I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Gdy tylko dziewczyna powie: „Chcę księcia”, natychmiast pojawia się wiele pytań zarówno do niej samej, jak i do otaczających ją osób. Spróbuję odpowiedzieć na niektóre z nich. Gwarantuję subiektywny pogląd, miejscami „pseudonaukowy”! ))))Gdzie są książęta / gdzie szukać? – Biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w Rosji, a nie w Wielkiej Brytanii, moim zdaniem właściwą odpowiedzią byłoby: Książąt spotyka się w bajkach. (Tutaj jednak pojawią się kolejne, nowe pytania o to, co to za bajka i po co dziewczynie jej potrzebna. Wrócę do tego później.) Po co ci książę? - Och, to takie proste! Aby zostać księżniczką. I dokładnie w tej kolejności! Nie „zostać księżniczką”, aby książę znalazł i zakochał się, ale aby książę znalazł, zakochał się, poślubił i uczynił ją księżniczką. Trochę inne rzeczy. Co z nim zrobisz / jak go kochać? - Hmm... Problem! Pytanie jest takie, że nasza dziewczyna-poszukiwaczka księcia jest najprawdopodobniej zwyczajną dziewczyną. A jeśli wyobrazimy sobie wyimaginowaną skalę „księżniczek”, to niech na jednym jej końcu znajdą się ludzie marginalizowani, na drugim książęta i księżniczki, a zdecydowana większość ludzi (lub bohaterów bajkowych) będzie umiejscowiona na tej skali według z prawem rozkładu normalnego. Coś w tym stylu: A książęta to najmniejszy niebieski ogonek po prawej stronie, gdzie jest napisane 0,1%. Oznacza to 1 na tysiąc (!!!). Nasza bohaterka najprawdopodobniej mieści się w środkowym zakresie - w środku bogaty niebieski kolor. Oznacza to, że należy do 70% populacji, czyli prawie wszystkich, których spotyka. Litościwie pominąłem też 13,6% po obu stronach. Należy tu zaznaczyć, że im bardziej wartości na skali są od siebie oddalone, tym bardziej (cechy/cechy/cechy) je oddzielają. Oznacza to, że zaakceptowanie (i pokochanie) wszystkich tych dzielących cech będzie rzeczywiście trudne, delikatnie mówiąc. Dotyczy to obu krańców skali, zarówno „marginesu”, jak i „książąt”. Nawet jeśli teraz oni (książęta) wydają się lśniący, atrakcyjni, waniliowo-czekoladowy. Każda bajka ma swoją drugą stronę Hmm, też mnie to ciekawi, czy ktoś próbował oszacować prawdopodobieństwo „przepełzania”/przechodzenia z jednego zakresu do drugiego? )) Żeby było uczciwie, zauważam, że w bajkach liczba książąt na metr kwadratowy powierzchni jest znacznie większa, co oznacza, że ​​​​łatwiej ich znaleźć! Zatem wróciłem do bajek, tak jak obiecałem. Zwykle w bajkach książę sam odnajduje swoją przyszłą narzeczoną. Na przykład powrót z polowania („Dwunastu braci”) lub ukierunkowane poszukiwania („Żaba księżniczka”). I jak dotąd nie pamiętam ani jednej bajki, w której księżniczka wyruszyła na poszukiwanie księcia. Być może dzieje się tak, ponieważ książę musi pokazać swoje najlepsze cechy dla swojej narzeczonej i ocalić ją przed zaklęciem, ocalić przed oszustwem, podłością i zazdrością innych ludzi. Pokaż się jako obrońca, jako wybawiciel. A co do pytania, jak zostać księżniczką?... Jeśli wierzyć bajkom, to książęta, królowie, a także księżniczki mają takie cechy, jak hojność, szlachetność, miłosierdzie, wielkoduszność, miłosierdzie, szczerość, życzliwość. Może „bycie księżniczką” oznacza chęć rozwijania w sobie tych cech i pokazywania ich światu i innym? Ilf i Petrov mają ciekawy fragment o „królewskim” państwie Ostapa Bendera (wszystkie kursywy są moje), który każdy może przymierzyć, jeśli chce: „...spacerował po mieście, tęskniąc za aktywnością, przeszedł przez ulice, zatrzymywał się na placach, spoglądał na policjanta, wsadzał panie do autobusów i ogólnie wyglądał, jakby na jego przyjęcie zebrała się cała Moskwa ze swoimi pomnikami, tramwajami, robotnikami Mosselpromu, kościołami, stacjami kolejowymi i stoiskami z plakatami , odbył z nimi miłą rozmowę i dla każdego znalazł ciepłe słowo: „Może księżniczki zachowują się podobnie? ))) PS Pomyślałem, że fajnie byłoby dodać dla kontrastu „marginalną” postać z bajki. Taka „anty-księżniczka”. Myślę, że to Królowa Śniegu! Siedzi w lodowym zamku, z dala od wszystkich (nie potrzebuje nikogo? Bliżej nie było mieszkania?), „znalazła” sobie księcia (ukradła Kaia)..