I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Myślę, że niewiele osób motywuje stwierdzenie: „Musisz coś zrobić, uczyć się, myśleć, rozumieć itp.…” Mogę zasugerować, że wiele osób odczuwa mieszane poczucie przymusu i odrzucenia, gdy słyszy słowo MUSI. W tym momencie nasza pamięć emocjonalna w ułamku sekundy pogrąża nas (powraca) do hierarchii dziecko-rodzic, Eric Burn, w swojej książce „. Gry, w które grają ludzie. Ludzie, którzy grają w gry” przygląda się bliżej relacji pomiędzy krytycznym rodzicem a posłusznym dzieckiem, która ma daleko idące konsekwencje i nawet wtedy, gdy jesteśmy z dala od rodziców (w pracy lub w relacjach rodzinnych), gdy słyszymy słowo „. powinniśmy”, to poczucie wyższości wznosi się z głębin nad nami. Z fanatycznym zapałem próbują nas wcisnąć w pewne ramy, normy czy tradycje. W zależności od tego, jak nauczyliśmy się chronić przed takimi pedagogicznymi bzdurami, albo jesteśmy posłuszni lub uparcie protestować przeciwko egzogenicznej (przychodzącej z zewnątrz) „opieki”, niektórzy z Was już się ze mną nie zgodzą i próbując się usprawiedliwić, będą sprzeciwiać się, że to wszystko robi się dla dobra kogo? - pytanie do refleksji. Nie chcę nikogo urazić, ale tym, którzy chcą pozostać w pułapce wymówek, mogę zasugerować zaprzestanie czytania. Mój nauczyciel powiedział kiedyś: „Przymus powoduje upór, a motywacją jest zainteresowanie i ciekawość .” Zapamiętaj swoją reakcję na przymus. Co byłoby dla Ciebie jeszcze bardziej interesujące (bardziej przerażające :)) Powiem, że przymus jest jedną z form przemocy lub molestowania (jak wolisz)). Aby zrozumieć powody, dla których oni lub my sami używamy słowo MUSI, pomyśl: co kryje się za niecierpliwym pośpiechem w używaniu tego słowa. Najczęściej są to wymówki i wymówki na brak czasu na wyjaśnienia, a to, do czego większość boi się przyznać, to brak zainteresowania przeciwnikiem, co w sumie jest czystą manipulacją. Jednak jeśli chodzi o ratowanie życia, zdarzają się wyjątki. na przykład nawet wtedy, gdy mówimy sobie „muszę”, obciążamy się przymusem i w ten sposób rzucamy sobie wyzwanie. Co się stanie, jeśli zastąpimy słowo MUSZĘ słowem ZOBOWIĄZANY? Na pierwszy rzut oka są to synonimy, jednak w drugim wariancie sami, endogennie (od wewnątrz), bierzemy odpowiedzialność za siebie i tych, którzy potrzebują pomocy. Odpowiedzialność jako świadoma strategia naszych działań i decyzji. Podsumowując, mogę jedynie zasugerować, abyś traktował swoje otoczenie i swoje motywy z zainteresowaniem, uwagą i troską. Życzę Ci powodzenia!