I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kontynuujemy temat przemocy domowej. Mianowicie dzisiaj zajmiemy się nieprzyjemnym pytaniem z tego smutnego tematu: „Dlaczego ofiary przemocy nie opuszczają tych związków?” Na początek od razu powiedzmy, że przemoc domowa może przydarzyć się każdemu. Nie ma znaczenia, jakiej rasy, jakiej religii, jaki poziom dochodów czy wykształcenia. W każdym domu może zdarzyć się przemoc. Przemoc domowa ma miejsce tylko w rodzinach, w których zbudowano już intymne, współzależne i długotrwałe relacje. Z jakich więc powodów ofiara nie opuszcza tyrana?1. Ona nie widzi przemocy. Jak nie widzieć przemocy? Jeśli cię bije i poniża, jest to przemoc. Ale to nie jest takie proste. Wyobraź sobie, że jesteś w bardzo bliskim związku z osobą, którą naprawdę kochasz. Nie możesz już sobie wyobrazić życia bez niego. I tak w przypływie złości cię uderzył (a może udusił). Czy od razu zrozumiesz, że to przemoc? Jest duże prawdopodobieństwo, że sam go usprawiedliwisz: „No cóż, był już na krawędzi, każdemu się zdarza, posunął się za daleko, nie niszcz przez taki błąd wszystkiego, co przez lata zbudowano”. Dlatego najczęściej ofiary przemocy nie rozumieją, co się z nimi dzieje. Uważają, że jest to normalne i że tak się dzieje wszędzie, lub że „no cóż, zdarza się”. Im więcej ludzi będzie wiedziało, czym jest przemoc domowa, tym lepiej będą w stanie ją powstrzymać!2. Boi się opinii publicznej. Tak, mogło być gorzej. Strach przed potępieniem religijnym lub oceną ze strony rodziców. W społeczeństwie rosyjskim niektóre matki wydające córki za mąż wypowiadają zdanie (przekazywane z pokolenia na pokolenie): skoro wybrałaś go na męża, to nie przychodź do mnie i nie płacz. Te. mówiąc z góry: BĄDŹ CIERPLIWY. I w ogóle jak już trafi to stawia go na swoim miejscu. Jeśli w rodzinie dochodzi do przemocy wobec męża, to on także boi się publicznej krytyki, ponieważ mężczyźnie „nie wolno” okazywać swojej słabości. Generalnie milczę na temat dzieci. 3. Strach o swoje życie (lub życie swoich dzieci/zwierząt/bliskich osób). Przecież domowy potwór nie ma już żadnych granic ani granic... 4. Odpowiedzialność rodzicielska „Lepiej mieć takiego ojca/matkę, niż w ogóle go nie mieć.” Znowu wychodząc z założenia, że ​​rodzina jest szczęśliwa tylko pełnoprawna tradycyjna rodzina. A że wszystko zależy od klimatu wewnętrznego... cóż, jakoś o tym zapominają.5. Uzależnienie od pieniędzy. 6. Kompleks ratownika. Przyznajmy, każdy tyran może usprawiedliwić swój czyn i swoje działania, powołując się na traumę z dzieciństwa lub zachowanie ofiary, zmęczenie pracą lub wyczerpanie nerwowe. I tak, ofiara ma myśl: „Nikt go nie zrozumie ani nie pomoże oprócz mnie!”. Należy również zwrócić uwagę na możliwe irracjonalne postawy wynikające z negatywnych i traumatycznych doświadczeń z przeszłości: „Nie zasługuję na nic lepszego”, „ Zasługuję na to wszystko” itd. Dlatego wyjście z kręgu przemocy domowej nie jest takie proste. Nigdy nie oceniaj ofiary za to, że ma trudności z wykonaniem kroku, chyba że jesteś w „jej kapciach”. Być może ten artykuł czyta ktoś, kto obecnie znajduje się w sytuacji przemocy domowej. Pamiętaj, że masz wsparcie, masz pełne prawo do wyjazdu, a w Internecie możesz znaleźć adresy ośrodków pomocy i ochrony ofiar przemocy w rodzinie w Twoim mieście. Miru – Spokój! :)