I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ostatnio usłyszałam od kilku osób wspaniałe stwierdzenia: „Nie mam żadnych problemów”, „U mnie wszystko w porządku”. Chcesz więc powiedzieć, gdzie jest Twoja aureola nad Twoją głową i jeśli zostaniesz ukrzyżowany, powrócisz za 3 dni. Dla osoby, która ma problemy, najtrudniej jest szczerze przyznać się do tego przed sobą. Oznacza to akceptację potrzeby naprawy siebie. W rezultacie ego zacznie cierpieć i pojawi się poczucie, że należy coś zrobić, aby rozwiązać ten problem. A to może okazać się kolejnym problemem, więc psychika działa na rzecz ochrony. A swoją drogą zużywa ogromne ilości energii, żeby nie daj Boże pomyśleć, że masz problemy. Przez problem w tym artykule nie mam na myśli cierpienia, jak wiele osób sądzi, ale pewne subiektywne cechy osobowości, okoliczności, które uniemożliwiają bycie szczęśliwym i w pełni efektywnym. Słowo problem nie ma tu negatywnej konotacji. Odzwierciedla stan rzeczy, w którym pożądane nie zostaje osiągnięte. Możesz nazywać je zadaniami jak chcesz. Jeśli przyjdzie Ci do głowy inne słowo, zapisz je, może go użyję. Zatem jeśli nadal uważasz, że wszystko jest z Tobą w porządku, ale z jakiegoś powodu nie masz aureoli, to odpowiedz szczerze na 2 pytania: 1) Czy osiągnąłem w tym życiu wszystko, co chciałem osiągnąć? 2) Czy jestem naprawdę i w 100% szczęśliwy w każdej chwili? Jeśli odpowiedzi są pozytywne, to gratulacje – chcę Cię zobaczyć! Zastanawiam się, co jeszcze robisz na tej planecie? Jeśli nie, to jest o co walczyć. Jest jeden niuans dotyczący aspiracji. Dążenie do celów i pozytywnego stanu jest super! A co jeśli Ci powiem, że swój 5-letni cel możesz osiągnąć w rok, a nawet miesiąc? Chyba można powiedzieć, że to niemożliwe. Tutaj leży główny problem. Są to pewne ramy, subiektywne wyobrażenia, jakie masz na temat świata, które również uniemożliwiają Ci szybsze osiągnięcie tego, czego chcesz. A bardzo trudno się ich pozbyć. Często idą z nimi do łóżka. Okazuje się, że w subiektywnym świecie człowieka zawsze istnieją ograniczenia. Powstały dzięki społeczeństwu, w którym człowiek dorastał. Na szczęście - świetne, szerokie ramki. Nie udało się - zapraszamy na psychoterapię. W tym sensie chcę naprawdę podkreślić jego znaczenie. Każdy człowiek może osiągnąć więcej, może osiągnąć szybciej. Nie wie jednak, że jest to możliwe dzięki jego wyobrażeniom o świecie, dzięki swoim ograniczeniom. A psychoterapia pomaga poszerzać granice. Pomaga Ci stać się szczęśliwszym, bardziej efektywnym. Oszczędza to duże ilości pieniędzy, czasu i innych zasobów. Samo usunięcie ograniczeń uniemożliwiających zarobienie 2-5-10 razy więcej może już zaoszczędzić sporo pieniędzy. Ale pieniądze nie są najważniejsze. Najważniejsze jest to, że stan psychiczny jest wyrównany. Osoba staje się bardziej całościowa. Odnajduje siebie, znajduje stabilizację, miłość, szczęście, pewność siebie. A to już jest bezcenne. Żyj z ciepłem w środku, które ogrzewa Ciebie i otaczających Cię ludzi.