I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: ARTYKUŁ OPUBLIKOWANY W MAGAZYNIE „W MIEŚCIE” MYTISHCHI, KOROLEV, maj 2012. Dlaczego Adam i Ewa zostali wypędzeni z Raju i jak przez celibat ludzie marzą o dotarciu do Niebiosa. Tylko poprzez człowieka można uczyć się i rozwijać swoje relacje z ludźmi i wydarzeniami. Najbliższe i najgłębsze relacje między ludźmi występują w parach. To tutaj człowiek objawia się w pełni, zdejmuje wszystkie maski i pokazuje, kim naprawdę jest. Całe uczniostwo minionej epoki głosiło duchową ścieżkę bez partnera. Są to narzeczone Chrystusa, pustelnicy, brahmacarini itd. Każda religia miała swoich sług czystości. Z reguły ludzie ci zaprzeczali życiu materialnemu i po śmierci spieszyli się z powrotem do Raju. I nie tylko tak Raj (Sat Bala lub Szambala) to ogród Ojca, który znajdował się w pobliżu domu Ojca. Adam i Ewa bawili się w ogrodzie ze zwierzętami, a Ojciec się nimi opiekował. Czas mijał i jak wszystkie dzieci, Adam i Ewa dorastali i skosztowali zakazanego owocu – jabłka (symbol zapłodnienia). Ewa zaszła w ciążę. Ojciec widział, że jego dzieci urosły, i wtedy posłał je na ziemię: „I Bóg im błogosławił, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i zapełnijcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddani, i miejcie władzę nad ziemią. ryby morskie i nad ptactwem powietrznym, i nad wszelkim zwierzęciem...” Niektórzy ludzie zgodzili się z Wolą Ojca i zaczęli rozwijać świat materialny swoim życiem na Ziemi. A niektórzy nie godzili się z tym, że stali się dorosłymi, tęsknili za czasami z dzieciństwa, za „przedszkolnym” ogródkiem, gdzie było tak ciepło, jasno i przytulnie, gdzie można było się tylko bawić i odpoczywać, a nie być odpowiedzialnym za wszystko. wszystko. Następnie wybrali inną drogę w swoim życiu – za wszelką cenę powrócić do Raju do Ojca! Religie z kolei bez wahania proponowały drogę powrotu: „Bądźcie jak dzieci, a pójdziecie do Ojca Niebieskiego”. Społeczeństwo zostało więc podzielone na dwa duże obozy. Niektórzy żyją, pracują, rozwijają się i tworzą na Ziemi zgodnie z planem Ojca. Inni płaczą i tęsknią za swoim dawnym życiem, żałują, że dorosli i proszą o powrót do Ojca. Wiele osób religijnych, wierzących w religię, ale nie w Ojca, szukało, pomijając bliskość fizyczną, odnalezienia duchowej jedności z partnerem. Ale to okazało się niemożliwe. A nie znajdując tej bliskości, porzucili ją całkowicie, wybierając drogę samotności. Uczniowie i religie minionej epoki wierzyli, że ciało fizyczne jest przeszkodą w osiągnięciu szczęścia i marzyli o szczęściu bezcielesnym, które jest możliwe do osiągnięcia w innym świecie po śmierci. Stąd ukształtował się światopogląd, że potrzeba cielesna jest bardzo podstawowa. Gdy tylko mężczyzna lub kobieta całkowicie poszli na religię, opuszczali rodzinę, ponieważ zaczęli mocno wierzyć, że partner ze swoimi „niskimi pragnieniami” uniemożliwia mu powrót do Ojca i nie jest w stanie wypełnić Woli Ojca – połączyć i zjednoczyć w sobie dwa światy – fizyczny i subtelny, nie wiedząc, jak budować relacje z osobą odmiennej płci, uciekając od jej rozwoju i ruchu do przodu, tacy ludzie marzyli jedynie o złudnym szczęściu w Ojcu A ponieważ wszystkimi religiami, klasztorami i kościołami na Ziemi rządził Lucyfer, było całkowicie jasne, kto skorzystał na tym, że ludzie pozostali w zrozumieniu, jak małe dzieci, które można skierować na złą ścieżkę – w kierunku przeciwnym do pierwotnego. Ojcze. Wielu ludzi, wyrafinowanych intelektem Lucyfera, zamiast rozwijać ludzkie życie, rozwinęło plan szatana, porzuciło swoje rodziny i udało się do klasztorów. Historia zna tylko kilka osób, które potrafiły wysublimować energię seksualną i skierować ją na rozwój swoich wyższych ciał. Reszta nie była w stanie poradzić sobie ze swoją ludzką naturą, z energią płci. I to w klasztorach rozpoczęły się narodziny homoseksualizmu i lesbijstwa – ścieżki ludzkiej degradacji. Kościół katolicki błogosławi dziś małżeństwa osób tej samej płci. Cóż, w głównej świątyni naszego kraju - Katedrze Chrystusa Zbawiciela - pomieszczenia są wynajmowane „wyższemu społeczeństwu” na bankiety i inne imprezy rozrywkowe. Cóż, plan Lucyfera po części się powiódł...