I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Autor: Vitaly Pichugin Źródło: http://www.nlplife.ru/ Często słyszę opinie całkiem rozsądnych ludzi, że psychologów postrzegają przez nich co najwyżej jako fortunę – w najgorszym przypadku kasjerzy – jako oszuści i obskurantyści. Można odrzucić taką opinię i powiedzieć, że ludzie nie są obciążeni inteligencją, jeśli tak myślą, ale krytycy współczesnych psychologów mają wszystko w porządku z inteligencją i doświadczeniem życiowym. Oczywiście uogólniają, gdy spotykają konkretnych ludzi, którzy nazywają siebie psychologami. Zakładam, że na opinię wielu osób na temat psychologii i psychologów składają się także artykuły, „szyldy” reklamowe, fragmenty filmów, webinary i tym podobne informacje. Rynek usług psychologicznych jest różnorodny: działają godne organizacje prowadzące szkolenia, wspaniali psychologowie pracujący w różnych obszarach psychologii klasycznej i współczesnej. Ich usługi opierają się na nauce, a przynajmniej na zdrowym rozsądku. Są jeszcze inni ludzie, którzy nazywają siebie psychologami, oni też naprawdę chcą sprzedać swoje usługi, ale to, co piszą i pokazują, przekracza zdrowy rozsądek. To po prostu dno rynku usług psychologicznych, nie ma już gdzie spaść dalej. Przyznam, że to właśnie z ich działalności można odnieść wrażenie, że są to wszyscy psychologowie. Na przykład pewna młoda dama, która nazywa siebie „psychologką wedyjską”, aktywnie zaprasza kobiety na konsultacje, choć z całą powagą twierdzi, że włosy kobiety są anteną do komunikacji ze światem subtelnym, dlatego powinna mieć długie włosy. Ten „psycholog wedyjski” to najprawdopodobniej pacjent, który nie został jeszcze zbadany przez psychiatrę, który nie jest odpowiednio leczony i dlatego nie waha się upierać się przy realności połączeń ze światem subtelnym poprzez włosy. „Psycholodzy astrolodzy”, „ezoterycy”, „okultyści” nie pozostają daleko w tyle - wszyscy nazywają siebie psychologami, niektórzy mają nawet dyplom ukończenia studiów wyższych, co nie przeszkadza im żyć w swoich artykułach jako pewnego rodzaju równoległa rzeczywistość, poza zdrowy rozsądek. • Po przeczytaniu artykułów „Vedics” i innych szaleńców normalna osoba pomyśli „plagę na całej tej waszej psychologii”. Ci, którzy nie zagłębili się w ezoterykę i związki ze światem subtelnym, zabawiają czytelników potworną autopromocją. Pewna psycholog niemal w każdym akapicie swoich druków umieszcza sformułowanie: „Jestem jak dobry psycholog, seksuolog, psychoterapeuta”, a potem pojawia się opowieść o uratowaniu kolejnej klientki. Myślę, że ona nawet nie rozumie, co pisze. To znaczy okazuje się, że nie jest „dobrym psychologiem”, ale „jakim dobrym”. Cóż, na wszelki wypadek, seksuolog to specjalność medyczna. Seksuolog zapewnia opiekę medyczną na równi z ginekologiem, chirurgiem czy dentystą, czyli posiada dyplom wyższego wykształcenia medycznego. Nikt jeszcze nie zniósł odpowiedzialności karnej za nielegalną działalność medyczną. Ktoś głośno deklaruje – przyjdź do mnie, wymyśliłem algorytm rozwiązania wszystkich problemów i nazwałem się od niego „algorytmem Pupkina”. I co? Jakie badania przeprowadzono, jakie książki napisano na ten temat, na czym polega wyjątkowość „algorytmu Pupkina”? Odpowiedzi nie przeczytasz, to po prostu kolejny gość na samym dole usług psychologicznych, który chce dać się poznać, cóż, najlepiej jak potrafi. • Ci psychologowie to dziwni ludzie, pomyśli zewnętrzny czytelnik. Myślałam, że takie postacie na rynku usług psychologicznych sięgnęły już dna, ale nie, pukały od dołu. Otwieram gazetę, a tam ogłoszenie: „Powiększanie penisa metodami NLP”. Zdałem sobie sprawę, że wciąż jest nad czym pracować. Co można zrobić na ten temat? Nic. Na przykład w środowisku prawniczym za reklamę „skontaktuj się ze mną jako najlepszym prawnikiem” możesz w rzeczywistości stracić status prawnika. W środowisku psychologicznym nic nie jest regulowane przez prawo. Z dna rynku usług psychologicznych w dalszym ciągu będą wyłaniać się „psycholodzy wedyjscy”, a obywatele będą coraz mniej ufać ważnej i niezbędnej działalności zawodowej psychologa..