I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Książka „Człowiek zmanipulowany” Esther Vilar. W tej serii artykułów zamieszczę moje tłumaczenie jej książki. Nie byłabym aż tak kategoryczna jak autorka książki i nie twierdzę, że to co pisze jest dokładnie takie jak zawsze, podczas gdy sama zaobserwowałam w swojej praktyce niektóre opisane przez nią procesy. KAŻDA METODA MANIPULACJI opiera się na zasadzie marchewki i kija, którego stosowalność w dużej mierze zależy od stosunku sił fizycznych manipulatora i manipulowanego. Podczas pracy z dziećmi preferowane są pierniki jako środek kontroli. Jego zaletą jest to, że podtrzymuje zaufanie dzieci do dorosłych, dzięki czemu nawet w późniejszym wieku będą one zgłaszać swoje problemy rodzicom, tym samym proces manipulacji będzie trwał nadal. Jest to znacznie skuteczniejsze niż zaczynanie od bicza. Jeśli delfin w niewoli nauczył się dobrze wykonywać sztuczkę, trener rzuca mu rybę. Ponieważ delfin chce jeść, zrobi wszystko, o co go poprosimy. Osoba, ponieważ zarabia pieniądze, jest w stanie zapewnić sobie jedzenie. Nie da się go w ten sposób przekupić. Tak naprawdę byłby ponad przekupstwem, gdyby nie jedna podstawowa męska potrzeba, którą należy zaspokoić: potrzeba fizycznego kontaktu z kobiecym ciałem. Potrzeba ta jest tak silna, a jej zaspokojenie sprawia mężczyźnie tak wielką przyjemność, że istnieje podejrzenie, że może to być główna przyczyna jego dobrowolnego zniewolenia kobiety. Jego pragnienie uległości może być nawet jednym z aspektów jego struktury seksualnej. Sercem każdej gospodarki jest system barterowy. Zatem świadczący usługę musi być w stanie zaoferować w zamian coś o tej samej wartości. Ale ponieważ mężczyzna musi zaspokajać swoje pragnienia seksualne i ogólnie rzecz biorąc, chce wyłącznych praw do jednej pochwy, ceny wzrosły do ​​zawrotnego poziomu. Pozwoliło to kobietom stworzyć system wyzysku, który zawstydziłby najbardziej brutalnych baronów-rozbójników. I żaden człowiek nie zostaje w tyle. Pojęcie kobiecości ma zasadniczo charakter socjologiczny, a nie biologiczny. Jest mało prawdopodobne, aby nawet homoseksualista mógł wyjechać bez płacenia składek. Partner, którego popęd seksualny jest słabiej rozwinięty, szybko odkrywa słabości drugiego, którego popęd jest bardziej intensywny, i odpowiednio nim manipuluje. W związkach homoseksualnych mężczyzna jest zawsze wykorzystywany przez kobietę lub „kobietę”: wszak bycie kobietą oznacza niedorozwój dziewczyna mówi przyjaciółce, że go kocha, ale odmawia mu swojego ciała? Dzięki radom matki dziewczyna będzie tłumić swoje pragnienia nawet w okresie dojrzewania ze względu na kapitał, który zostanie zdobyty później. We wczesnych społeczeństwach panna młoda musiała być dziewicą, aby była cokolwiek warta, a nawet dzisiaj dziewczyna z niewielkim doświadczeniem seksualnym ma wyższą wartość rynkową niż ta, która miała kilku kochanków. Z drugiej strony czystość mężczyzny nigdy nie była szczególnie wysoka cenny. Ponieważ kobiety nie troszczą się zbytnio o mężczyzn, nie interesują się ich czystością. Z tego powodu starsza kobieta nigdy nie może zgwałcić nastolatka, a jedynie go uwieść. Ale jeśli mężczyzna gra w tę samą grę z nastolatką! Tłum kobiet zlinczuje go jako przestępcę seksualnego. Oczywiście mężczyzna może kontrolować swoje popędy seksualne w takim samym stopniu jak kobieta, jeśli jego szkolenie rozpoczęło się w bardzo młodym wieku. Wystarczającym dowodem na to są mnisi, z których większość żyje bez satysfakcji seksualnej (nikt nie będzie poważnie twierdził, że wszyscy są eunuchami). Ale zamiast uczyć się tłumienia swoich potrzeb, mężczyzna pozwala je stymulować przy każdej okazji - oczywiście przez kobiety, ponieważ ich zainteresowania są skierowane na rzecz najważniejszą.sposób na zaspokojenie męskiego libido. Mężczyzna nigdy nie ubiera się tak, aby wzbudzić pożądanie seksualne u płci przeciwnej, natomiast u kobiety wszystko jest dokładnie odwrotnie. W wieku dwunastu lat udaje już przynętę. Obcisłe ubrania nadmiernie podkreślają krągłości klatki piersiowej i bioder, natomiast długość nóg, kształt łydek i kostek podkreślają przezroczyste pończochy. Jej usta i oczy są zachęcające, mokre od makijażu; włosy błyszczą. A w jakim celu, jeśli nie po to, aby wzbudzić w mężczyźnie coraz większy popęd seksualny? Będzie oferować swoje towary jak towary na wystawie sklepowej – pozornie tak blisko, ale w tak łatwo dostępnej cenie. Nic dziwnego, że mężczyźni uważają, że nie ma większego szczęścia niż zarobienie wystarczającej ilości pieniędzy, aby zapłacić za tak kuszący produkt. Bez pieniędzy, a przynajmniej bez perspektywy ich zdobycia, mężczyzna jest zmuszony radzić sobie bez kobiety dlatego bez seksu. Jednakże związek między płciami zakłada system kredytowy: to znaczy, że kobiety są skłonne, pod pewnymi warunkami (kiedy mąż uczy się swojego zawodu), zarabiać własne pieniądze – mniej więcej w formie pożyczki pod zastaw przyszłych zarobków – i oddać jej ciało do jego dyspozycji. W tym przypadku stopy procentowe są proporcjonalnie wysokie (zawód, do którego przygotowuje się w tym momencie mężczyzna, musi zapewniać wystarczająco wysokie dochody, aby kobieta opłacała się zainwestować). Ogólnie rzecz biorąc, jest całkiem oczywiste, że kobieta będzie kosztować więcej wprost proporcjonalnie do atrakcyjności jej drugorzędnych cech płciowych. Dlatego też, jeśli jeden mężczyzna spotyka drugiego ze szczególnie atrakcyjną żoną, zamiast popadać w depresję, powinien pomyśleć o tym, ile pieniędzy ta kobieta może kosztować męża. Bardziej ekonomiczne byłoby dla mężczyzny zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych za pomocą prostytutka, zamiast spieszyć się z wyjściem za mąż („prostytutka” w ogólnie przyjętym znaczeniu - ściśle rzecz biorąc, większość kobiet należy do tej grupy). Ale i tutaj mężczyzna będzie działał zgodnie z odruchem warunkowym: seks, który nie jest drogi, jest zatem uważany za niepełny. Jego przyjemność zależy od wartości kobiety, z którą sypia. A jeśli w żaden inny sposób nie uda mu się zdobyć upragnionej kobiety – lub nie ma innego sposobu, aby ją zatrzymać – oferuje najwyższą cenę i zabiera ją do urzędu burmistrza. Z tego powodu kobiety są spokojne co do profesjonalnej prostytutki. Dlaczego mieliby się sprzeciwiać, skoro nigdy nie doświadczają zazdrości tak jak mężczyzna? Oczywiście czasami mogą udawać zazdrość, aby mu schlebić. Nie sprzeciwiają się także instytucji burdeli. Ich stosunek do zdrady pozamałżeńskiej jest dokładnie taki sam, chyba że staje się ona zbyt oczywista i wtedy skłonni są ją wybaczać. Jak niewiele kobiet opuszcza niewiernego męża! I jak niewielu mężczyzn pozostałoby z kobietą w takich samych okolicznościach! Żony często witają nawet niewiernego męża, ponieważ ma on tak wiele korzyści związanych z wdzięcznością za tolerancję i przebaczenie. Oczywiście kobiety wolałyby mieć możliwość kontrolowania spraw pozamałżeńskich. To wyjaśnia, dlaczego przyjęcia z zamianą żon i pluralistyczne praktyki seksualne stają się coraz bardziej popularne, ponieważ mają na celu zneutralizowanie fantazji seksualnych mężów i przyjaciół. Poza tym tego typu uwolnienia seksualne są bezpłatne, a profesjonalna prostytucja zabiera pieniądze, które należy przeznaczyć na gospodarstwo domowe. Ponieważ grupa ludzi jest zwykle dobrze znana, można egzekwować zasady higieny i zmniejsza się ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową, którymi mężczyzna może się zarazić podczas wizyty w anonimowym burdelu – jest to jeden z głównych powodów, dla których kobiety martwią się seksualnymi przygodami męża ironią losu jest to, że mężczyźni uważają zwykłe prostytutki za tak nikczemne – są jedną z nielicznych kobiet, które otwarcie przyznają, że zarabiają na wynajmowaniu określonej dziury w swoimciała. Zawody kobiece – prostytutki, aktorki, modelki, piosenkarki, tancerki – nie są wykonywane przez mężczyzn. Ale jeśli aktorki, piosenkarki, tancerki i modelki pracują za pomocą sieci (sieci to mężczyźni, którzy je łapią, gdy nie chcą już pracować), to prostytutka nie ma takiego środka. Kiedy jest zmęczona lub chora, nie ma w pobliżu nikogo, kto mógłby się doczekać chwili, kiedy będzie mógł ją wesprzeć. Żaden mężczyzna w naszym społeczeństwie nie pozwoli, aby prostytutka wykorzystywała się w taki sposób, w jaki może to zrobić na przykład modelka. Kobiety też gardzą zwykłą prostytutką, ale z innego powodu: gardzą nią za jej głupotę. Kobieta, która tak słabo sprzedaje swoje ciało, jest szokująco głupia według standardów kobiecej inteligencji. Podziwiają tylko kobiety, które są w stanie żądać wygórowanych cen za swoje usługi, na przykład te, które poślubiają Rothschildów, Agę Khanów czy Rockefellerów. Wmawiają mężczyznom, że prostytucja to „brudny zawód”, aby zastraszyć mężczyzn, którzy w przeciwnym razie pewnego dnia zaczęliby dokonywać porównań. Podstawowa zasada „seksu jako nagrody” nie zmienia się w zależności od kobiety. Wszystkie ofiarowują się mężczyźnie, podkreślają swój urok, a następnie, jeśli wykona swoje „sztuczki” zadowalająco, nagradzają go. A ponieważ utrzymują go w stanie podniecenia seksualnego, będzie ciągle domagał się nagrody. Tylko mężczyźni o niskiej potencji seksualnej mogą sobie pozwolić na to, by radzić sobie w okresach przejściowych i żyć życiem hipisa rok po roku, nie odczuwając tego. potrzeba regularnej nagrody. Jednym z rezultatów tego kobiecego systemu nagród seksualnych jest to, że mężczyzna o silnych potrzebach seksualnych powinien być bardziej uległy kobietom niż inni: spójrz na reklamy dynamicznych, przedsiębiorczych, energicznych i entuzjastycznych młodych mężczyzn, więc tak. popyt w biznesie. Czy ci mężczyźni są rzeczywiście uzależnionymi od seksu psychopatami, którzy postawili kobietom zbyt wysokie wymagania? Z jakiego innego powodu człowiek miałby poświęcać całą swoją energię i wyobraźnię na sprzedaż tego czy innego produktu komercyjnego? Tylko dla tej nagrody. Świat za oknem jego biura wabi go obietnicą przygody, ale jego popęd seksualny jest tak silny, że chętnie rezygnuje ze wszystkiego i za ciężko zarobione pieniądze kupuje sobie kobietę. Ale nawet jeśli nazwie ją swoją „przygodą”, nigdy nie zastąpi tego, co utracił: kiedy i jeśli ją spotka, wszystko będzie przebiegało według ścisłego systemu podaży i popytu, z jego sztywnymi zasadami i niemal całkowitym brakiem niespodzianek Stare powiedzenie, że przeznaczeniem kobiety jest jej ciało, jest prawdziwe o tyle, o ile przeznaczenie ma pozytywne znaczenie. Ale w negatywnym sensie lepiej jest zastosować go do mężczyzn. Przecież kobieta wykorzystuje swoje cechy anatomiczne, kiedy tylko może, a mężczyzna jest jego wiecznym niewolnikiem. Męska erekcja jest dla kobiety tak groteskowa, że ​​gdy doświadcza jej po raz pierwszy, nie może uwierzyć własnym oczom. Kiedy jednak uświadomi sobie, że może ją rozbudzić najdrobniejsza prowokacja, niekoniecznie nawet naga kobieta (wystarczy film lub fotografia), nadal nie będzie w stanie pokonać zdziwienia. W końcu jest to działanie odruchowe, tożsame z uderzeniem kogoś w kolano. Być może żadna teoria stworzona przez człowieka nie jest tak absurdalna jak teoria zazdrości o penisa Freuda. Dla kobiety penis i moszna wydają się zbędne na tle zgrabnie złożonego ciała mężczyzny. Są prawie zaniedbane. Nie może zrozumieć, że penis nie cofa się po użyciu, jak antena przenośnego radia. Jeśli chodzi o zazdrość, to nawet małej dziewczynce nigdy to nie przyjdzie do głowy. W głębi swojej nieświadomości nie chciała mieć penisa; a co do tego, że jest w gorszej sytuacji w porównaniu z chłopcem, to jest to nonsens, bo i tak jest traktowana preferencyjnie. Freud był po prostu ofiarą kobiecej edukacji: +7 (917) 578-66-59