I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pacjenci cierpiący na depresję, stany lękowe i choroby psychiczne często mają nieprawidłowy poziom hormonów tarczycy we krwi, a leczenie tego problemu może prowadzić do pogorszenia nastroju, pamięci i funkcji poznawczych, pisze The New York Times. Psychiatra żydowskiego systemu opieki zdrowotnej North Shore-Long Island, Russell Joffe i jego współpracownicy odkryli, że leczenie podstawowej niedoczynności tarczycy, która dotyka około 2% Amerykanów, może złagodzić problemy psychiczne niektórych pacjentów, a nawet zapobiec pogorszeniu funkcji poznawczych. Wiele przyczyn może prowadzić do dysfunkcji tarczycy, która staje się częstsza wraz z wiekiem. Nadmiar hormonów tarczycy przyspiesza metabolizm, co może powodować pocenie się, kołatanie serca, utratę wagi i stany lękowe. Brak tych hormonów może powodować zmęczenie, przyrost masy ciała i letarg, a także depresję, niezdolność do koncentracji i problemy z pamięcią. Lekarze od dawna debatują, czy na pierwszym miejscu są problemy z tarczycą, czy objawy psychiczne. Według dr Jennifer Davis z Uniwersytetu Browna pacjenci z problemami tarczycy są często błędnie diagnozowani jako cierpiący na zaburzenia psychiczne. Niektórzy lekarze uważają, że pacjentów z zaburzeniami emocjonalnymi i ukrytymi postaciami niedoczynności tarczycy należy leczyć hormonami tarczycy. Endokrynolodzy spierają się jednak o potrzebę leczenia ukrytej niedoczynności tarczycy. Z jednej strony takie leczenie może zwiększyć obciążenie serca i prowadzić do powikłań związanych z osteoporozą u kobiet – zauważa dr Joffe. Z drugiej strony, nieleczona choroba może również zwiększać obciążenie serca i, według niektórych badań, zwiększać ryzyko choroby Alzheimera i innych form demencji. Kobiety są znacznie bardziej narażone na problemy z tarczycą niż mężczyźni, zwłaszcza po 50. roku życia, a niektórzy eksperci uważają, że niechęć do leczenia ukrytych postaci choroby wynika częściowo ze względów związanych z płcią: „Istnieje straszne uprzedzenie wobec kobiet zgłaszających się do lekarza z „Drobne skargi emocjonalne są zwykle ignorowane lub przypisywane stresowi lub niepokojowi” – ​​przyznaje dr Davis. Kolejną trudnością jest to, że wielu ekspertów nie ma pewności co do tego, jaki poziom hormonów tarczycy należy uznać za „normalny” – czytamy dalej w publikacji. „Pacjent może mieć poziom TSH równy 5, który według wielu lekarzy nie jest na tyle wysoki, aby powodować jakiekolwiek objawy. Jeśli jednak dana osoba początkowo miała poziom TSH około 0,5, to 5 oznacza dziesięciokrotny wzrost TSH i dla tej osoby to może być choroba” – zauważa dr James Hennesy, kierownik oddziału endokrynologii klinicznej w Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie, który uważa, że ​​pacjenci z TSH od 5 do 10, zwłaszcza z zaburzeniami psychicznymi, powinni leczyć się lekami na tarczycę.