I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Często zwracam się do mojego rozmówcy z pytaniami: „Czy tym się zajmujesz i czy naprawdę jesteś w stanie żyć „Swoim” życiem?” Niestety bardzo często słyszę odpowiedź negatywną. Na pytanie: „Czy chciałbyś żyć swoim życiem, odkryć swoje powołanie?”, prawie wszyscy odpowiadają: „Oczywiście, że tak”. Następnie zadaję pytanie: „Dlaczego nie możesz tak żyć, albo chociaż spróbować tak żyć?” Z reguły zaczynają się takie wymówki: trudno, nie mam tego, nie mam tamtego. Będziesz musiał to zmienić przez całe życie, z czegoś zrezygnować. Inna bardzo popularna odpowiedź brzmi: „Już za późno, żebym to zrobił”. Szczególnie zabawne i jednocześnie smutne jest słyszeć to od dość młodych ludzi i dziewcząt. Niestety chowanie talentu w ziemię stało się trendem w modzie. Podsumowując, wszystko, co zostało powiedziane, można streścić w trzech powodach: Przyjrzyjmy się teraz, jak w rzeczywistości te problemy są nierozwiązywalne. Tak naprawdę to ty sam wybierasz, jak żyć „prościej”, ale potem nie narzekaj, że nie żyjesz swoim życiem i nie zajmujesz dorosłej pozycji – dokonaj wyboru i bądź gotowy wziąć za niego odpowiedzialność.[/ wyrównaj] Rozważmy teraz kwestię „późno” Agatha Christie opublikowała swoją pierwszą powieść w wieku 44 lat, Lew Nikołajewicz Tołstoj zaczął pisać, gdy miał ponad 50 lat, Van Gogh po raz pierwszy chwycił za ołówek w wieku około 30 lat. Czy wiesz kiedy jest już za późno na ujawnienie swojego powołania w rzeczywistości - kiedy już umarłeś. Fakt, że teraz czytasz, sugeruje coś wręcz przeciwnego – dlatego też stwierdzenie „późno” jest czystym mitem. Wygodna wymówka, żeby już więcej nie zaprzątać sobie głowy. Oczywiście im szybciej zaczniesz odkrywać swoje powołanie, tym lepiej, ale nie rób ze swojego wieku wymówki. Żyjąc tym życiem, możemy wybrać, jak je przeżyć. Przejdźmy teraz bezpośrednio do kwestii zasobów. Najpierw dowiedzmy się, co oznaczają zasoby, którym tak bardzo brakuje, aby objawić powołanie, i dowiedzmy się, czy rzeczywiście tak jest. Zasoby obejmują: Zasadniczo wszystkie zasoby można zredukować do czterech punktów. Przyjrzyjmy się, jak tak ułożyć swoje życie, aby zminimalizować lub faktycznie wyeliminować brak zasobów.1. Czas Doba każdego człowieka obiektywnie trwa 24 godziny, ale z jakiegoś powodu niektórzy ludzie robią dużo, inni praktycznie nic. Przeanalizujmy, dlaczego brakuje czasu na odkrycie swojego powołania. Ile czasu dziennie poświęcamy na to, co jest dla nas naprawdę ważne. Ile czasu dziennie spędzamy na pogawędkach, siedzeniu bez celu w mediach społecznościowych? sieci, Internet, zakupy, przeglądanie kanałów telewizyjnych, gry komputerowe, czytanie beletrystyki, powieści i tabloidów, oglądanie hollywoodzkich filmów i tym podobnych? Wyobraź sobie, ile czasu możesz zaoszczędzić i wykorzystać na odkrycie swojego powołania. Zapewniam Cię, że jeśli przeprowadzisz „audyt” swojego dnia, odkryjesz mnóstwo pożeraczy czasu, które tak naprawdę prowadzą donikąd. Usuń chociaż część z nich ze swojego życia lub skróć czas, jaki im poświęcasz oraz pytanie: „Skąd znajdziesz czas na odkrycie swojego powołania?” zniknie samo. 2. Pieniądze. Jeśli chodzi o pieniądze, przeanalizuj, ile pieniędzy wydajesz na rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujesz? Czy naprawdę potrzebujesz dużo pieniędzy, zwłaszcza na pierwszych etapach odkrywania swojego powołania? Zapewniam Cię, że nawet jeśli Twoje powołanie jest drogie – np. nurkowanie – już na pierwszym etapie koszty można zoptymalizować tak, abyś mógł sobie na to pozwolić. Kwestia motywacji i chęci. Przykładowo na samym początku odkrywania swojego powołania, bez stałych dochodów, udało mi się uczestniczyć w kosztownych szkoleniach związanych z rozwojem osobistym i podróżować po Azji. Tak, nie odwiedzałem dyskotek i lokali rozrywkowych od roku lub dłużej, ale wiedziałem, po co to wszystko. Zatem z reguły nie brakuje pieniędzy, a po prostu brak chęci poświęcenia czegoś i redystrybucji finansów dla takich osób.: