I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Porozmawiamy o najgorszym koszmarze każdej dziewczyny - zabawnych i głupich sytuacjach w pracy, w których to one stały się głównymi bohaterkami. Na przykład rozmawiali o kimś w palarni, bez przebierania w słowach, a ten ktoś stał za nimi. Albo skarciła kolegę, ale ostatecznie okazało się, że miał rację. Albo po prostu pomyliła się w liście z imieniem i nazwiskiem ważnego odbiorcy albo, co gorsza, pomyliła czat na Skype i wysłała swojemu partnerowi błahą lub obsceniczną wiadomość. Podstawowe pytanie brzmi: co zrobić w sytuacji, która wydaje się złym snem? Uciec przed niebezpieczeństwem? A może udawać, że nic się nie stało? Czy wręcz przeciwnie, aktywnie działać, aby się usprawiedliwić? Która strategia jest skuteczniejsza? Chyba każdy z nas znalazł się kiedyś w zabawnych i głupich sytuacjach. I nikt nie może zagwarantować, że nie znajdziemy się w nim ponownie. Dlatego warto przygotować się wcześniej, aby później nie czuć się boleśnie zawstydzonym. Co zatem sprawia nam szczególne kłopoty, gdy znajdziemy się w głupiej sytuacji? Na początku pojawia się poczucie wstydu, które wynika z oceny siebie: „Nie jestem taki jak wszyscy”, zakorzenione w dzieciństwie. Po tym następuje uczucie strachu: „O Boże, myliłem się! Co ludzie powiedzą?” I pojawienie się zamieszania wynikającego z faktu, że nie jest jasne, jak się dalej zachować. Jeśli chodzi o wstyd, dość trudno jest go wyeliminować od razu; lepiej zacząć pracować nad sobą wcześniej, aby w ogóle móc łatwiej odnieść się do swoich „różnic od innych”. Przykładowo, istnieje ćwiczenie „czytanie wiersza w metrze”, które dobrze wykonane znacznie obniża próg wrażliwości na to, co „ludzie powiedzą” (co w istocie jest oceną nie „ludzi”, ale samej osoby, dlatego musisz pracować ze sobą). Jeśli chodzi o zamieszanie, w tym przypadku przygotowane reakcje są bardzo pomocne. Porozmawiamy o nich poniżej. Kolejnym powodem, dla którego popełnianie błędów jest tak nieprzyjemne, jest pogorszenie relacji z ludźmi lub utrata reputacji. W takich przypadkach konieczne jest nawiązanie kontaktu z daną osobą, poproszenie o przebaczenie i przywrócenie jej łaski. Ale jednocześnie nie powinieneś się karcić, nie pogorszyłeś się przez ten błąd, więc też się wspieraj, zamiast oceniać sytuacje i możliwe reakcje. Wyszedłem z toalety ze spódnicą wsuniętą w majtki. Najlepszą reakcją w sytuacji związanej z wyglądem jest nieprzywiązywanie do niego nadmiernej wagi. To codzienność! Patrząc na otaczających Cię ludzi, popraw wadę słodkim uśmiechem i powiedz: „Wygląda na to, że mimo wszystko jest lepiej!” Najważniejsze to nie przestać się uśmiechać. Jeśli sam głupiec się tym nie przejmuje, otaczający go ludzie nie są już zainteresowani śmianiem się z niego. Popełniłem błąd w liście biznesowym z imieniem i nazwiskiem adresata. Tak, ludzie naprawdę nie lubią, gdy ich imiona są mylone. Czasami możesz po prostu przeprosić, ale jeśli jest to osoba o wyższym statusie, same przeprosiny nie wystarczą – osoba pozostawi po sobie złe samopoczucie. Dlatego zamiast zmartwień musisz skierować całą swoją energię na kreatywność - pilnie dowiedz się, jak możesz poprawić sytuację. Na przykład wyślij kurierem mały bukiet z przeprosinami lub pudełko czekoladek. Możesz też przyjść osobiście i pokazać, jak szczerze żałujesz swojego błędu. Co najmniej przeprosiny, maksymalnie - dodatkowy znak uwagi. W żadnym wypadku nie należy „utajniać” tego incydentu – mogłoby to zaszkodzić Twojej reputacji. Opowiadałem o moim współpracowniku/szefie w sposób ekspresyjny, nie widząc, że stoi za moimi plecami. Tutaj sytuacja jest gorsza, bo ocenianie ludzi za plecami nie jest już błędem i niezbyt dobrym zachowaniem. Możliwa reakcja: zauważywszy osobę, o której mowa, zakończ swoją opowieść słowami w stylu: „Ale ogólnie to jest dobry człowiek i bardzo go szanuję”. Następnie zdecydowanie musisz spotkać się z tą osobą i złożyć jej szczere przeprosiny. Lepiej to zrobić, gdy ochłoniesz już trochę od emocji. Przez pomyłkę wysłałem osobisty list do jednego z moich partnerów lub kolegów. Dobrze, jeśli od razu zauważysz błąd i poprawisz go, pisząc kolejny list z przeprosinami. Możesz zadzwonić i osobiście przeprosić (a także poprosić o usunięcie listu bez czytania, jeśli to możliwe). Najważniejsze, żeby nie przesadzić z emocjami podczas przepraszania. Jeśli.