I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: W żadnym wypadku nie oceniam kobiet, o których piszę. Pragnienie lepszego losu jest moim zdaniem normalne. O czym najczęściej rozmawiają kobiety na pierwszej randce z mężczyzną? A mężczyźni to potwierdzą. Kobiety najczęściej opowiadają mężczyznom o swoim nieszczęśliwym życiu. Robią to nie z głupoty, ale w nadziei znalezienia wsparcia, wsparcia, ochrony u mężczyzny. Ale faktem jest, że w relacji mężczyzny do kobiety mogą być dwie opcje: albo kobieta przyciąga mężczyznę, a on podziwia. ją, albo mężczyzna współczuje kobiecie. a kobieta staje się dla niego „żałosna” i nieszczęśliwa. I nieatrakcyjny. Mężczyzna może chcieć rozwiązać problemy kobiety, ale później, gdy stanie się mu bliska i droga. Ale na pierwszym etapie randkowania to wszystko odpycha mężczyznę. Największym błędem w relacjach z mężczyznami, a raczej największym błędnym przekonaniem, jakie kobiety mają na temat mężczyzn, jest to, że mężczyźni są naszymi ratownikami świat, ona tak żyje. Może, jak się okazuje, chce żyć o wiele lepiej. A w jej życiu zdarzają się bolesne doświadczenia (swoją drogą, jak każdego innego), które mogą być bardzo trudne. Dlatego kobieta myśli: „Gdyby tylko mężczyzna był w pobliżu, wszystko byłoby dobrze”. jest na świecie mężczyzna (bratnia dusza lub coś innego), który przyjdzie i uratuje ją od tego koszmaru zwanego „życiem”. Jak powiedziała jedna z moich klientek: „Kiedy Go spotkam, opowiem mu, co mi się przydarzyło, i jakie to trudne dla mnie w życiu. A kiedy mu to powiem, oboje będziemy płakać nad tym, czego musiałam doświadczyć.” Ta klientka mieszkała z mężem, urzędnikiem wysokiego szczebla, i uważała swoje życie za bardzo nieudane. I wierzyła, że ​​On przyjdzie i powie: „Jak ci jest ciężko, jaka jesteś nieszczęśliwa. Rozbierz się i wyjdź za mnie”. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. A jeśli jest to trudne dla kobiety, to normalne, że wierzy w najlepsze. Ale czy trzeba wierzyć, że mężczyzna przyjdzie i ją uratuje? A kto dokładnie przyjdzie i jak ją uratować? Pierwszą rzeczą są pieniądze, których kobiecie zwykle nie starcza. Kobieta tak bardzo pragnie pieniędzy i tego, co daje (zakupy, podróże itp.), że mężczyzna o dowolnym wyglądzie mający pieniądze lub z podejrzeniem, że je ma, automatycznie. staje się przystojny i bohaterem. A mężczyźni, widząc takie zainteresowanie kobietami, mogą łatwo nimi manipulować. Opowiadałam już w jednym z artykułów przypadek mojej klientki, która poznała bogatego (jej zdaniem) mężczyznę i on , odprowadzając ją do domu, powiedział: „Pomogę ci finansowo, ale muszę wiedzieć, za co zapłacę”. Uprawiali seks na korytarzu. I nigdy więcej go nie zobaczyła. Taka smutna (dla mojej klientki) i wcale nie odosobniona historia. Moim zdaniem w takich związkach kobieta więcej traci niż zyskuje. Przecież niewiele jest historii, w których mężczyzna faktycznie pomaga kobiecie materialnie. Kobieta jest z góry gotowa na prawie wszystkie warunki bogatego mężczyzny. A nawet niewielkie kwoty w prezencie usprawiedliwiają jej cierpienie. W takich związkach pojęcia „moja godność” i „moje zdanie” niestety nie są na pierwszym miejscu. A kobieta stopniowo zatraca się i degraduje moralnie. A najgorsze jest to, że licząc na dochód od mężczyzny, kobieta skupia się na mężczyźnie - jak go poznać, jak go zadowolić, jak jeszcze bardziej przyciągnąć. A kobieta może nie rozwinąć zdolności do zarabiania pieniędzy - robienia kariery i rozwijania swoich talentów zawodowych, a zależność finansowa od mężczyzny może uniemożliwić jej rozwój i ujawnienie się jako osoby. Po drugie, trzeba pomóc kobiecie rozwiązać jej codzienne problemy. Nie każda kobieta potrafi wyczyścić zlew czy powiesić tapetę. A chcąc pokazać światu, jakie to trudne, kobieta może starać się pokazać, że jest słabsza, niż jest w rzeczywistości. A najbardziej cenionym marzeniem takich kobiet jest pojawienie się mężczyzny, na którego kobieta zrzuci wszystkie swoje domowe zmartwienia. Ale jeśli kobieta chce mieć w pobliżu ekonomicznego i zorganizowanego mężczyznę, ona sama musi stać się zorganizowana i oszczędna. Możesz sobie wyobrazić para, w której mężczyzna robi wszystko.