I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dziś chciałbym porozmawiać o oświetleniu gazowym. Osoby zainteresowane psychologią zapewne zetknęły się już z tym pojęciem. Gaslighting to forma przemocy psychicznej, w której ofiara zmuszona jest wątpić w adekwatność swojego postrzegania bieżących wydarzeń. Najczęściej o tym zjawisku słyszymy, gdy mamy do czynienia z sytuacjami przemocy i molestowania w rodzinie. Sprawca nieustannie zniekształca rzeczywistość swojej ofiary: - to się nie wydarzyło, - wydawało ci się, że coś pomyliłeś, - nigdy tego nie powiedziałem ani nie zrobiłem, - jesteś chory, - masz problemy psychiczne, - jesteś głupie i niezrozumiane itp. Pojęcie „gaslighting” wywodzi się od nazwy amerykańskiej sztuki „Gaslight”, a ostatnio oglądałem filmową adaptację tego dzieła „Gaslight”, 1944. Nie pozwól, aby premiera filmu z 1944 roku cię przeraziła. Jest to film wysokiej jakości pod każdym względem. Ingrid Bergman wciela się jeszcze w rolę młodej żony, którą mąż systematycznie, powoli, ale skutecznie doprowadza do szaleństwa. Zdecydowanie polecam osobom zainteresowanym psychologią i praktykującym psychologom. Chciałbym jednak zatrzymać się nie tylko nad poważnymi formami przemocy psychicznej, ale nad stosowaniem takich form zachowań w życiu codziennym. Często spotykamy ludzi, którzy dają nam do zrozumienia, że ​​coś jest z nami nie tak. Że postępujemy źle, źle oceniamy lub jesteśmy w jakiś sposób „niedorozwinięci” lub „niezaawansowani”. I że wszyscy wokół są inni i żyją inaczej, a tylko my jesteśmy irytująco inni. Kryje się za tym bardzo konkretny cel, jakim jest realizacja własnych interesów poprzez „naciskanie” na swój punkt widzenia i wzbudzanie wątpliwości w stosunku do naszego. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego człowiek tak łatwo zaczyna wątpić w siebie, swoje poglądy, oceny i uczucia? Bo od najmłodszych lat rozumiemy i weryfikujemy swój stan poprzez innych ludzi. - Czy w pokoju jest zimno? - Tak, jest zimno! - Czy na zewnątrz jest mgła? - Tak, u mnie wszystko w porządku, inni widzą i czują to samo co ja, nie zauważając tego porównujemy nasze doznania i emocje z innymi, potwierdzamy ich autentyczność i naszą „normalność”. Prawidłowa reakcja emocjonalna otaczających Cię osób od urodzenia jest kluczem do zdrowia psychiki danej osoby. Czy spotkałeś się w swoim życiu z próbą zaszczepienia Ci przez bliską Ci osobę lub osoby z Twojego otoczenia przekonania, że ​​coś jest z Tobą nie tak. ??