I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Mam konsultację dla par. Standardowe narzekanie na siebie. Często słyszy się takie zwroty od par w czasie kryzysu: „on wszystko doskonale wie, ale nic nie robi”, „ona wszystko doskonale rozumie, ale robi to na złość”, „wiem, dlaczego to zrobiłeś”, „cały czas krzyczy” .” i czy mam zamiar milczeć…” itd. Z jakiegoś powodu każdy z nas wierzy, że zna swojego partnera bardzo dobrze – że partner czuje, że partner myśli, dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Czasami człowiek nie jest w stanie od razu siebie zrozumieć, ale na pewno „wie” o swoim mężu/żonie wszystko. Po wysłuchaniu jednej i drugiej strony, wszystkich ich skarg, sugeruję zastosowanie jednej z technik metody imago. Istota zadania polega na tym, że jeden z partnerów wypowiada zdanie, drugi zaczynając od słów „Słyszę, co mówisz…” i dokładnie powtarza (co jest bardzo ważne – nie moich słów i bez zastępowania ich innymi) zdanie swojego partnera. Mąż mówi: „Jestem bardzo zmęczony w pracy” (intonacja podkreśla słowa „bardzo” i „bardzo”) Żona (intonacja nieco nieostrożna): „Słyszę, jak mówisz, że męczysz się w pracy” Zwracam uwagę kobiety, za niedokładne powtórzenie frazy. Gdy dodała kluczowe słowa „bardzo” i „zdecydowanie”, zarówno w jej głosie, jak i spojrzeniu było widać wyraźne zaskoczenie. Żona: „Tak, wiem, że masz trudną pracę”. Mąż: „Słyszę, jak mówisz, że rozumiesz, jak trudna jest moja praca”. Ponownie skupiam uwagę małżonków na zniekształceniu znaczenia tego, co usłyszeli: „Twoja żona powiedziała, że ​​wie o trudnościach, ale nic nie wspomniała o tym, że rozumie JAKĄ masz trudną pracę”. Wiedza i zrozumienie to także różne rzeczy. Podałem bardzo mały fragment tej konsultacji, ale jakże wyraźnie oddaje ona istotę tego, jak niezdolność słyszenia uniemożliwia nam budowanie harmonijnych relacji w życiu. Istnieje niesamowita liczba powodów, dla których ludzie się nie słyszą. Tak, może być wiele tych powodów, ale możemy sobie z nimi poradzić, jeśli mamy chęć. Aby nauczyć się słyszeć, musimy wiedzieć, co uniemożliwia nam słyszenie. Zaabsorbowanie własnymi myślami, zraniona duma. Być może w takich chwilach koncentrujemy się na sobie i swojej urazie, ale nie na słuchaniu, co nam mówią. Nieprzyjemnie jest słuchać tego, co odbieramy jako atak na nasz autorytet. Jednym ze sposobów zabezpieczenia się w takich sytuacjach jest całkowita odmowa rozmowy. Ale jest inna taktyka: najlepszą obroną jest atak, a osoba stara się odpowiedzieć rozmówcy w ten sam sposób, a także go nie słucha. Skandale w takich sytuacjach są nieuniknione. Wielu z nas, słuchając danej osoby, próbuje zinterpretować jej słowa i wyjaśnić sobie, opierając się na naszym doświadczeniu i wiedzy, którą posiadamy, a także na tym, jak dokładnie postrzegamy otaczający nas świat, a zupełnie zapominamy, że nasz partner mogą zupełnie inaczej postrzegać świat lub sytuację. Okazuje się więc, że podczas rozmowy jesteśmy zanurzeni we własnych myślach, a nie w „słuchaniu” rozmówcy. Brak równowagi emocjonalnej to kolejny „zły” pomocnik. Nie słuchamy, bo nie mamy nad sobą kontroli. Umiejętność radzenia sobie z emocjami to kolejny ważny temat do dyskusji, ale w tym artykule chcę jedynie nakreślić prawdopodobne przyczyny „niewysłuchiwania” innych. Kategoryczne oceny, ostra krytyka, potępienie oczywiście powodują agresję. Wszystko to niewiele przyczynia się do ustanowienia wzajemnego zrozumienia. W komunikacji możesz i powinieneś mówić o SWOICH emocjach i doświadczeniach, ale nie przypisuj ich partnerowi. Wskazane jest, aby wyjaśnić, co twój partner miał na myśli, a nie myśleć za niego. Najlepiej porzucić komunikaty „ty” i przejść na komunikaty „ja”. Na przykład: „Zaczynam się złościć, nie lubię, gdy ludzie wywierają na mnie presję” zamiast „Już zawracałeś mi głowę swoimi instrukcjami”. Nauczenie się wzajemnego słuchania i szanowania opinii partnera czasami nie jest takie proste. Ale jeśli nic nie zasadzisz, nic nie wyrośnie. A jeśli coś nie zadziała od razu, nie jest to problem, najważniejsza jest chęć osiągnięcia sukcesu w tej kwestii.