na jednego z aforodytą. Jej rzęsy są naturalnie długie, jest modnie ubrana, paznokcie ostre, głos dźwięczy jak kryształ, przenika do samego środka i głębiej... Jednak przyjrzyj się bliżej, a przed twoimi oczami staje się Julia , z całą potężną energią tego imienia. W tym roku Julia skończyła czterdziestkę. Była mężatką przez dziesięć lat. Julia jest rozwiedziona od dziewięciu lat. Nie kupiła jeszcze mieszkania. Były chwile, kiedy pracowała w branży hazardowej jako zwykły pracownik. Jej średni miesięczny dochód wynosił około 200 000 rubli (dwieście tysięcy rubli). W sylwestra dostawali premie, a dochód ten się podwajał. Stał się dwa razy większy. Kiedy mecz został zamknięty, Julia poszła do pracy w jakiejś federacji sportowej, to nie ma znaczenia. Jej dochody nieznacznie spadły, ale nie znacząco. Teraz Julia pracuje w sprzedaży. Jeśli zajdzie taka potrzeba, potrafi przekonać zmarłego. Wychowałam syna, ma już 19 lat. Syn nie pracuje. Jakże jest zmęczona „orką”! I gdzie poszły wszystkie pieniądze? Teraz pracuje za czterdzieści tysięcy + procent. Wciąż wynajmuje mieszkanie, syn nie pracuje i nie zamierza. On się uczy. Nadal. Chociaż nawet nie o to chodzi. Wcześniej nie było pieniędzy. Już gdzieś poszli. Tylko teraz nie przychodzą. O co chodzi?????????????Wydawać by się mogło, że Julia to tylko platynowy bonus dla mężczyzny. Marzy o partnerstwie. Ona nie potrzebuje formalności. Nie zgodziła się na niefortunną pieczątkę w paszporcie. Cóż, ona nie potrzebuje pieczątki. Czy potrafisz sobie wyobrazić? Dokładnie to mówi mężczyznom. Czy kiedykolwiek otwarcie powiedziałaś mężczyźnie, że nie jesteś zainteresowana jego poślubieniem? Jesteś zwolennikiem tak zwanego związku gościnnego i pragniesz „normalnych”, niezależnych, partnerskich stosunków. Jeśli tak, to znasz męską reakcję i konsekwencje. Jeśli nie, to trudno, okazuje się, że mężczyzna zaczyna odczuwać (najpierw instynktownie, potem dosłownie) zbliżanie się pająka... Całość jakoś się kurczy, źrenica zwęża się, jakby cała się kurczyła. .. Wygodniej jest zjeść, coś... albo... I ucieka... Biega na różne sposoby, w zależności od tego, jak, jaką masz wyobraźnię, jaki rozstaw łapek wystarczy bo, że tak powiem. Tak, Julia „nie chce” wychodzić za mąż. Pamięta swoje jedyne (dziękuję) małżeństwo. Dokładnie małżeństwo. Była wówczas najbardziej wzorową żoną. I obiady, i wypieki, i fartuch, czasem nawet na nagie ciało (i co, to jest mąż!). I „tak, kochanie”, dla ciebie kawa w łóżku - po fartuchu na nagim ciele, to wszystko. Jaki jest wynik? Oszustwo, kłamstwo... No i tyle, nawet nie chce mi się rozmawiać. Po prostu drań. A więc teraz Julia..